 |
|
Odeszłam, bo tak naprawdę nigdy nie byłam w stanie Cię kochać. Oszukiwałam się, że z czasem wszystko przyjdzie samo, że któregoś dnia szczerze podejdę do Ciebie i powiem "Kocham". Tak zupełnie bezmyślnie i bez żadnej okazji. Próbowałam leczyć rany po ostatniej miłości, ale wszystko zaczęło odmawiać posłuszeństwa. Nie miałam ochoty z Tobą być, rozmawiać, każdy fragment mojego ciała odmawiał przebywania z Twoją osobą. Teraz pluję sobie w twarz, bo postąpiłam jak zwykła suka pozwalając Ci się we mnie zauroczyć. Ale ja już dawno temu pokochałam kogoś innego i nawet Ty nie zastąpisz mi tego zimnego sukinsyna. / kredkinabaterie4
|
|
 |
|
A te ciągłe zmartwienia? Tu nie chodziło o moją miłość, tylko matczyną troskę, którą obdarzyłabym samego diabła, gdyby stała się mu krzywda. / kredkinabaterie4
|
|
 |
|
4 rano. Zwlekam się z łóżka do łazienki. Robię siku, zmieniam podpaskę, mama szuka czegoś w książkach. Siedzi ze mną, bo gorączka nie daje mi w pełni zasnąć. Wracam do pokoju i czuję jak opadam z resztek sił. Słyszę już wyłącznie Jej krzyk, a następnie słowa mówione do telefonu. Adres i nazwisko. Prawdopodobnie chodzi o karetkę. Odpływam, nie wiem co się dzieje. W pełni tracę świadomość. Jestem bezskutecznie reanimowana.. / kredkinabaterie4
|
|
 |
|
Widzisz mnie z kolejnym kolesiem na mieście. Tak leczę rany, no wybacz. / kredkinabaterie4
|
|
 |
|
bo kiedy jesteś sam, najtrudniej jest wieczorami.
|
|
 |
|
zapach perfum nie swoich, pozwolisz? odpuścisz smak paranoi? my nie mamy chwil udanych, nasze plany nic nie warte, się sprzeczamy, wyzywamy nieustannie.
|
|
 |
|
"Everybody wants happiness and nobody wants pain, but you can't have a rainbow without a little rain"
|
|
 |
|
i gdy leżę w ramionach kochanki, Ty dzwonisz, ja jej mówię 'nikt ważny'
|
|
 |
|
mam kilka problemów. wiesz co? pierdolę.. tłumaczyć Ci, a Ty znów szlochasz, upadłe anioły nie potrafią już kochać.
|
|
 |
|
rzeczywistość smutna jak pizda.
|
|
 |
|
tu gdzie ambicja jest divą lub kurwą a mówić "kocham" jest często za trudno.. deszcz jest łzami, łzy są bólem, ale tak między nami już chyba nic nie czuje. widok jej oczu, kiedy widzi pożegnanie,
odpalasz szluga i w ciszy patrzysz w ścianę, zegarek tyka i kurwa każdy kłamie ;)
|
|
|
|