Sam dałeś znak na pierwszy gwizdek, ale nie grałeś fair. Zostałam sfaulowana i doznałam poważnej kontuzji. Potrzebowałam dłuższej przerwy żeby się pozbierać, ale to nie znaczy, że gra dobiegła końca 1:0 dla Ciebie, ale tu liczą się ostatnie minuty i wynik. Ja nie poddaje się tak łatwo.
|