|
prywatne.delirium.moblo.pl
:
|
|
|
nie potrafię opisać tego co jest między nami. skoro przyjaźń damsko-męska nie istnieje, to kim dla siebie jesteśmy? ty masz dziewczynę, ja kręcę z innym, ale zawsze mogę wskoczyć Ci na barana i możemy się drzeć, tak żeby cała okolica słyszala. to ty na imprezach uśmiechasz się do mnie, gdy wszyscy już zgonują i wiem o co chodzi. z tobą najlepiej popija się alkoholowe trunki. i mimo, że nie wiem co do Ciebie czuje, to wiem, że mi na Tobie zależy [prywatne.delirium]
|
|
|
cisza wyśpiewa CI wszystko, więc wsłuchaj się bo nie będziemy powtarzać.
|
|
|
'gruby czarny kot przebiegł nam drogę, a chuj mu w dupę nawet 13 w piątek :D' takie na czasie ♥
|
|
|
szkoda tylko, że matka nie potrafi rozmawiać z własnym dzieckiem, bo przecież lepiej załatwiać wszystko krzykiem, nie wysłuchawszy opinii innych [prywatne.delirium]
|
|
|
obudziłam się o 4 rano. nawet tykanie zegarka było za głośne. czemu on tak głośno tyka? zaraz rozjebie mi łeb. szybki orient. czy napewno jestem w swoim domu? czy to moje łóżko? następne kalkulacje. co ja robiłam tego wieczoru? Boże błagam. niech mi ktoś powie, że nic takiego nie zrobiłam, nie powiedziałam za dużo. tylko się kulturalnie upiłam, tak? spoglądam na komórkę. 3 nieodebrane połączenia od Niego. wiem przesadziłam. nie mam siły i czasu na zmiany. nie będę kimś innym [prywatne.delirium]
|
|
|
bo nawet na betonie czasem piękny kwiat wyrasta [Buka]
|
|
|
już nie obiecuję, jestem na to za stara. nauczyłam się, że to jedno słowo, z którego się nie zobowiąrzemy może sprawić ból. obietnicę są zbyt kruche, to nie dla mnie. nie potrafię przewidzieć co stanie się ze mną za godzinę, wole powiedzieć 'postaram się' i mieć czyste sumienie, gdy mi się nie uda. [prywatne.delirium]
|
|
|
ogarnia mnie furia, bo próbuję tu napisać coś sensownego, ale kurwa nie mogę. tysiące emocji, a żadnej nie mogę ubrać w słowa. nierównomierny oddech, a z każdym wydechem próbuje się pozbyć innych wspomnień. kolejny raz się zaciągam, i staram się nabrać nadziei. [prywatne.delirium]
|
|
|
Znasz to, te mury. Cztery sciany, a w nich hardkor.
I nawet cisza przeraża. Znasz to uczucie?
Kiedy chcesz uciec jak najdalej i nie wracac.
Nie wyrwe kartek z kalendarza, nie cofne czasu.
Nadal pamietam wszystko choc mineły lata.
Mam te obrazy przed oczami, między wersami ujęcia,
By wyrazic to słowami, wylać rymami na pętlach.
Teraz to wszystko na nic, płonie pergamin w rękach.
Bo są rzeczy których nie chciał bym pamiętać. [Sumastyli ♥]
|
|
|
|