 |
zima już nie bywa taka jak kiedyś. dziś mija znacznie szybciej. dziś śnieg jest albo go nie ma, kiedyś był śnieg, a my byliśmy pośród niego, radośni. ostanie chłodne powiewy wiatru przelatują nam przez palce. nie obejrzysz się i znów przyjdą wakacje - kochane dwa miesiące. tak te dwa miesiące, które mijają wkurwiająco szybko, ale zazwyczaj są to złe miesiące, bo niby radujemy się tą beztroską, ale zawsze musi się coś zjebać, coś musi zranić i powodować sentymentalny ból, który sprawia, że mam dość lata, dość Ciebie. znów minął kwartał, znów naprzeciw mnie stoi moje fatum i drwiącym głosem pyta 'i co udało ci się coś zrobić tej zimy? dla siebie? dla innych? czego dokonałaś?' kolejny raz odpowiadam milczeniem, oddając się w ręce przebrzydłego losu, bo sama nie potrafię zrobić nic dobrego ze swoim życiem [prywatne.delirium]
|
|
 |
a ty jesteś wyjątkowy. tobie odjebie paranormal activity jeszcze przed moją śmiercią.
|
|
 |
Szczerze to ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich, jak można odebrać sobie najcenniejszy skarb jaki się ma, jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? Ja tego nie rozumiem i nie chcę tego rozumieć, przecież życie jest po to, żeby dawać jak najwięcej innym ludziom.
|
|
 |
nie. nie śpię. nie pytaj dlaczego. nie ważne co powiem usłyszę to samo. bo przesadzam, a nieszczęścia po prostu muszą tu być, muszą perfidnie pielęgnować Nadzieję, a potem koniecznie ją zniszczyć, po cichu, w ukryciu, w cieniu waszych kłamstw tudzież obietnic. dlatego nie mogę spać, bo muszę pilnować mojej namiastki Nadziei. i będę się patrzeć w księżyc aż oślepne, potem wślizgnę się pod koc i będę wsłuchiwać się w ciszę aź stracę słuch. serce zabije w rytm melancholijnej melodii. nie liczę czasu, poproszę o werble. zacznijmy. [prywatne.delirium]
|
|
 |
przegrana nie jest porażką. to nie podejmując walki skazujemy siebie na niepowodzenie.
|
|
 |
nie to nie boli. i nie będzie bolało, bo wiem kim jesteś. w tym układzie to ty masz cierpieć, zapomniałeś? [prywatne.delirium]
|
|
 |
Zniszczyliśmy wszystko , ale Twoje zachowanie dało wyraźnie do zrozumienia , że nie da się nic naprawić . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
Przyjdzie czas , w którym uporam się z tym cierpieniem . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
uczucia umarły . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
szkoda, że nie widzisz, jak bardzo Cię potrzebuje .
|
|
 |
Złapać autobus i wsiąść, pojechać gdziekolwiek byle ruszyć przed siebie./ladyingreen
|
|
 |
Nikt nie powiedział, że życie będzie proste... Nikt nie powiedział, że życie będzie usłane różami./ladyingreen
|
|
|
|