głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika voile

nie zadzwonię do Niego. nie  kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu  bo doskonale wiem  że po  słucham   które padnie z słuchawki  załamie mi się głos. rozłączę się  nie powiedziawszy Mu o tym  że czuję  jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości  że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to  iż nie daje żadnych znaków życia  podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2012

nie zadzwonię do Niego. nie, kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu, bo doskonale wiem, że po "słucham", które padnie z słuchawki, załamie mi się głos. rozłączę się, nie powiedziawszy Mu o tym, że czuję, jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości, że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to, iż nie daje żadnych znaków życia, podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.

łudzę się. wciąż sobie wmawiam  że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu  adrenaliny  która obejmie całą moją psychikę tak  by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety  pochłaniam książkę za książką  z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak  by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast  bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz   nie chcę mieć chwili  by móc pomyśleć  że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd  jesteś mi potrzebny.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2012

łudzę się. wciąż sobie wmawiam, że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu, adrenaliny, która obejmie całą moją psychikę tak, by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety, pochłaniam książkę za książką, z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak, by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast, bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz - nie chcę mieć chwili, by móc pomyśleć, że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd, jesteś mi potrzebny.

bardzo fajnie  że już jest na bestach. o! jak dużo sharów.  o szkoda tylko  że osoba  która to skopiowała nie mogła mniejszą czcionką napisać autora... teksty zozolandia dodał komentarz: bardzo fajnie, że już jest na bestach. o! jak dużo sharów. ;o szkoda tylko, że osoba, która to skopiowała nie mogła mniejszą czcionką napisać autora... do wpisu 20 marca 2012
''Cieszę się życiem. Akceptuję fakt  że ono nie ma znaczenia.'' V C BARCELONA

koffi dodano: 19 marca 2012

''Cieszę się życiem. Akceptuję fakt, że ono nie ma znaczenia.'' V&C BARCELONA

możesz teraz czuć tylko dotyk mej nieobecności na swych  dłoniach  policzkach i tułowiu. może kiedyś nieświadomie   przy przystanku nabierzesz w płuca dym nikotynowy  który   przed sekundą wypuściłam ze swych płuc. czysta egzystencja.

koffi dodano: 19 marca 2012

możesz teraz czuć tylko dotyk mej nieobecności na swych dłoniach, policzkach i tułowiu. może kiedyś nieświadomie przy przystanku nabierzesz w płuca dym nikotynowy, który przed sekundą wypuściłam ze swych płuc. czysta egzystencja.

  zaczyna się wiosna wiesz co to oznacza?    systematyczne golenie nóg i okolic bikini?  nienawidzę tego...     miłość w powietrzu!    nie znam tego składnika powietrza...

koffi dodano: 19 marca 2012

- zaczyna się wiosna wiesz co to oznacza? - systematyczne golenie nóg i okolic bikini? nienawidzę tego... - miłość w powietrzu! - nie znam tego składnika powietrza...

zdradzają tylko ludzie  którzy są nieszczęśliwi sami ze sobą  którym  inni ludzie nie dają nic oprócz  nowości poznania   a potem zdradzają.

koffi dodano: 19 marca 2012

zdradzają tylko ludzie, którzy są nieszczęśliwi sami ze sobą, którym inni ludzie nie dają nic oprócz "nowości poznania", a potem zdradzają.

Najtrudniej jest wstać rano w poniedziałek podczas kiedy przez cały weekend spało się zaledwie kilka godzin. Najtrudniej jest ogarnąć poranną toaletę   ubrać się i pomalować. Najtrudniej jest zrobić sobie samemu kawę po czym wypić ją i wyjść do szkoły. Najtrudniej jest przetrwać kolejne kilka godzin   kolejny dzień   tydzień i miesiąc   najtrudniej jest normalnie funkcjonować po tym wszystkim   najtrudniej jest żyć... żyć bez Ciebie   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 19 marca 2012

Najtrudniej jest wstać rano w poniedziałek podczas kiedy przez cały weekend spało się zaledwie kilka godzin. Najtrudniej jest ogarnąć poranną toaletę , ubrać się i pomalować. Najtrudniej jest zrobić sobie samemu kawę po czym wypić ją i wyjść do szkoły. Najtrudniej jest przetrwać kolejne kilka godzin , kolejny dzień , tydzień i miesiąc , najtrudniej jest normalnie funkcjonować po tym wszystkim , najtrudniej jest żyć... żyć bez Ciebie / nacpanaaa

powiedzieli   że nie wypada nam za sobą tęsknić .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 18 marca 2012

powiedzieli , że nie wypada nam za sobą tęsknić . / tymbarkoholiczka

zawsze mówiłeś mi: ' popatrz przed snem w gwiazdy  proszę '  a ja głupia nie wiedziałam po co to robię. dziś już wiem  bo został mi po Tobie  tylko blask tych małych punkcików na niebie.   veriolla

veriolla dodano: 18 marca 2012

zawsze mówiłeś mi: ' popatrz przed snem w gwiazdy, proszę ', a ja głupia nie wiedziałam po co to robię. dziś już wiem, bo został mi po Tobie tylko blask tych małych punkcików na niebie. / veriolla

siedzimy przy ognisku. pijąc kolejny łyk wódki z plastikowego kubka  świat wiruje coraz bardziej. słyszę głosy  mnóstwo głosów  jednak nie potrafię ich dopasować do przewijających się tu postaci. ktoś siedzi obok mnie   chyba szepcze czułe słówka. spoglądam na koleżankę   śmieje się  chyba jest szczęśliwa. nadal słyszę kiepską bajerę  nagle czuję pociągnięcie za rękę: 'chodź'. zapieram się  ale koleś jest silniejszy. wyrywam się  podchodząc do kolegi   widzę tylko cios wymierzony w stronę tamtego. robi się zamieszanie  chwiejnym krokiem odchodzę na bok  by znów napisać jak bardzo Cię kocham. wyjmuję telefon  na który kapią grube łzy żalu   nie mogę  nie mam już prawa do Ciebie.   veriolla

veriolla dodano: 18 marca 2012

siedzimy przy ognisku. pijąc kolejny łyk wódki z plastikowego kubka, świat wiruje coraz bardziej. słyszę głosy, mnóstwo głosów, jednak nie potrafię ich dopasować do przewijających się tu postaci. ktoś siedzi obok mnie - chyba szepcze czułe słówka. spoglądam na koleżankę - śmieje się, chyba jest szczęśliwa. nadal słyszę kiepską bajerę, nagle czuję pociągnięcie za rękę: 'chodź'. zapieram się, ale koleś jest silniejszy. wyrywam się, podchodząc do kolegi - widzę tylko cios wymierzony w stronę tamtego. robi się zamieszanie, chwiejnym krokiem odchodzę na bok, by znów napisać jak bardzo Cię kocham. wyjmuję telefon, na który kapią grube łzy żalu - nie mogę, nie mam już prawa do Ciebie. / veriolla

siadam na ławce i patrzę na powoli usypiające miasto. wdycham powietrze przepełnione kłamstwami  brudem i jeszcze odrobiną Ciebie. spoglądam na puste ulice  które nadal mają w sobie taką samą magię  jak wiosną  rok temu. kocham je. kocham każdą część tego miasta  każdy zakamarek  i każdy szary blok   ale nie chcę tu zostać. dusi mnie ono. dosi mnie świadomość  że zbyt dużo wydarzyło się w murach tych bloków  w parkach i moim sercu   zbyt dużo  by móc swobodnie oddychać powietrzem tego miasta.   veriolla

veriolla dodano: 18 marca 2012

siadam na ławce i patrzę na powoli usypiające miasto. wdycham powietrze przepełnione kłamstwami, brudem i jeszcze odrobiną Ciebie. spoglądam na puste ulice, które nadal mają w sobie taką samą magię, jak wiosną, rok temu. kocham je. kocham każdą część tego miasta, każdy zakamarek, i każdy szary blok - ale nie chcę tu zostać. dusi mnie ono. dosi mnie świadomość, że zbyt dużo wydarzyło się w murach tych bloków, w parkach i moim sercu - zbyt dużo, by móc swobodnie oddychać powietrzem tego miasta. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć