głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uratowana_przez_siatkowke

Boli mnie to  że wszyscy mają mnie w dupie. Ale to życie  nie jest łatwo. Brnie się nawet w największe błoto  bo trzeba. Musisz iść nie zważając na nic  bo będą nowi ludzie. Być może lepsi. Może Ci tu i teraz nigdy nie mieli zostać?    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 19 czerwca 2013

Boli mnie to, że wszyscy mają mnie w dupie. Ale to życie, nie jest łatwo. Brnie się nawet w największe błoto, bo trzeba. Musisz iść nie zważając na nic, bo będą nowi ludzie. Być może lepsi. Może Ci tu i teraz nigdy nie mieli zostać? // zdefiniujmymilosc

 żadne powietrze nie smakuje tak jak powiew pierwszej miłości.  dla.niej

dla.niej dodano: 19 czerwca 2013

"żadne powietrze nie smakuje tak jak powiew pierwszej miłości."-dla.niej

 budzę się rano  ledwo widzę swój zielony sufit. podnoszę się z łóżka lecz jednak nie wstaje. przychodzisz Ty   przecierasz moje oczy z zmęczenia i zabijasz moje lenistwo namiętnym pocałunkiem. czuje się fajnie  poranek naprawdę niezwykły  lecz to nie koniec.spogląda na moją twarz i dłonią przesiąkniętą miłością ociera mgle często widzianego smutku następnie kładzie swoje drobne ciało obok mnie i uśmiecha się zachęcająco. dotykam jej skóry i niewątpliwie szybko na moim ciele pojawiają się ciarki  połykamy każdą krople naszego podniecenia. przez dłuższy czas pozostajemy od świata odłączeni.  dla.niej

dla.niej dodano: 19 czerwca 2013

"budzę się rano, ledwo widzę swój zielony sufit. podnoszę się z łóżka lecz jednak nie wstaje. przychodzisz Ty, przecierasz moje oczy z zmęczenia i zabijasz moje lenistwo namiętnym pocałunkiem. czuje się fajnie, poranek naprawdę niezwykły, lecz to nie koniec.spogląda na moją twarz i dłonią przesiąkniętą miłością ociera mgle często widzianego smutku następnie kładzie swoje drobne ciało obok mnie i uśmiecha się zachęcająco. dotykam jej skóry i niewątpliwie szybko na moim ciele pojawiają się ciarki, połykamy każdą krople naszego podniecenia. przez dłuższy czas pozostajemy od świata odłączeni."-dla.niej

Odpowiadałam na pytania na zasadzie ''tak nie''  a słyszałam je dopiero po odpowiedzi. Nie znałam swojego. Nie mając pojęcia co odpowiedzieć powiedziałam ''nie''. Szkoda że pytanie brzmiało ''czy przestałaś go kochać?''     zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 19 czerwca 2013

Odpowiadałam na pytania na zasadzie ''tak/nie'', a słyszałam je dopiero po odpowiedzi. Nie znałam swojego. Nie mając pojęcia co odpowiedzieć powiedziałam ''nie''. Szkoda że pytanie brzmiało ''czy przestałaś go kochać?'' // zdefiniujmymilosc

 whistle. teksty zdefiniujmymilosc dodał komentarz: /whistle. do wpisu 19 czerwca 2013
 któregoś dnia rzucę to wszystko   i wyjdę rano niby po chleb   wtedy na pewno poczuję się lepiej   zostawię za sobą ten zafajdany świat.  Rysiek Riedel

dla.niej dodano: 19 czerwca 2013

"któregoś dnia rzucę to wszystko, i wyjdę rano niby po chleb, wtedy na pewno poczuję się lepiej, zostawię za sobą ten zafajdany świat."-Rysiek Riedel

Popełniłam cholernie wiele błędów  ale powiem Ci szczerze byłeś najlepszym z nich. Z tych wszystkich popełnionych głupstw. Najlepszy a zarazem sprawiający najwięcej bólu    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 18 czerwca 2013

Popełniłam cholernie wiele błędów, ale powiem Ci szczerze byłeś najlepszym z nich. Z tych wszystkich popełnionych głupstw. Najlepszy a zarazem sprawiający najwięcej bólu // zdefiniujmymilosc

podobno  kiedy urządzili nas pszczoła  stajemy się mądrzejsi. ja żeby zrozumieć  jak skończonym frajerem jesteś   musiałabym się cała wpierdolić do ulu.    abstracion

zdefiniujmymilosc dodano: 18 czerwca 2013

podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy się mądrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym się cała wpierdolić do ulu. [ abstracion ]

 jak dziś zamkniesz oczy zamiast czarnego tła zobaczysz mnie wtulonego w Twoje serce.  dla.niej

dla.niej dodano: 18 czerwca 2013

"jak dziś zamkniesz oczy zamiast czarnego tła zobaczysz mnie wtulonego w Twoje serce."-dla.niej

 zaufała mojemu wyrazowi twarzy choć dla wielu nie był zbyt wyrazisty i powalający na ziemie. podparła swoje życie na moich ramionach i zaczęła łapać moje słowa które pomagaly jej utrzymać rówowage. zacząłem zabawiać jej słuch mówiąc o szczęściu  radości i miłości podobało jej się to. dotykiem zaznaczyła swój teren i na ciele zapisała  on jest mój. powaliła się na mnie i zaczęła namiętnie całować  kolorowała swoimi ustami każdą sekundę. wtuliła się w ramiona i odnalazła w nich ciepło i miejsce gdzie mogła uderzyć mnie pociskiem pozytywnych uczuc.  dla.niej

dla.niej dodano: 18 czerwca 2013

"zaufała mojemu wyrazowi twarzy choć dla wielu nie był zbyt wyrazisty i powalający na ziemie. podparła swoje życie na moich ramionach i zaczęła łapać moje słowa które pomagaly jej utrzymać rówowage. zacząłem zabawiać jej słuch mówiąc o szczęściu, radości i miłości podobało jej się to. dotykiem zaznaczyła swój teren i na ciele zapisała- on jest mój. powaliła się na mnie i zaczęła namiętnie całować, kolorowała swoimi ustami każdą sekundę. wtuliła się w ramiona i odnalazła w nich ciepło i miejsce gdzie mogła uderzyć mnie pociskiem pozytywnych uczuc."-dla.niej

Tłumacząc jej chemię  słyszymy trzask drzwi i szybkie kroki na górę  drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Stała w nich zapłakana lecz piękna jak zawsze. Prosi o rozmowę  wychodzicie obydwie zostawiając mnie samego. Nie mam pojęcia co się stało. Nie wiem co mam zrobić. Nie wytrzymuję i idę do pokoju obok. Szybko ociera łzy  lecz nie przestaje mówić. Nie słyszę słów jakich wypowiada  widzę tylko jak jej oczy co chwile nachodzą łzami  a ona pozwala im swobodnie spłynąć. Przytulam ją do siebie  jest roztrzęsiona. Przestaje mówić  lecz czuję jak jej zły moczą moją koszulkę. Cicho szczepczę jej na ucho  że  wszystko będzie dobrze  że jestem obok. Lekko się odsuwa i daje mi buziaka w policzek. Biorę ją na ręce i zanoszę do pokoju  w którym będzie bezpieczna. Kładę ją na łóżko i otulam kocem. Siedziałem obok i delikatnie gładzę jej twarz.Tak bardzo bolą mnie jej łzy tak bardzo chciałbym w końcu się przełamać. Widzę jej zdenerwowanie i zakłopotanie przecież ona o niczym nie wie.    nic niezna

nic_nieznaczacy dodano: 18 czerwca 2013

Tłumacząc jej chemię, słyszymy trzask drzwi i szybkie kroki na górę, drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Stała w nich zapłakana lecz piękna jak zawsze. Prosi o rozmowę, wychodzicie obydwie zostawiając mnie samego. Nie mam pojęcia co się stało. Nie wiem co mam zrobić. Nie wytrzymuję i idę do pokoju obok. Szybko ociera łzy, lecz nie przestaje mówić. Nie słyszę słów jakich wypowiada, widzę tylko jak jej oczy co chwile nachodzą łzami, a ona pozwala im swobodnie spłynąć. Przytulam ją do siebie, jest roztrzęsiona. Przestaje mówić, lecz czuję jak jej zły moczą moją koszulkę. Cicho szczepczę jej na ucho, że wszystko będzie dobrze, że jestem obok. Lekko się odsuwa i daje mi buziaka w policzek. Biorę ją na ręce i zanoszę do pokoju, w którym będzie bezpieczna. Kładę ją na łóżko i otulam kocem. Siedziałem obok i delikatnie gładzę jej twarz.Tak bardzo bolą mnie jej łzy,tak bardzo chciałbym w końcu się przełamać. Widzę jej zdenerwowanie i zakłopotanie,przecież ona o niczym nie wie. // nic_niezna

Będzie bolał. Będzie wymagał poświęcenia. Będzie czasochłonny. Będzie wymagał zaangażowania. Będzie wymagał silnej woli. Będzie trzeba podejmować trudne decyzje. Będzie dużo pokus. Będzie trzeba sięgnąć swoich granic. Jednak  obiecuje ci  jeśli osiągniesz swój cel  zobaczysz  że BYŁO WARTO.

zdefiniujmymilosc dodano: 18 czerwca 2013

Będzie bolał. Będzie wymagał poświęcenia. Będzie czasochłonny. Będzie wymagał zaangażowania. Będzie wymagał silnej woli. Będzie trzeba podejmować trudne decyzje. Będzie dużo pokus. Będzie trzeba sięgnąć swoich granic. Jednak, obiecuje ci, jeśli osiągniesz swój cel, zobaczysz, że BYŁO WARTO.
Autor cytatu: yezoo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć