 |
|
Ciesze się, że mogę oddychać tym samym powietrzem co Ty.
|
|
 |
|
Pamiętam jak na polskim Pan kazał mi zdefiniować słowo ''ideał''. Wiesz co ja zrobiłam? Napisałam Twoje imię i podkreśliłam 17 razy.
|
|
 |
|
Największe marzenie? Takie bezczelne, zielonookie 198 cm.
|
|
 |
|
Chuja to ty może i masz, ale mężczyzną bym Cię nie nazwała.
|
|
 |
|
Tak naprawdę w życiu nie ma nic cenniejszego, niż radość w oczach osoby na której Ci zależy.
|
|
 |
|
Czy w XXI wieku istnieje jeszcze jakikolwiek SZACUNEK do drugiej osoby?
|
|
 |
|
Ostatnio nie mamy nic, tracimy wszystko.
|
|
 |
|
" Jest między wami coś magicznego, nie ma co zaprzeczać. I przez tę magię trudno będzie wam zapomnieć. "
|
|
 |
|
Kochaj, albo znienawidź. Brać, albo zostawić. Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami.
|
|
 |
|
Udawała silną kobietę, którą nic i nikt nie może złamać. Tak naprawdę miała Serce tak delikatne, jak z papieru, sztuczny uśmiech, a łzy, przy których inni myśleli, że są ze szczęścia naprawdę były z bólu. Nosiła długie rękawy, ręce miała całe w sznytach po cięciu. Wszyscy patrzyli na to, jak się zachowuje. Gdyby popatrzyli jej w oczy zobaczyliby smutek, jakiego nigdy dotąd nie widzieli. Strach, jakby gonił za nią bandyta z nożem i tą bezradność, która doszczętnie ją niszczy...
|
|
 |
|
W związku najgorsza jest świadomość, że kiedyś któreś z nas będzie musiało odejść na zawsze. I nieważne, czy to będę ja, czy Ty. Nieważne, czy to będzie teraz, w tak młodym wieku, czy w podeszłym, lub starszym. Nie obchodzi mnie to, ponieważ wiem, że nie da się oddychać bez tlenu, a to Ty jesteś moim tlenem. I chyba wolałabym umrzeć pierwsza, niż widzieć świat tak pustym, bez Ciebie. Niż budząc się co dnia, już bez widoku Twoich oczu, dotyku dłoni, niż już nigdy nie poczuć, jak mnie przytulasz. Życie bez Ciebie nie byłoby życiem. Byłoby niczym. Pustką. Nie potrafiłabym znieść tego bólu w swojej duszy. Jednak najlepsza śmierć byłaby tą we dwoje. Bo żadne z nas nie chce żyć bez tej drugiej osoby. A wtedy moglibyśmy razem wstąpić w życie wieczne, niż latami czekać na pojednanie u góry.
|
|
 |
|
A jego oczy? Tak, zdecydowanie są takie same. To ten sam piękny, zielony wzrok. Mimo tego, że zatrzymuje się na mnie rzadko, każde to spojrzenie prowadzi do mocniejszego bicia serca. Kocham Go zawsze, ale jest taki słodki po wf-ie, kiedy idzie czerwony korytarzem z miną wojownika, widać, że walczył, nie widać, czy tę walkę wygrał. Bez względu na to, jest moim mistrzem
|
|
|
|