głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wiesiakowa

To uczu­cie  tak małe i nic nie znaczące jak tyl­ko to możli­we  a które tak bo­li w miej­scach o których na­wet nie wie­działam  że mam we wnętrzu. I nie ważne jak bar­dzo za­walam się zajęciami czy ile kieliszków szam­pa­na wy­pije z przy­jaciółmi. Wciąż kładę się do łóżka spoglądając na każdy szczegół i zas­ta­nawiam się co zro­biłam źle al­bo jak mogłam się tak po­mylić. I jak do cho­lery w tych prze­lot­nych chwi­lach mogłam czuć się ta­ka szczęśli­wa? Nie pot­ra­fię prze­konać siebie do wielu rzeczy  a po wszys­tkim  nie ważne jak długo to trwało  po pros­tu wy­jeżdżam. I mam nadzieję  że po­może mi to wrócić do życia. Że ten mały ka­wałek mo­jej duszy i te in­ne mętne rzeczy też wrócą. Wszys­tko spro­wadza mnie już tyl­ko do wiary.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

To uczu­cie, tak małe i nic nie znaczące jak tyl­ko to możli­we, a które tak bo­li w miej­scach o których na­wet nie wie­działam, że mam we wnętrzu. I nie ważne jak bar­dzo za­walam się zajęciami czy ile kieliszków szam­pa­na wy­pije z przy­jaciółmi. Wciąż kładę się do łóżka spoglądając na każdy szczegół i zas­ta­nawiam się co zro­biłam źle al­bo jak mogłam się tak po­mylić. I jak do cho­lery w tych prze­lot­nych chwi­lach mogłam czuć się ta­ka szczęśli­wa? Nie pot­ra­fię prze­konać siebie do wielu rzeczy, a po wszys­tkim, nie ważne jak długo to trwało, po pros­tu wy­jeżdżam. I mam nadzieję, że po­może mi to wrócić do życia. Że ten mały ka­wałek mo­jej duszy i te in­ne mętne rzeczy też wrócą. Wszys­tko spro­wadza mnie już tyl­ko do wiary.

Od­kryłam kiedyś je­dyny w swoim rodza­ju  bar­dzo trud­no dos­tępny i niesa­mowi­cie in­try­gujący nar­ko­tyk.. Gdy po raz pier­wszy zna­lazłam się w Je­go to­warzys­twie zro­zumiałam w ja­ki sposób działa i jak bar­dzo uza­leżnia.. z każdą mi­nutą chciałam Go więcej i więcej  ale zaw­sze dos­ta­wałam tyl­ko pod­sta­wową dawkę. To mi wys­tar­czało.. do mo­men­tu  w którym zro­zumiałam  że mój cały świat kręci się wokół Niego. I wte­dy zaczęłam szu­kać ja­kiego­kol­wiek spo­sobu  żeby przes­tać Go po pros­tu chcieć i nic. Nic nie mogłam zro­bić...ale to było kiedyś. Po wielu próbach i długich poszu­kiwa­niach  od­kryłam wspa­niałą kli­nikę i nieza­wodną te­rapię od­wy­kową jaką jest Je­go mil­cze­nie i obojętność...

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Od­kryłam kiedyś je­dyny w swoim rodza­ju, bar­dzo trud­no dos­tępny i niesa­mowi­cie in­try­gujący nar­ko­tyk.. Gdy po raz pier­wszy zna­lazłam się w Je­go to­warzys­twie zro­zumiałam w ja­ki sposób działa i jak bar­dzo uza­leżnia.. z każdą mi­nutą chciałam Go więcej i więcej, ale zaw­sze dos­ta­wałam tyl­ko pod­sta­wową dawkę. To mi wys­tar­czało.. do mo­men­tu, w którym zro­zumiałam, że mój cały świat kręci się wokół Niego. I wte­dy zaczęłam szu­kać ja­kiego­kol­wiek spo­sobu, żeby przes­tać Go po pros­tu chcieć i nic. Nic nie mogłam zro­bić...ale to było kiedyś. Po wielu próbach i długich poszu­kiwa­niach, od­kryłam wspa­niałą kli­nikę i nieza­wodną te­rapię od­wy­kową jaką jest Je­go mil­cze­nie i obojętność...

Przeszy­wające spoj­rze­nie i zniewa­lający uśmiech  za­pisa­ne trwa­le w jej pa­mięci fo­tog­ra­ficznej. Za­pach  który podąża za nią jak cień i smak ust  który stał się ta­tuażem.  Po­zos­tałości  które spra­wiają  że On wciąż jest blisko...

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Przeszy­wające spoj­rze­nie i zniewa­lający uśmiech, za­pisa­ne trwa­le w jej pa­mięci fo­tog­ra­ficznej. Za­pach, który podąża za nią jak cień i smak ust, który stał się ta­tuażem. Po­zos­tałości, które spra­wiają, że On wciąż jest blisko...

Niewłaści­wie u­loko­wała uczu­cia i w połowie dro­gi do szczęścia na­pot­kała szczel­nie zam­knięty prze­jazd ko­lejo­wy  a ten cho­ler­ny po­ciąg po pros­tu nie nadjechał...

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Niewłaści­wie u­loko­wała uczu­cia i w połowie dro­gi do szczęścia na­pot­kała szczel­nie zam­knięty prze­jazd ko­lejo­wy, a ten cho­ler­ny po­ciąg po pros­tu nie nadjechał...

Co spra­wiło  że los nas zet­knął? Przez­nacze­nie czy przy­padek? Która z tych niez­ro­zumiałych sił wszechświata  od­ważyła się tak na­mie­szać mi w życiu? Przez­nacze­nie? Ni­by można je zmienić. Przy­padek? Nie wie­rze  że coś zdarza się przy­pad­kiem. Je­dyne  co mo­gę stwier­dzić  z pew­nością to  to że los też po­pełnia błędy...dość często niewybaczalne.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Co spra­wiło, że los nas zet­knął? Przez­nacze­nie czy przy­padek? Która z tych niez­ro­zumiałych sił wszechświata, od­ważyła się tak na­mie­szać mi w życiu? Przez­nacze­nie? Ni­by można je zmienić. Przy­padek? Nie wie­rze, że coś zdarza się przy­pad­kiem. Je­dyne, co mo­gę stwier­dzić, z pew­nością to, to że los też po­pełnia błędy...dość często niewybaczalne.

Jechała auto­busem  gdy nag­le z przo­du doszedł do niej za­pach Je­go per­fum wie­działa  że to nie On. Jest zbyt da­leko. Z każdą chwilą gdy za­pach do­cierał do jej no­sa  przes­ta­wała od­dychać...chciała Go zat­rzy­mać jak najdłużej i bała się  że gdy wy­puści po­wiet­rze  już go nie poczu­je. Przy­pom­niała so­bie wte­dy każdą chwilę w Je­go to­warzys­twie i nag­le usłyszała w słuchaw­kach utwór:  Nig­dy już nie wróci   czar prysnął  a z oczu popłynęły jej łzy. Chciała jak naj­szyb­ciej  ulot­nić się z te­go miej­sca  ale nie była w sta­nie na­wet drgnąć.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Jechała auto­busem, gdy nag­le z przo­du doszedł do niej za­pach Je­go per­fum wie­działa, że to nie On. Jest zbyt da­leko. Z każdą chwilą gdy za­pach do­cierał do jej no­sa, przes­ta­wała od­dychać...chciała Go zat­rzy­mać jak najdłużej i bała się, że gdy wy­puści po­wiet­rze, już go nie poczu­je. Przy­pom­niała so­bie wte­dy każdą chwilę w Je­go to­warzys­twie i nag­le usłyszała w słuchaw­kach utwór: "Nig­dy już nie wróci", czar prysnął, a z oczu popłynęły jej łzy. Chciała jak naj­szyb­ciej, ulot­nić się z te­go miej­sca, ale nie była w sta­nie na­wet drgnąć.

Sta­ran­nie  krok po kro­ku skle­ja ser­ce roz­trzas­ka­ne na ka­wałki. Jeżeli na­wet zro­bi to tak dokład­nie jak to tyl­ko możli­we  jeszcze przez długi czas będzie widziała ry­sy po tych pęknięciach i nie będzie miała od­wa­gi szu­kać cze­goś co może ja zak­ryć na stałe.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Sta­ran­nie, krok po kro­ku skle­ja ser­ce roz­trzas­ka­ne na ka­wałki. Jeżeli na­wet zro­bi to tak dokład­nie jak to tyl­ko możli­we, jeszcze przez długi czas będzie widziała ry­sy po tych pęknięciach i nie będzie miała od­wa­gi szu­kać cze­goś co może ja zak­ryć na stałe.

Naj­większą przyczyną jej roz­cza­rowa­nia  była wyob­raźnia  która naj­bar­dziej da­wała o so­bie znać gdy On był obok...przez co mało kiedy myślała realnie.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Naj­większą przyczyną jej roz­cza­rowa­nia, była wyob­raźnia, która naj­bar­dziej da­wała o so­bie znać gdy On był obok...przez co mało kiedy myślała realnie.

Sam dałeś znak na pier­wszy gwiz­dek  ale nie grałeś fair. Zos­tałam sfaulo­wana i doz­nałam po­ważnej kon­tuzji. Pot­rze­bowałam dłuższej przer­wy żeby się poz­bierać  ale to nie znaczy  że gra do­biegła końca 1:0 dla Ciebie  ale tu liczą się os­tatnie mi­nuty i wy­nik. Ja nie pod­da­je się tak łatwo.

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Sam dałeś znak na pier­wszy gwiz­dek, ale nie grałeś fair. Zos­tałam sfaulo­wana i doz­nałam po­ważnej kon­tuzji. Pot­rze­bowałam dłuższej przer­wy żeby się poz­bierać, ale to nie znaczy, że gra do­biegła końca 1:0 dla Ciebie, ale tu liczą się os­tatnie mi­nuty i wy­nik. Ja nie pod­da­je się tak łatwo.

Chciałam na­ryso­wać szczęście. Naj­pierw miało 190 cm  piwne oczy i wspa­niały uśmiech  ale ta kar­tka wylądo­wała w koszu. To nieszczęście. To może być tyl­ko je­go przyczyną...ale bez względu na to jak­by wyglądało  byłoby na­pisem na pias­ku  do które­go zbliża się fala..

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Chciałam na­ryso­wać szczęście. Naj­pierw miało 190 cm, piwne oczy i wspa­niały uśmiech, ale ta kar­tka wylądo­wała w koszu. To nieszczęście. To może być tyl­ko je­go przyczyną...ale bez względu na to jak­by wyglądało, byłoby na­pisem na pias­ku, do które­go zbliża się fala..

Nie ma Je­go oczu ani uśmie­chu. Na­wet w 5  nie przy­pomi­na tam­te­go fa­ceta  ale spra­wił  że mo­je oczy znów się śmieją. Może będzie mógł spra­wić  że zapomnę...?

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Nie ma Je­go oczu ani uśmie­chu. Na­wet w 5% nie przy­pomi­na tam­te­go fa­ceta, ale spra­wił, że mo­je oczy znów się śmieją. Może będzie mógł spra­wić, że zapomnę...?

Pot­ra­fił wyczy­tać uśmiech z jej oczu  ale nie pot­ra­fił wyczy­tać ile dla niej znaczy...a może po pros­tu nie chciał?

twojeoczymoimoknemnaswiat dodano: 18 czerwca 2012

Pot­ra­fił wyczy­tać uśmiech z jej oczu, ale nie pot­ra­fił wyczy­tać ile dla niej znaczy...a może po pros­tu nie chciał?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć