 |
|
"Popadałem czasem w smętne zamyślenie. Wieczorami siedziałem w swojej sypialni albo na tarasie i patrzyłem na ogród. Słuchałem wołania nocnych ptaków i spoglądałem na lśniące wody jeziora. Szukałem milczenia i samotności".
|
|
 |
|
zmarnowałem ten przepiękny, pierwszy dzień maja, który barwi mi niebo na błękit i złoto. w głowie mam tylko kupę śmieci
|
|
 |
|
jeszcze w dzień jakoś to znoszę. ale gdy noc nadchodzi, nie mogę sobie miejsca wprost znaleźć. chciałbym stąd gdzieś uciec, gdzieś wyjechać przed tą nocą nadchodzącą
|
|
 |
|
My love is free but my trust is earned. Do not mistake my kindness for weakness because my integrity is my greatest strength.
|
|
 |
|
Wszystko już tutaj umarlo, może to wszystko jest karmą, zbyt wiele mieliśmy za darmo, nie doceniając tylko tym gardząc.
|
|
 |
|
na tyle cię przeżyłem i tylko na tyle, żeby myśleć z daleka
|
|
 |
|
"Zrobiłem w swoim życiu masę błędów, za które teraz sam siebie bym zabił. Krzyczałem głośno, że świat należy do mnie, gdy nie miałem pojęcia, czym jest świat i jak w niego pójść. Gdy pakowałem się na wielka podróż w dorosłość nie zabrałem najważniejszych rzeczy. Bo przecież już wtedy chciałem mieć większe buty, pełny portfel. Jak po czasie się okazało pełny portfel jest o wiele cięższy niż mi się wydawało, a w większych butach bardzo ciężko się idzie. Chciałem wrócić i znaleźć siebie, ale ten gówniarz chyba złapał pociąg, którego ja już nie dogonię, a tym bardziej nie zawrócę. Gdybym jeszcze raz chciał krzyczeć, bardzo proszę przypomnijcie mi, że dorosłym nie wypada."
|
|
 |
|
Co serce pokochało - rozum nigdy nie odda.
|
|
 |
|
to już nie tamten z tobą chwilami pogrążony w godzinie ciężar. to inny. to waga czegoś, co wstrzymuje pustkę, która by odeszła z tobą. to coś, jak ty, bez imienia. być może jesteście jednym. być może i ty kiedyś nazwiesz mnie tak samo.
|
|
 |
|
stoję na granicy dwóch światów, w żadnym nie czuję się u siebie
|
|
 |
|
Pozwol sobie stac sie tą przestrzenia, ktora przyjmuje kazde doswiadczenie bez osądu.
|
|
 |
|
"Śnimy ten sam sen, chociaż zasypiamy osobno. "
|
|
|
|