 |
Ona wie że kocha on o tym nie wie.Gdy zasypiała marzyła gdzie on był,gdy się budziła znikał.!
Chodziła z przyjaciółka na zakupu y co dzień pojawiał się on tam gdzie ona.Pewnego dnia zobaczyła go z dziewczyną tylko nie wiedziała że to jego siostra.Polała jej się łza pobiegła na jego oczach do klatki i płakała akurat do tej gdzie mieszkał.Skurczona płakała ktoś wchodził podniosła się a to byli oni.Jego siostra odeszła do domu a on został i spytał się co jest.? nic idz do dziewczyny-odpowiedziała ''to moja siostra dziewczyna stanęla jak wryta zaczerwieniła się i powiedziała ja myślałam że...To żle myślałaś odpowiedział.Schodząca dziewczyna widziała dwóch całujących się ludzi przyglądała się im i bardzo zazdrościła.: )
|
|
 |
Idąc ulicami sama pogrążała sie w marzeniach.Bo nie wiedziała co ma sie stac za minute nie wiedziała nic.Weszła do sklepu gdzie stał jej ukochany z mamą.Zaczerwieniła się gdy się do niej odezwał rozmawiali przez dłuższe chwile.Wyszedł z niąj i spacerowali razem ona była w siódmym niebie na wieczór odprowadził ją pod drzwi domu ucałował a ona powiedziała: to mój nr.kotku zadzwoń.!;* Zapisał i odszedł patrząc się na nią gdy weszła do domu krzyknęła ''Tak.!'' i usłyszała dźwięk dzwoinącego telefonu pobiegła po telefon i wyświetlił się numer odebrała był to on.!: ) Rozmawiali przez całą noc/myszka2624
|
|
 |
Siedziała wśród świec w domu.Chciała tylko odetchnąć,ale coś mówiło do niej.Odwróciła się popatrzyła wokół nikogo nie było zamknęła oczy.! Znowu ktoś mówił krzyknęła: Dosyć kto to.?''Głos umilkł..Dziewczyna nie przejmowała sie juz niczym zadzwoniła po kolezanke,miała niedługo być.Ktoś szedł krokami cichymi po podłodze nic nie było słychać wziął sznurek który leżał na podłodze i zaczął dusić dziewczynę.Po sekundzie leżała wokół świec.Morderca uciekł.Koleżanka która przyszła widziała tylko leżacą dziewczynę która na twarzy miała uśmiech.W domu słychać było tylko płacz./myszka2624
|
|
 |
Kochasz Mnie.?
Tak.! Bardzo
Spójrz jakie laski idą za nami.
;odwrócił się;
Gdybyś Mnie naprawdę kochał to nie odwrócił byś się: )
|
|
 |
Zadzwonił do niej że chcę się spotkać.Zgodziła się.Jechała samochodem.On się bardzo śpieszył jechał na motorze.Po chwili w jej radiu w samochodzie mówili: chłopak jadący z prędkością 200km/h nie żyje uderzył w drzewu. Dziewczyna puściła kierownicę ale zachwile ją złapała.Sama przyśpieszyła.Na miejscu wypadku podbiegła do chłopaka ukucnęła na dnim i zaczęła płakać i szeptała : nie rób mi tego.Proszę.!''Niestety jej prośby nie zostały wysłuchane.Chłopak nie żyje chciał jej się oświadczyć zauważyła w kieszeni pierścionek.Po miesiącu: poszła na cmentarz nie mogła uwierzyć że to właśnie do niego idzie ze łzami w oczach zapaliła lampkę,położyła piękne kwiaty i płakała nie mogła żyć bez niego chciała umrzeć i czekała tylko na swoją kolej.!:********
|
|
 |
Siedziała blisko rzeki i rozmyslała nad sensem swojego życia.Zadawała sobie cały czas to samo pytanie:''po co żyje,jak nie moge z nim być.?''Zrobiło się póżno,powoli szła do domu miała długą drogę.Poszła na skróty,przez most.Stanęła zobaczyła na wodę podeszła bliżej zobaczyła swoje odbicie a za nią jakiegoś chłopaka.''czego chcesz.?'' odpowiedział jej''zabić cię'' ''mnie.? dlaczego''.Nie wiedziała tylko że nikogo za nią nie było.Cholerna wyobrażnia-krzyknęła.! z uśmiechem skoczyła z mostu,płynęła na dno.Nie miała siły wypłynąć.Chłopak który przechodził zobaczył tonącą dziewczynę odrazu skoczył jej na pomoc wyciągnął ją i popłynął z nią do brzegu.Położyj dziewczynę,była nie przytomna.Po chwili ocknęła się.Przytulił ją do siebie ona wiedziała ze już nie zada tego pytania co wtedy.Pocałowała go i odeszli w zachodzącym słońcu..Trzymają się za rękę.;****/myszka2624
|
|
 |
Dziwka stojąca na trasie nie ma żadnych uczuć
dziewczyna która Kocha ma tak wiele tych zasranych uczuć.!:*
|
|
 |
Siedziała w salonie w ręcach miała telefon na ekranie sms od Koteq: Koniec.!: .Poszla po nóż,wróciła do salonu i trzymając nóż przy żyłach..W tej samej chwili wszedł jej były chłopak.Nie wiedział co się dzieje nie zdążył jej zabrać noża niestety.! Zadzwonił na pogotowie za chwile przyjechała zabrali dziewczynę pojechał z nimi.! Z sali wyszedł smutny lekarz,mówi''niestety nie udało się jej uratować''Chłopak załamany usiadł na krześle w poczekalni i schował twarz w ręcach.Lekarz powiedział'' przepraszam nie chce pan jej zobaczyć?'' ''Nie chce idę ja nie potrzebuje tu żyć bez niej.!'' ''Ale,ona napewno chce Cie widziec''Chłopak podniósł głowę spojrzał sie na usmiechniętego lekarza i pobiegł do niej stanął wryty w drzwiach i zobaczył leżącą dziewczynę podszedł do niej przytulił do piersi i pocałował a ona powiedziała co to znaczyło koniec.? ''koniec naszych kłótni'' ''ja myślałam''Nigdy-odpowiedział chłopak z uśmiechem'' Pocałowali się a ona szepnęła mu do ucha Kocham Cię skarbie.:********
|
|
 |
Wziął samochód i pojechał po nią.Czekała na niego koło domu.Wzieli dwóch przyjaciół i pojechali do lasu było gorąco.Już na miejscu rozłożyli wszystko i bawili się.Zrobiła się ciemna noc była mgła.Dwie dziewczyny wstały i poszły gdzieś w środek lasu myślały że są koło namiotów chciały tylko po cichu zapalić.Gdy się zgubiły jedna z nich gdzieś wpadła i sie nie odzywała.Przyjaciółka była już koło namiotów i wołała ją.Nic sie nie odzywała zawołała chłopców i zaczęli ją szukać.Po kilku godz.znależli ją w rowie cała we krwi.Zabrali ją do szpitala,była nie przytomna.W następny dzień obudziła się i zobaczyła leżącego obok siebie swojego chłopaka był we łzach.Obudziła go,on zaspany przytulił ją i ucałował z całych sił...Zawołał Kocham Cię już nigdy Cię nie zostawię nigdzie i nigdy,!:***********
|
|
 |
Kurva to jest w tej miłości.?
Miłość jest na 2 sylaby i 6 liter.
Miłości nie da się pisać lecz da się czuć;**
Koteq.....-.
|
|
 |
Lubie gdy dotyka mnie jego ciepło ale nie potrafię go dostrzec ponieważ jest tak daleko a ja tak blisko mego serca.Mam dość!!Po prostu mam dość i nigdy więcej nie zniosę tego co chce mi wyszeptać. Mam go dość z tego powodu!!/wisia002233
|
|
 |
i spełnienie marzenia - coś co miało być tak niesamowicie wyjątkowe- okazuje się niczym szczególnym z sporą dawką problemów. cudownie. chyba pozostaje mi tylko obejrzeć kolejne romansidło i z niewinnością dziecka wierzyć w miłość. następnym razem będzie lepiej.. następnym razem.. / gleam.of.hope
|
|
|
|