 |
|
Jesteś zerem. Niby masz wyjebane. A tak naprawdę wpierdalasz się tam gdzie nie trzeba. Robią przy tym tyle szumu i hałasu. Myślisz że jesteś najlepsza. A to nie prawda w niczym nie jesteś lepsza ode mnie. Jedynie w niszczeniu innych i obgadywaniu. Ty fałszywa szmato.
|
|
|
|
Ja też kiedyś pobawię się twoimi uczuciami, gnoju..
|
|
 |
|
Niby cwaniak, a jak przytuli to nie puści .
|
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak wyjątkowo czułam się przytulania przez ciebie w ten zimny wieczór. Kiedy wtuliłam sie w twoją kurtkę. Czułam twoje perfumy którymi się tak jaram, które tak uwielbiam. [Jamaika.♥]
|
|
|
|
Dziwne że dowiaduję się o sobie rzeczy których nawet nie zrobiłam. Słysze z innych ust słowa o mnie które nie miały miejsca, które się nie zdarzyły. Nie wiem po co ktoś wymyśla sobie o mnie historyjki a potem przekazuje je innym. Nie potrzebuję rozgłosu. Wiec odpierdolcie się zazdrośnicy !
|
|
|
|
Zawsze będziesz w moim sercu. Zawsze będę o tobie pamiętać. Nie mam zamiaru zapomnieć o tych wspaniałych czasach, kiedy byłeś blisko mnie mnie. Nie liczyło się nic. Nie rozumiem tylko czemu mnie opuściłeś?! Dlaczego to zrobiłeś?! Jak mogłeś zostawić mnie samą na tym świecie?! Zawsze Cię będę kochać Tato.
|
|
|
|
|
Chociaż raz chcę usłyszeć, że zależy Ci właśnie na mnie.
|
|
 |
|
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
|
|
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
