co się z nimi stało? mieli tu być. tuż koło mnie. przecież mieliśmy nawzajem trzymać się za ręce i biec po szczęście chociażby na inną planetę. dziś telefon milczy, milczy od tygodnia. nie ma nic. tylko oczy zamalowane bólem, które nie mają siły się otwierać. znów uczę się samotności. [prywatne.delirium]
|