głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wisienka265

Najbardziej irytuje mnie świadomość jutra. Jutra ograniczonymi zasadami  których ja nie ustaliłem i których nie mogłem złamać. Zasady życia... Tego  że musiałem iść do szkoły  po powrocie zjeść obiad i otrzymać pozornie wolne popołudnie. Co z tego  że niby nikt nie miał wówczas nade mną kontroli? Musiałem wrócić wieczorem  aby jutro znów żyć według zasad. Nie mogłem uciec. Od rodziny. Od znajomych. Codzienności. Nie mogłem uciec od życia... Jak każdy nastolatek. A.V.

vampireheart dodano: 16 kwietnia 2012

Najbardziej irytuje mnie świadomość jutra. Jutra ograniczonymi zasadami, których ja nie ustaliłem i których nie mogłem złamać. Zasady życia... Tego, że musiałem iść do szkoły, po powrocie zjeść obiad i otrzymać pozornie wolne popołudnie. Co z tego, że niby nikt nie miał wówczas nade mną kontroli? Musiałem wrócić wieczorem, aby jutro znów żyć według zasad. Nie mogłem uciec. Od rodziny. Od znajomych. Codzienności. Nie mogłem uciec od życia... Jak każdy nastolatek. A.V.

Cicho umierałem przez chorobę  zwaną codziennością. Przez życie. Przez to  że każdy dzień wyglądał tak samo. Moja dusza boleśnie gniła w ciele i oczami wołała o pomoc  chociaż usta rozciągały się w łobuzerskim uśmiechu. Pozory szczęśliwego człowieka  idealnego syna i wzorowego ucznia. Co z tego  że mogłem dużo osiągnąć  skoro nie chciałem żyć? A.V.

vampireheart dodano: 16 kwietnia 2012

Cicho umierałem przez chorobę, zwaną codziennością. Przez życie. Przez to, że każdy dzień wyglądał tak samo. Moja dusza boleśnie gniła w ciele i oczami wołała o pomoc, chociaż usta rozciągały się w łobuzerskim uśmiechu. Pozory szczęśliwego człowieka, idealnego syna i wzorowego ucznia. Co z tego, że mogłem dużo osiągnąć, skoro nie chciałem żyć? A.V.

Był obok i palcami podnosił kąciki ust dziewczyny  tworząc na jej twarzy uśmiech. Później całował ją w czoło i ściskał rękę... Niby takie nic  zupełnie nic. Ale to było fundamentem jej życia. On  ten  który z precyzją układał kolejne cegły jej szczęścia. A.V.

vampireheart dodano: 16 kwietnia 2012

Był obok i palcami podnosił kąciki ust dziewczyny, tworząc na jej twarzy uśmiech. Później całował ją w czoło i ściskał rękę... Niby takie nic, zupełnie nic. Ale to było fundamentem jej życia. On- ten, który z precyzją układał kolejne cegły jej szczęścia. A.V.

Serce  wyścielone czerwoną satyną czeka na miłość. Umieram w tej niezauważalnej trumnie. A.V.

vampireheart dodano: 16 kwietnia 2012

Serce, wyścielone czerwoną satyną czeka na miłość. Umieram w tej niezauważalnej trumnie. A.V.

stał na przeciwko niej  trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam'   szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz'   powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej  obiecuję  że już cię nie zranię  proszę  wybacz mi'   mówił  próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem  a ja za każdym razem ci wierzyłam  pozwól mi odejść'   prosiła. 'idź  kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu  rozumiesz?!'   krzyczał  szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...'   powtórzył  uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą  chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem  uważała już za codzienność...   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 16 kwietnia 2012

stał na przeciwko niej, trzymając ją za nadgarstki. patrzył się w jej błękitne oczy przepełnione łzami.przyglądał się jej drgającym z zimna i strachu wargom. delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy. 'przepraszam' - szepnął. popatrzyła się na niego. 'zawsze przepraszasz' - powiedziała. 'ale tym razem będzie inaczej, obiecuję, że już cię nie zranię, proszę, wybacz mi' - mówił, próbując wzbudzić w niej litość. 'obiecywałeś to za każdym razem, a ja za każdym razem ci wierzyłam, pozwól mi odejść' - prosiła. 'idź, kurwa! spierdalaj! nigdy więcej nie pojawiaj się w moim życiu, rozumiesz?!' - krzyczał, szarpiąc ją za koszulkę. 'nigdy więcej...' - powtórzył, uderzając ją w twarz i po raz ostatni patrząc jej w oczy. bezsilna usiadła pod ścianą, chowając twarz w dłonie. nie miała nawet ochoty płakać. to co zdarzyło się przed momentem, uważała już za codzienność... / mojekuurwazycie

Zostaw  zostaw  zostaw! Chcę cierpieć sobie sama  skoro wcześniej nie zauważyłeś bólu... Ale w sumie nie pogardzę  jeśli mnie przytulisz.

vampireheart dodano: 16 kwietnia 2012

Zostaw, zostaw, zostaw! Chcę cierpieć sobie sama, skoro wcześniej nie zauważyłeś bólu... Ale w sumie nie pogardzę, jeśli mnie przytulisz.

Czuję się  jakbym miał tatuaż na czole  pożywka dla nicości    pomocnik nieszczęścia   albo jeszcze dobitniej  składowisko śmieci . Jakbym był skreślony z życia  jeszcze przed narodzinami. A.V.

vampireheart dodano: 15 kwietnia 2012

Czuję się, jakbym miał tatuaż na czole "pożywka dla nicości", "pomocnik nieszczęścia", albo jeszcze dobitniej "składowisko śmieci". Jakbym był skreślony z życia, jeszcze przed narodzinami. A.V.

Łzy oślepiają... Kiedy już je otrzemy  dostrzegamy nowe rozwiązania swoich problemów. Świat też wydaje się wówczas inny  lepszy. A.V.

vampireheart dodano: 15 kwietnia 2012

Łzy oślepiają... Kiedy już je otrzemy, dostrzegamy nowe rozwiązania swoich problemów. Świat też wydaje się wówczas inny, lepszy. A.V.

Na pamiątkę zatrzymaj mój uśmiech. Weź go  przecież sama mi go dałaś. A.V.

vampireheart dodano: 15 kwietnia 2012

Na pamiątkę zatrzymaj mój uśmiech. Weź go, przecież sama mi go dałaś. A.V.

Czasem miłość jest jak malina. Wydaje się być słodka  o doskonałej barwie i już wyobrażamy sobie  jak smakuje... A gdy już jej spróbujemy  okazuje się być gorzka  zamieszkała przez robaki. Przecież wystarczyło zajrzeć do środka... Upewnić się  czy aby na pewno nie skrywa przykrej tajemnicy. A.V.

vampireheart dodano: 15 kwietnia 2012

Czasem miłość jest jak malina. Wydaje się być słodka, o doskonałej barwie i już wyobrażamy sobie, jak smakuje... A gdy już jej spróbujemy, okazuje się być gorzka, zamieszkała przez robaki. Przecież wystarczyło zajrzeć do środka... Upewnić się, czy aby na pewno nie skrywa przykrej tajemnicy. A.V.

Miłość to po prostu ogród  który trzeba nieustannie pielęgnować. Wyrywać chwasty  podlewać kwiaty  pilnować  aby nikt nie deptał trawnika  sadzić nowe drzewa i zbierać z nich dojrzałe owoce. Od nas zależy  jakiej jakości będą owoce i jak będą smakowały. A dom pośrodku jest sercem  powodem  dla którego tworzymy dookoła nasz ogród. A.V.

vampireheart dodano: 15 kwietnia 2012

Miłość to po prostu ogród, który trzeba nieustannie pielęgnować. Wyrywać chwasty, podlewać kwiaty, pilnować, aby nikt nie deptał trawnika, sadzić nowe drzewa i zbierać z nich dojrzałe owoce. Od nas zależy, jakiej jakości będą owoce i jak będą smakowały. A dom pośrodku jest sercem, powodem, dla którego tworzymy dookoła nasz ogród. A.V.

Zapomniałam  że świat to nie tylko Ty. Byłeś wszystkim  co widziałam  słyszałam  czułam. Cała kula ziemska i wszystkie moje pragnienia zamknęły się w Twojej osobie. Aż świat poczuł się zazdrosny i zabrał mi Ciebie.

vampireheart dodano: 15 kwietnia 2012

Zapomniałam, że świat to nie tylko Ty. Byłeś wszystkim, co widziałam, słyszałam, czułam. Cała kula ziemska i wszystkie moje pragnienia zamknęły się w Twojej osobie. Aż świat poczuł się zazdrosny i zabrał mi Ciebie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć