 |
|
tak . tak szczęście .po co Ci miłość . ?! bez niej też możesz być szczęśliwa :*
|
|
 |
|
nie obściskiwaliśmy się na przystankach. nie przychodził po mnie pod szkołę, żebym mogła się pochwalić nim przed koleżankami. nie obsypywał mnie kwiatami, ani nie robił śniadania do łóżka. spotkaliśmy się rzadko, ale intensywnie. każde z naszych spotkań, kipiało namiętnością bo doskonale, oboje wiedzieliśmy, że nie będzie trwało ono zbyt długo. nikomu nie wspominałam o tym, że jesteś. nie afiszowaliśmy się z uczuciem, ale to było w tym wszystkim najpiękniejsze. wiedziałam, że nasz związek nie jest na pokaz. wiedziałam, że Twoje serce bije w takim rytmie, w jakim chce, a nie w takim jaki mu narzucasz.
|
|
 |
|
kobiety płaczą kiedy jest im do śmiechu. nerwowo się śmieją, kiedy są zdenerwowane. kochają, wtedy gdy powinny nienawidzić. nienawidzą, gdy są nie kochane. łamią paznokcie na najbardziej płaskich powierzchniach. pragną, aby je przepraszano za to, że mają zły humor. dążą uparcie do celu, nawet jeśli go nie znają. będą ustawać przy własnej racji, nawet jeśli jej nie mają. chodzą bez staników, tylko po to, aby poczuć krztę zwu wolności. są w stanie zrobić dla mężczyzn nie zwykle wiele. a wszystko przez ich upośledzone przez bicie serca, umysły.
|
|
 |
|
uwielbiam Twoje czekoladowe tęczówki :*
|
|
 |
|
Każdy myśli, że jest inny, wyjątkowy. Tak naprawdę wszyscy chcemy tego samego. Miłości, przebaczenia... czekolady.
|
|
 |
|
Szła po śniegu, w swoich dopiero co kupionych butach. Kiedy Go zauważyła zaczęła biec w Jego stronę. Nie zważając na żadne przeszkody biegła dalej. W końcu poślizgnęła się i poleciała na twarz. Zaczęła płakać. On podbiegł złapał ją za rękę i podniósł. Ona tuląc się do niego zdjęła te cholerne buty, które chciała mu pokazać i idąc dalej boso trzymała je w ręku. On nie pozwolił. Wziął ją na ręce, a buty schował do plecaka. Wtedy powiedziała: - kochanie te buty chciałam ci pokazać, pamiętasz jak chciałeś mnie widzieć w nich? - Tak, ale przez nie o mało się nie zabiłaś, a teraz nie gadaj tylko mnie pocałuj, bo to Ty jest najważniejsza a nie buty. Idąc do domu, nic nie mówiąc, całowali się. Nie obchodziło ich, że wszyscy się gapią. Myślała tylko o tym by pójść do domu, położyć się koło niego i usnąć.
|
|
 |
|
Lubił jej uśmiech, włosy i oczy. Lubił każdą część jej. Lubił, ale gdy znalazła chłopaka, zrozumiał, że kocha.
|
|
 |
|
Podchodząc do życia poważnie, mogę stwierdzić, że chcę Ciebie pod choinkę z napisem ' na zawsze razem'.
|
|
 |
|
Piłam już trzecią kawę czekając, aż do mnie w końcu napiszesz .Kawa stygła. Moje serce też.
|
|
|
|