Siedziała w salonie w ręcach miała telefon na ekranie sms od Koteq: Koniec.!: .Poszla po nóż,wróciła do salonu i trzymając nóż przy żyłach..W tej samej chwili wszedł jej były chłopak.Nie wiedział co się dzieje nie zdążył jej zabrać noża niestety.! Zadzwonił na pogotowie za chwile przyjechała zabrali dziewczynę pojechał z nimi.! Z sali wyszedł smutny lekarz,mówi''niestety nie udało się jej uratować''Chłopak załamany usiadł na krześle w poczekalni i schował twarz w ręcach.Lekarz powiedział'' przepraszam nie chce pan jej zobaczyć?'' ''Nie chce idę ja nie potrzebuje tu żyć bez niej.!'' ''Ale,ona napewno chce Cie widziec''Chłopak podniósł głowę spojrzał sie na usmiechniętego lekarza i pobiegł do niej stanął wryty w drzwiach i zobaczył leżącą dziewczynę podszedł do niej przytulił do piersi i pocałował a ona powiedziała co to znaczyło koniec.? ''koniec naszych kłótni'' ''ja myślałam''Nigdy-odpowiedział chłopak z uśmiechem'' Pocałowali się a ona szepnęła mu do ucha Kocham Cię skarbie.:********
|