głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika w.imie.milosci

Tak trudno zrozumieć swoje przeznaczenie  zwłaszcza kiedy jest nim samotność. Jak wytłumaczyć sercu  aby nie kochało  nie robiło nadziei? Co zrobić  gdy nie ma się zaufania  a chce się być kochanym? Jak poradzić sobie z myślami i pragnieniem tak wielkim  że szuka się na siłę tego  czego nie można osiągnąć... Jak żyć  gdy jedyne co Cię otacza to pustka  której niczym nie możesz wypełnić... Co zrobić  jak podążać  aby znaleźć to  czego się szuka i tak bardzo potrzebuje...?

mrrrasniee dodano: 26 listopada 2012

Tak trudno zrozumieć swoje przeznaczenie, zwłaszcza kiedy jest nim samotność. Jak wytłumaczyć sercu, aby nie kochało, nie robiło nadziei? Co zrobić, gdy nie ma się zaufania, a chce się być kochanym? Jak poradzić sobie z myślami i pragnieniem tak wielkim, że szuka się na siłę tego, czego nie można osiągnąć... Jak żyć, gdy jedyne co Cię otacza to pustka, której niczym nie możesz wypełnić... Co zrobić, jak podążać, aby znaleźć to, czego się szuka i tak bardzo potrzebuje...?

Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam  że mamy inny charakter  sposób spędzania wolnego czasu  inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu  chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu  wiele się od Niego nauczyłam   tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem  że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje  tak po prostu.

mrrrasniee dodano: 26 listopada 2012

Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem, że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu.

kiedy tak kładłeś delikatnie swoje dłonie na moich biodrach   a ja obejmowałam Twoją smukłą szyję   uświadamiałam sobie   że nie chcę nikogo innego . byłam wyczulona na Twój zapach   łaknęłam go . godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie   chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości . Twój czuły dotyk koił wszelki ból   mogłeś dotykać mnie tak cały czas   nigdy nie zaczęłoby mi to przeszkadzać . kiedy szeptałeś mi do ucha   czułam na całym ciele przechodzące dreszcze   pozwoliłabym Ci mówić tak godzinami   nie doczekałbyś się znudzenia .

mrrrasniee dodano: 26 listopada 2012

kiedy tak kładłeś delikatnie swoje dłonie na moich biodrach , a ja obejmowałam Twoją smukłą szyję , uświadamiałam sobie , że nie chcę nikogo innego . byłam wyczulona na Twój zapach , łaknęłam go . godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie , chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości . Twój czuły dotyk koił wszelki ból , mogłeś dotykać mnie tak cały czas , nigdy nie zaczęłoby mi to przeszkadzać . kiedy szeptałeś mi do ucha , czułam na całym ciele przechodzące dreszcze , pozwoliłabym Ci mówić tak godzinami , nie doczekałbyś się znudzenia .

Kochać to nie znaczy być szczęśliwym 24 godziny na dobę. Czasami znaczy to także cierpieć  nawet momentami bardzo ciężko. Wszystko to ma jednak głęboki sens  podobnie jak poród kobiety  który jest bolesny  ale który równocześnie przynosi życie. Trzeba bowiem pamiętać  że cierpienie niesie ze sobą wartość o tyle  o ile wierzymy  że idea  z powodu której się męczymy  jest ważniejsza od naszego aktualnego samopoczucia. Ludzie często kochają się  przeżywają silne namiętności  to bywa wspaniałe  ale prawdziwym wyzwaniem jest trwały związek  w którym dwoje ludzi ma szansę sprawdzić siłę swojej miłości.

mrrrasniee dodano: 26 listopada 2012

Kochać to nie znaczy być szczęśliwym 24 godziny na dobę. Czasami znaczy to także cierpieć, nawet momentami bardzo ciężko. Wszystko to ma jednak głęboki sens  podobnie jak poród kobiety, który jest bolesny, ale który równocześnie przynosi życie. Trzeba bowiem pamiętać, że cierpienie niesie ze sobą wartość o tyle, o ile wierzymy, że idea, z powodu której się męczymy, jest ważniejsza od naszego aktualnego samopoczucia. Ludzie często kochają się, przeżywają silne namiętności  to bywa wspaniałe, ale prawdziwym wyzwaniem jest trwały związek, w którym dwoje ludzi ma szansę sprawdzić siłę swojej miłości.

Myślę  że miłość zaczyna się w momencie decyzji. W momencie  gdy pytasz siebie  czy chcesz przeżyć swoje życie z tą osobą  dla tej osoby  i mimo paraliżującego strachu  który odczuwasz  decydujesz się odpowiedzieć  tak . Decydujesz się na zawsze oddać tej osobie ważne miejsce w swoim życiu. Dajesz jej kawałek siebie  który będzie do niej należał już na zawsze  niezależnie od tego  co by się później wydarzyło. Wtedy zaczyna się miłość.

mrrrasniee dodano: 26 listopada 2012

Myślę, że miłość zaczyna się w momencie decyzji. W momencie, gdy pytasz siebie, czy chcesz przeżyć swoje życie z tą osobą, dla tej osoby, i mimo paraliżującego strachu, który odczuwasz, decydujesz się odpowiedzieć "tak". Decydujesz się na zawsze oddać tej osobie ważne miejsce w swoim życiu. Dajesz jej kawałek siebie, który będzie do niej należał już na zawsze, niezależnie od tego, co by się później wydarzyło. Wtedy zaczyna się miłość.

To takie miłe kiedy mówisz mi  że tęsknisz chociaż nic dzisiaj nie piłeś.

jachcenajamaice dodano: 26 listopada 2012

To takie miłe kiedy mówisz mi, że tęsknisz chociaż nic dzisiaj nie piłeś.

Kocham Cię każdym centymetrem mojego ciała. Każdy milimetr jest oddany właśnie Tobie.

jachcenajamaice dodano: 26 listopada 2012

Kocham Cię każdym centymetrem mojego ciała. Każdy milimetr jest oddany właśnie Tobie.

Ciekawe co czujesz  gdy jestem przy tobie.

jachcenajamaice dodano: 26 listopada 2012

Ciekawe co czujesz, gdy jestem przy tobie.

idziesz ulicą i wiesz  że za kilka minut znów się miniecie. zobaczysz Go ze słuchawkami w uszach i fajką w prawej ręce. tak  dokładnie w tej  w której dawniej zamykał Twoją kruchą dłoń. gdzieś w oddali zauważasz Jego twarz. masz świadomość  że wystarczy zetknięcie się spojrzeniami  a rozłamane serce pokruszy się jeszcze bardziej. wmawiasz sobie  że dasz radę. wymierzasz jeden punkt  którego będziesz się trzymać przez te kilkadziesiąt metrów do zbliżenia się z Nim. ale z każdym następnym krokiem czujesz się coraz słabsza. jeszcze chwila i będziesz mieć wszystko z głowy. ale nie wytrzymujesz. wystarczył Jego zapach  a tęczówki mimowolnie zapragnęły spojrzeć na tego człowieka. kolejny raz przegrywasz. i znów tak ciężko będzie przetrwać noc.   yezoo

yezoo dodano: 26 listopada 2012

idziesz ulicą i wiesz, że za kilka minut znów się miniecie. zobaczysz Go ze słuchawkami w uszach i fajką w prawej ręce. tak, dokładnie w tej, w której dawniej zamykał Twoją kruchą dłoń. gdzieś w oddali zauważasz Jego twarz. masz świadomość, że wystarczy zetknięcie się spojrzeniami, a rozłamane serce pokruszy się jeszcze bardziej. wmawiasz sobie, że dasz radę. wymierzasz jeden punkt, którego będziesz się trzymać przez te kilkadziesiąt metrów do zbliżenia się z Nim. ale z każdym następnym krokiem czujesz się coraz słabsza. jeszcze chwila i będziesz mieć wszystko z głowy. ale nie wytrzymujesz. wystarczył Jego zapach, a tęczówki mimowolnie zapragnęły spojrzeć na tego człowieka. kolejny raz przegrywasz. i znów tak ciężko będzie przetrwać noc. [ yezoo ]

kiedy siedziałeś obok mnie  nie widziałam poza Tobą świata. twoje spojrzenie  i ten ' ironiczny ' w dobrym znaczeniu uśmiech. rozmierzwione włosy  które opadały Ci na czoło. i to w jaki sposób patrzyłeś ... nie tak jak inni  Twój wzrok był wyjątkowy. uwielbiałam słuchać o tym co zabawne z Twojej strony  albo o strasznych historiach które mi opowiadałeś wiedząc  jak bardzo później sie będę bała. nieraz zastanawiałam się może czy robisz to specjalnie  żeby mnie później przytulić ... Twój dotyk był magiczny. lubiłeś się ze mną drażnić  albo mi dokuczać. ale wiesz  ja też to lubiłam. tak szczerze mówiąc lubiłam wszystko związane z Tobą..

mrrrasniee dodano: 26 listopada 2012

kiedy siedziałeś obok mnie, nie widziałam poza Tobą świata. twoje spojrzenie, i ten ' ironiczny ' w dobrym znaczeniu uśmiech. rozmierzwione włosy, które opadały Ci na czoło. i to w jaki sposób patrzyłeś ... nie tak jak inni, Twój wzrok był wyjątkowy. uwielbiałam słuchać o tym co zabawne z Twojej strony, albo o strasznych historiach które mi opowiadałeś wiedząc, jak bardzo później sie będę bała. nieraz zastanawiałam się może czy robisz to specjalnie, żeby mnie później przytulić ... Twój dotyk był magiczny. lubiłeś się ze mną drażnić, albo mi dokuczać. ale wiesz, ja też to lubiłam. tak szczerze mówiąc lubiłam wszystko związane z Tobą..

Zauważ  że gdy jestem niespokojna moje ręce błądzą po całym ciele nie wiedząc co ze sobą zrobić. Zauważ  że gdy Cię o coś proszę moje oczy mienią się blaskiem. Zauważ  że gdy się cieszę moje usta przypominają kształt banana. Zauważ  że gdy płaczę zazwyczaj chowam twarz w ręce. Zauważ  że ostatnio nie zwracałeś na mnie uwagi  dlatego tak słabo znasz mnie  kiedy to gestykuluję mówiąc.

mrrrasniee dodano: 26 listopada 2012

Zauważ, że gdy jestem niespokojna moje ręce błądzą po całym ciele nie wiedząc co ze sobą zrobić. Zauważ, że gdy Cię o coś proszę moje oczy mienią się blaskiem. Zauważ, że gdy się cieszę moje usta przypominają kształt banana. Zauważ, że gdy płaczę zazwyczaj chowam twarz w ręce. Zauważ, że ostatnio nie zwracałeś na mnie uwagi, dlatego tak słabo znasz mnie, kiedy to gestykuluję mówiąc.

Być może kiedyś zmienię swoją wysublimowaną osobę. Być może będę bardziej poukładanym człowiekiem.. Być może wrócę do domu siadając przy książkach  nie przy laptopie. Być może zacznę pić małą czarną. Być może zacznę regularnie chodzić do kościoła. Być może w przyszłości zostanę surowym  ale i wymagającym prokuratorem. Być może luźne dresy przerzucę na obcisłe dżinsy. Być może zacznę w restauracjach wymagać kawy z ekspresu. Być może moje dzieci będą miały kochającą matkę. Być może będę miała szczęśliwą rodzinkę. Być może  ale nie na pewno.

mrrrasniee dodano: 26 listopada 2012

Być może kiedyś zmienię swoją wysublimowaną osobę. Być może będę bardziej poukładanym człowiekiem.. Być może wrócę do domu siadając przy książkach, nie przy laptopie. Być może zacznę pić małą czarną. Być może zacznę regularnie chodzić do kościoła. Być może w przyszłości zostanę surowym, ale i wymagającym prokuratorem. Być może luźne dresy przerzucę na obcisłe dżinsy. Być może zacznę w restauracjach wymagać kawy z ekspresu. Być może moje dzieci będą miały kochającą matkę. Być może będę miała szczęśliwą rodzinkę. Być może, ale nie na pewno.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć