głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wielorybek

Albo zrezygnuj na dobre  albo zrób wszystko  żeby tym razem się udało.

nostalgia dodano: 6 czerwca 2018

Albo zrezygnuj na dobre, albo zrób wszystko, żeby tym razem się udało.

Dawniej robiło mi się cieplej na sercu  że pamiętałeś o mnie. Ludzie zwykle są  a w pewnej chwili nie zostaje po nich nic prócz pustki  nieostrego obrazu  mglistego wspomnienia. Nie istnieją powroty  bywają tylko końce. Ale powroty i końce bez końca nie są niczym lepszym  przeciwnie – nie wiadomo  na czym się tak naprawdę stoi i jak długo to potrwa.

nostalgia dodano: 6 czerwca 2018

Dawniej robiło mi się cieplej na sercu, że pamiętałeś o mnie. Ludzie zwykle są, a w pewnej chwili nie zostaje po nich nic prócz pustki, nieostrego obrazu, mglistego wspomnienia. Nie istnieją powroty, bywają tylko końce. Ale powroty i końce bez końca nie są niczym lepszym, przeciwnie – nie wiadomo, na czym się tak naprawdę stoi i jak długo to potrwa.

Też Cię nie zapomnę  ale niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu  bo w pamięci mam wyłącznie gorzkie chwile  te  do których nigdy się nie przyznałam  oraz te  o których się dowiedziałeś  a które określiłeś mianem błahostek. W przeciwieństwie do dobrych momentów  które szybko ulatują w zapomnienie  zadane krzywdy pozostawiają ból i blizny  a tego nie da się tak łatwo wymazać z pamięci  dlatego zawsze będziesz w niej żył.

nostalgia dodano: 5 czerwca 2018

Też Cię nie zapomnę, ale niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu, bo w pamięci mam wyłącznie gorzkie chwile, te, do których nigdy się nie przyznałam, oraz te, o których się dowiedziałeś, a które określiłeś mianem błahostek. W przeciwieństwie do dobrych momentów, które szybko ulatują w zapomnienie, zadane krzywdy pozostawiają ból i blizny, a tego nie da się tak łatwo wymazać z pamięci, dlatego zawsze będziesz w niej żył.

Łzy nie płyną już tak jak wcześniej. Były jedynym ujściem dla zranienia  jednak nie niosły ze sobą ulgi. A kiedy pomyślałam  że minie jeszcze sporo czasu  nim wyschną  to wraz z tą myślą praktycznie je zażegnałam. Więc może nieoczekiwanie przyniosły odrobinę ukojenia  przynajmniej od niekontrolowanego płaczu.

nostalgia dodano: 5 czerwca 2018

Łzy nie płyną już tak jak wcześniej. Były jedynym ujściem dla zranienia, jednak nie niosły ze sobą ulgi. A kiedy pomyślałam, że minie jeszcze sporo czasu, nim wyschną, to wraz z tą myślą praktycznie je zażegnałam. Więc może nieoczekiwanie przyniosły odrobinę ukojenia, przynajmniej od niekontrolowanego płaczu.

Był czas  kiedy na samą myśl o tym  jak mnie potraktowałeś  zalewałam się łzami  szczególnie nocami  gdy mój umysł nie chciał się wyłączyć  odtwarzając w kółko słowa  które mi rzuciłeś. Czułam  jakbym miała ziejącą ranę  która nie chce się zasklepić  której nie pozwalam na zagojenie się  raz po raz ją rozdrapując  bo gdybym tego nie robiła  to może bym wybaczyła  o wszystkim bym zapomniała. A nie chcę wybaczać. Muszę pamiętać  by znowu nie wpaść w tę pułapkę  którą na mnie zastawiasz.

nostalgia dodano: 5 czerwca 2018

Był czas, kiedy na samą myśl o tym, jak mnie potraktowałeś, zalewałam się łzami, szczególnie nocami, gdy mój umysł nie chciał się wyłączyć, odtwarzając w kółko słowa, które mi rzuciłeś. Czułam, jakbym miała ziejącą ranę, która nie chce się zasklepić, której nie pozwalam na zagojenie się, raz po raz ją rozdrapując, bo gdybym tego nie robiła, to może bym wybaczyła, o wszystkim bym zapomniała. A nie chcę wybaczać. Muszę pamiętać, by znowu nie wpaść w tę pułapkę, którą na mnie zastawiasz.

Zawsze byłam wrażliwa  ale nigdy płaczliwa  a wtedy jakaś tama pękła i nic nie wydaje się już takie  jak przedtem.

nostalgia dodano: 5 czerwca 2018

Zawsze byłam wrażliwa, ale nigdy płaczliwa, a wtedy jakaś tama pękła i nic nie wydaje się już takie, jak przedtem.

Wiesz  co jest najgorsze w znajomościach? To  że czasami są nic niewarte  a osoby  które uważało się za wartościowe i wyjątkowe  okazują się kimś zupełnie innym  niż się wydawało  i potrafią być równie okrutne  co najbardziej znienawidzone potwory  a to rani podwójnie.

nostalgia dodano: 5 czerwca 2018

Wiesz, co jest najgorsze w znajomościach? To, że czasami są nic niewarte, a osoby, które uważało się za wartościowe i wyjątkowe, okazują się kimś zupełnie innym, niż się wydawało, i potrafią być równie okrutne, co najbardziej znienawidzone potwory, a to rani podwójnie.

Czego nie napiszę  to zrozumiesz to  jak chcesz  nie interesując się tym  co miałam na myśli.

nostalgia dodano: 5 czerwca 2018

Czego nie napiszę, to zrozumiesz to, jak chcesz, nie interesując się tym, co miałam na myśli.

Najpierw nie chcesz ze mną pisać  a kiedy nie masz się komu wygadać  przypominasz sobie o mnie. Wypominasz mi  że nie bawisz się ze mną dobrze  chociaż nawet nie było sposobności  bo skupialiśmy się tylko na Tobie  Twoim życiu i Twoich problemach  co nie stanowiła dla mnie szczególnego zmartwienia  ale w momencie  gdy jeździsz po mnie za to  to coś tu jest nie tak.

nostalgia dodano: 5 czerwca 2018

Najpierw nie chcesz ze mną pisać, a kiedy nie masz się komu wygadać, przypominasz sobie o mnie. Wypominasz mi, że nie bawisz się ze mną dobrze, chociaż nawet nie było sposobności, bo skupialiśmy się tylko na Tobie, Twoim życiu i Twoich problemach, co nie stanowiła dla mnie szczególnego zmartwienia, ale w momencie, gdy jeździsz po mnie za to, to coś tu jest nie tak.

Gdyby dało się spalić doszczętnie wspomnienia o kimś. By poszły z dymem. By została z nich kupka popiołu. Wypalona dziura  taka sama  jaką czuję w środku.

nostalgia dodano: 4 czerwca 2018

Gdyby dało się spalić doszczętnie wspomnienia o kimś. By poszły z dymem. By została z nich kupka popiołu. Wypalona dziura, taka sama, jaką czuję w środku.

Pragnęłam budującej znajomości  która podnosi na duchu  daje do myślenia  wywołuje uśmiech na twarzy  bawi i zdrowo wciąga. Ale nic już w niej takie nie było. Nici porozumienia się przetarły  zostały z nich strzępy  które smętnie wisiały nad tą relacją. Czasami zastanawiałam się  czy nie trzymaliśmy się jedynie przyzwyczajenia  które mylnie braliśmy za dobrą monetę. Od dawna wiedziałam  że to bez sensu  ale nie chciałam słuchać głosu rozsądku.

nostalgia dodano: 4 czerwca 2018

Pragnęłam budującej znajomości, która podnosi na duchu, daje do myślenia, wywołuje uśmiech na twarzy, bawi i zdrowo wciąga. Ale nic już w niej takie nie było. Nici porozumienia się przetarły, zostały z nich strzępy, które smętnie wisiały nad tą relacją. Czasami zastanawiałam się, czy nie trzymaliśmy się jedynie przyzwyczajenia, które mylnie braliśmy za dobrą monetę. Od dawna wiedziałam, że to bez sensu, ale nie chciałam słuchać głosu rozsądku.

Kiedy patrzę wstecz  uświadamiam sobie  że nie takiej znajomości chciałam. Nie chodziło mi skierowywanie rozmów na Twoją osobę  liczyłam  że również będę mogła się wygadać  w końcu nawet nieznajomi dzielą się swoimi przeżyciami. Ale skończyło się na tym  że musiałam dusić w sobie moje życie  co było jest będzie na wskroś wycieńczające. A jedyna osoba  której chciałam o nim opowiedzieć  nie miała ochoty słuchać.

nostalgia dodano: 4 czerwca 2018

Kiedy patrzę wstecz, uświadamiam sobie, że nie takiej znajomości chciałam. Nie chodziło mi skierowywanie rozmów na Twoją osobę, liczyłam, że również będę mogła się wygadać, w końcu nawet nieznajomi dzielą się swoimi przeżyciami. Ale skończyło się na tym, że musiałam dusić w sobie moje życie, co było/jest/będzie na wskroś wycieńczające. A jedyna osoba, której chciałam o nim opowiedzieć, nie miała ochoty słuchać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć