głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wpogonizanormalnoscia

to zbyt piękne by mogło być prawdziwe. szczęśliwe zakończenia zazwyczaj są tylko w filmie.

marchewkowybanan dodano: 3 listopada 2010

to zbyt piękne by mogło być prawdziwe. szczęśliwe zakończenia zazwyczaj są tylko w filmie.

staraj się podążać moim śladem.

marchewkowybanan dodano: 3 listopada 2010

staraj się podążać moim śladem.

tak bardzo byłeś jedyny jak nigdy  nigdy nikt.

marchewkowybanan dodano: 3 listopada 2010

tak bardzo byłeś jedyny jak nigdy, nigdy nikt.

grubo xdd teksty marchewkowybanan dodał komentarz: grubo xdd do wpisu 3 listopada 2010
 masz mnie  dwa słowa  a poprawiają humor bardziej niż zakupy.

marchewkowybanan dodano: 3 listopada 2010

"masz mnie" dwa słowa, a poprawiają humor bardziej niż zakupy.

twój wróg  to mój wróg. ELO !

marchewkowybanan dodano: 2 listopada 2010

twój wróg, to mój wróg. ELO !

koc  gorąca herbata  komputer i jakiś fajny film. mniej więcej wszystko czego dziś potrzebuję.   marchewkowybanan

marchewkowybanan dodano: 2 listopada 2010

koc, gorąca herbata, komputer i jakiś fajny film. mniej więcej wszystko czego dziś potrzebuję. / marchewkowybanan

nie miała pojęcia jak długo stali  mocno przytuleni. później  z resztą  żadne z nich nie mogło sobie przypomnieć co wtedy mówili  z resztą  jakie to miało znaczenie ? pragnęli przecież być jak najbliżej siebie  chcieli wykraść jeszcze choćby odrobinę czasu.

marchewkowybanan dodano: 2 listopada 2010

nie miała pojęcia jak długo stali, mocno przytuleni. później, z resztą, żadne z nich nie mogło sobie przypomnieć co wtedy mówili, z resztą, jakie to miało znaczenie ? pragnęli przecież być jak najbliżej siebie, chcieli wykraść jeszcze choćby odrobinę czasu.

dzisiaj ktoś powiedział  że nie pasujemy do siebie. jeszcze tydzień temu  krzyczałabym na niego by wypluł to słowo i nie gadał głupot. dziś przyznałam mu rację.

marchewkowybanan dodano: 2 listopada 2010

dzisiaj ktoś powiedział, że nie pasujemy do siebie. jeszcze tydzień temu, krzyczałabym na niego by wypluł to słowo i nie gadał głupot. dziś przyznałam mu rację.

 O teksty marchewkowybanan dodał komentarz: ;O do wpisu 2 listopada 2010
1 listopada   zebrała się rodzina  zresztą jak zwykle. posiedzieliśmy z godzine na cmentarzu a następnie pojechaliśmy do babci. był tam mój siostrzeniec  siostrzenica i jeszcze jeden siostrzeniec. najpierw pobawiłam sie z nimi w chowanego i w głuchy telefon.. przestałam choć na chwile o tym wszystkim myśleć. po jakiś trzech godzinach wszyscy sie rozjechali. wróciłam do domu. usiadłam na parapecie ze szlugą i lampką wina  założyłam słuchawki na uszy  a w głośnikach był głos piha. myślałam o tym wszystkim. o tobie  o nas. następnie wzięłam bucha  a po chwili już łzy spływały mi po policzku. przypomniały mi się wszystkie twoje słowa skierowane do mnie.. i powiedz mi jedno. po chuj to wszystko było ?   marchewkowybanan

marchewkowybanan dodano: 2 listopada 2010

1 listopada - zebrała się rodzina, zresztą jak zwykle. posiedzieliśmy z godzine na cmentarzu a następnie pojechaliśmy do babci. był tam mój siostrzeniec, siostrzenica i jeszcze jeden siostrzeniec. najpierw pobawiłam sie z nimi w chowanego i w głuchy telefon.. przestałam choć na chwile o tym wszystkim myśleć. po jakiś trzech godzinach wszyscy sie rozjechali. wróciłam do domu. usiadłam na parapecie ze szlugą i lampką wina, założyłam słuchawki na uszy, a w głośnikach był głos piha. myślałam o tym wszystkim. o tobie, o nas. następnie wzięłam bucha, a po chwili już łzy spływały mi po policzku. przypomniały mi się wszystkie twoje słowa skierowane do mnie.. i powiedz mi jedno. po chuj to wszystko było ? / marchewkowybanan

spałam smacznie  kiedy nagle usłyszałam dźwięk budzika  przeciągnęłam się parę razy i wstałam z łóżka. weszłam do kuchni i przetarłam oczy. to bardzo dziwne  ale śniadanie nie czekało na mnie jak zwykle. i wtedy przypomniałam sobie  że rodzice pojechali na cały dzień do Warszawy. mieli robić tam jakieś zakupy  a później wstąpić do rodziny. zrobiłam sobie kanapkę i ciepłą herbatę. jedząc śniadanie wpadłam na genialny pomysł   bynajmniej według mnie.  a może by tak nie iść do szkoły ?    pomyślałam. wiedziałam  że nie powinnam  że rodzice nie będą zadowoleni  ale mimo wszystko postanowiłam zostać w domu. wiadomo  że zakazany owoc najlepiej smakuje.  	  marchewkowybanan

marchewkowybanan dodano: 2 listopada 2010

spałam smacznie, kiedy nagle usłyszałam dźwięk budzika, przeciągnęłam się parę razy i wstałam z łóżka. weszłam do kuchni i przetarłam oczy. to bardzo dziwne, ale śniadanie nie czekało na mnie jak zwykle. i wtedy przypomniałam sobie, że rodzice pojechali na cały dzień do Warszawy. mieli robić tam jakieś zakupy, a później wstąpić do rodziny. zrobiłam sobie kanapkę i ciepłą herbatę. jedząc śniadanie wpadłam na genialny pomysł - bynajmniej według mnie. "a może by tak nie iść do szkoły ?" - pomyślałam. wiedziałam, że nie powinnam, że rodzice nie będą zadowoleni, ale mimo wszystko postanowiłam zostać w domu. wiadomo, że zakazany owoc najlepiej smakuje. / marchewkowybanan

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć