|
Czuję się szczęśliwa jak czterolistna koniczyna , gdy jesteś obok .
|
|
|
Nie wiem jak długo wytrzymam w tym szalonym związku .Ale obiecaj ,że gdy kiedyś puszczą mi nerwy , gdy wybuchnę , gdy pierdolnę drzwiami i pójde w pizdu ...Przysięgnij ,że pobiegniesz za mną ,pocałujesz tak jak zawsze i sprawisz ,że zechcę wrócic .
|
|
|
Doskonale wiedział ,że ją krzwydzi ... Ale nie potrafił sie zmienic ,nie był w stanie byc inny... Za każdym razem gdy coś odjebał miał ochotę podpalic cały świat ... Był kiepski w nauce na błędach ... Nienawidził siebie , za to jakim momentami jest sukinsynem . Słysząc jej łzy wywołane jego zachwaniem ,poziom wkurwienia sięgał zenitu . Krzwydził kogoś ,kogo kochał nad życie... Oddał by życie za nią , skoczyłby w ogień ...Była całym jego światem ,całym sensem , wszystkimi pierwiastkami niezbędnymi do życia . A on po prostu był bezczelnym ,skurwielem ,którego ona miała za wszystko .
|
|
|
Nienawidziła gdy się tak zachowywał...Nienawidziła gdy odzywał się bez szacunku ,szedł pic z kolegami i ją olewał ...Nienawidziła tych wszystkich słów ,którymi ją kaleczył .Cierpiała za każdym smsem od niego,które były niczym robite szkła lustra wbiające sie w jej ciało... Udwała ,że nie bierze tego do bani ... Wybaczała mu wszystko ,brak szacunku , chamstwo i momentami upokorzenie ... To było bardzo złe .Ale tak bardzo go kochała ,że bała się odejsc ,postawic ,bała się go stracic . Drżała na mysl ,ze kiedyklwiek by musiała życ bez niego . Kochała go z taką siłą ,że była gotowa umrzec za niego ,chocby zaraz ... To było głupie i chore ,ale i piękne .Jak bardzo można kogoś kochac .
|
|
|
Kochanie trzymajmy sie razem .
|
|
|
Życie jest podróżą nie przeznaczeniem ...
I dlatego nie mogę powiedziec co przyniesie jutro .
|
|
|
Leżąc blisko Ciebie ...
Słyszę jak bije Twoje serce.I tylko chcę być z Tobą....W tym momencie na zawsze i na wieczność .
|
|
|
Może nie umiem byc już ani troche lepsza... Ale zawsze byłeś najważniejszy .
|
|
|
Wiem tylko ,że za bardzo cię kocham, by odważyc odejść .
|
|
|
Są takie wieczory ,że chcesz byc sam ... Chcesz spokojnie odpalic papierosa i poukładac myśli w głowie ... Ale są takie wieczory -takie jak ten ,że pragniesz kogos miec koło siebie z kimś rozmawaic , poprostu ,w głuchej ciszy czuc bicie jego serca odbijające sie echam od scian ... Ale wtedy słyszyesz tylko krzyk swoich myśli , i własny oddech ,rozbijający sie o te pierdolone cztery ściany .
|
|
|
Kieliszki puste - serce zbyt pełne, myśli utopione w wódce..
|
|
|
Gdybys wiedział jak mnie zraniłeś...Sam zajebał bys sobie po pysku .
|
|
|
|