|
ja skoczyłabym dla Ciebie w ogień, Ty nie zgasiłbyś dla mnie, palcami nawet świeczki. ale to nic. najgorsze jest to, że jestem tego świadoma ale i tak bym skoczyła.
|
|
|
wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać.
|
|
|
czasami łudzę się, że coś się między nami zmieni. i wtedy uświadamiam sobie, że owszem - stanie się tak. w momencie, kiedy doliczę do nieskończoności.
|
|
|
nie jestem z nim z przyzwyczajenia. przyzwyczaiłam się go kochać.
|
|
|
im mocniej kogoś kochasz tym bardziej jesteś w stanie znienawidzić.
|
|
|
kiedy faceci zrozumieją, że kiedy podajemy im na talerzu swoje serce to nie po to, aby ubili je na kotlety?
|
|
|
najgorzej jest wtedy, gdy wiesz, że nie masz po co zostać, a i tak nie możesz odejść.
|
|
|
nauczyłeś mnie jak nienawidzić z miłości.
|
|
|
Jakie miała oczekiwania? Teoretycznie nie powinna mieć żadnych, patrząc na ich ostatnie spotkanie. Ale ciągle łudziła się nadzieją, że może jednak... Że to ta droga, droga do szczęścia. Wracała z uśmiechem na twarzy i pokojem w sercu, który był jednak zaburzany przez pewien malutki drobiazg. To nie to, zdawało się krzyczeć serce. A ona tak bardzo widziała ich dwoje. Razem.
|
|
|
Na pozór niewinny dzień, niewinna rozmowa, ale miała nadzieję, że świadomość, że troszczy się o Niego i stara być, przyniesie jakiś owoc. Wie, jak wiele czasu prawdopodobnie potrzebuje, że może nigdy jej marzenie się nie ziści, ale nie może poradzić, że tak wiele uśmiechu wywołuje jedno spojrzenie właśnie tego szczególnego człowieka. Jednego Niego, który tak kochany, tak koi to, co boli swoim uśmiechem.
|
|
|
to
Czasami to wszystko dzieje się bez powodu i wówczas ból jest jeszcze większy.więcej
|
|
|
|