głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika unserious

Znów przechodzę z obrony w atak  dając życie w ratach. Nie oddając duszy  żyje w tej głuszy..

otoczonaxxoceanem dodano: 18 stycznia 2012

Znów przechodzę z obrony w atak, dając życie w ratach. Nie oddając duszy, żyje w tej głuszy..

muszę zrobić wszystko  żeby dalej to kulać  żeby nie zamulać i by nie pogrążać się w bólach.

otoczonaxxoceanem dodano: 18 stycznia 2012

muszę zrobić wszystko, żeby dalej to kulać, żeby nie zamulać i by nie pogrążać się w bólach.

i choć widujemy się  wciąż codziennie  to co było między nami  poszło w zapomnienie.

otoczonaxxoceanem dodano: 18 stycznia 2012

i choć widujemy się, wciąż codziennie, to co było między nami, poszło w zapomnienie.

abstracion  endoftime  veriolla  irresolute  definicjamiloscii  happylove! i dziękuję za uwzględnienie mnie przez panią Erisiak. :    teksty waniilia dodał komentarz: abstracion, endoftime, veriolla, irresolute, definicjamiloscii, happylove! i dziękuję za uwzględnienie mnie przez panią Erisiak. : -* do wpisu 18 stycznia 2012
pierdolę zdanie innych wmawiających mi  że mnie skrzywdzisz. to moja egzystencja  dostrzegam coś innego  wręcz nie widzę po za Tobą świata.

waniilia dodano: 18 stycznia 2012

pierdolę zdanie innych wmawiających mi, że mnie skrzywdzisz. to moja egzystencja, dostrzegam coś innego, wręcz nie widzę po za Tobą świata.

wystarczy  że spojrzę w znajome  czekoladowe oczy  a troski odpływają gdzieś w odchłań. jesteśmy tylko my. cały świat staje się nieistotny.

waniilia dodano: 18 stycznia 2012

wystarczy, że spojrzę w znajome, czekoladowe oczy, a troski odpływają gdzieś w odchłań. jesteśmy tylko my. cały świat staje się nieistotny.

wiesz  nadal jestem o Ciebie cholernie zazdrosna. nadal nie potrafię spojrzeć Ci w oczy. nadal mam palpitacje na Twój widok. lecz od dawna jesteś dla mnie nikim  człowiekiem  z którym łączy mnie bolesna przeszłość  którego darzę olbrzymią nienawiścią. chciałabym pozbyć się tego cholernego zakłopotania.

waniilia dodano: 18 stycznia 2012

wiesz, nadal jestem o Ciebie cholernie zazdrosna. nadal nie potrafię spojrzeć Ci w oczy. nadal mam palpitacje na Twój widok. lecz od dawna jesteś dla mnie nikim, człowiekiem, z którym łączy mnie bolesna przeszłość, którego darzę olbrzymią nienawiścią. chciałabym pozbyć się tego cholernego zakłopotania.

W mojej głowie rozbłysło małe światełko w tunelu. Podobno nie wolno iść w jego stronę  jednak ja tego chciałam. Chciałam do niego. Chciałam zniknąć w jego bezpiecznych ramionach  tylko ono może mnie przenieść do drugiego świata  tylko w nim pokładałam swoje nadzieje na szczęście. Powoli zbliżało się  a ja czułam swego rodzaju radość  że coś się kończy  żeby coś mogło się zacząć. Było już tak blisko  kiedy rozbłysło  a tuż po nim pojawiła się niewidzialna plama.      Czy to już jest ten drugi świat?

alcoholicsmile dodano: 17 stycznia 2012

W mojej głowie rozbłysło małe światełko w tunelu. Podobno nie wolno iść w jego stronę, jednak ja tego chciałam. Chciałam do niego. Chciałam zniknąć w jego bezpiecznych ramionach, tylko ono może mnie przenieść do drugiego świata, tylko w nim pokładałam swoje nadzieje na szczęście. Powoli zbliżało się, a ja czułam swego rodzaju radość, że coś się kończy, żeby coś mogło się zacząć. Było już tak blisko, kiedy rozbłysło, a tuż po nim pojawiła się niewidzialna plama. Czy to już jest ten drugi świat?

Zimna woda koiła ciało i emocje  studziła ból  który wręcz rozrywał moje nadgarstki. Czułam jak ciecz o żelaznym smaku i zapachu powoli spływała po moich rękach i cichutko kapała na prawie równą taflę wody  tworząc na jej powierzchni chwilowe zachwianie.    Czy się bałam? Nie  nie mam żadnych obaw. Każda komórka mego ciała pragnęła zaznać szczęścia  ale gdzieś indziej. Ten drugi świat miał być wybawieniem  miał przynieść ulgę rozgoryczonemu sercu i cierpiącemu rozumowi. Miał zabrać wszystkie ziemskie problemy i zamknąć je w szklanej kuli  jako przestrogę dla innych.    Przymknęłam powieki i wzięłam z lekkim trudem jeden z moich ostatnich oddechów. Przed oczami miałam ciemną przestrzeń  której nie można zmierzyć  zbadać  udowodnić jej istnienia  jednak była ona tuż na wyciągnięcie rąk. Czułam  jak drugi świat muskał moją chłodną skórę opuszkami palców  jak szeptał cicho do ucha 'chodź już'.

alcoholicsmile dodano: 17 stycznia 2012

Zimna woda koiła ciało i emocje, studziła ból, który wręcz rozrywał moje nadgarstki. Czułam jak ciecz o żelaznym smaku i zapachu powoli spływała po moich rękach i cichutko kapała na prawie równą taflę wody, tworząc na jej powierzchni chwilowe zachwianie. Czy się bałam? Nie, nie mam żadnych obaw. Każda komórka mego ciała pragnęła zaznać szczęścia, ale gdzieś indziej. Ten drugi świat miał być wybawieniem, miał przynieść ulgę rozgoryczonemu sercu i cierpiącemu rozumowi. Miał zabrać wszystkie ziemskie problemy i zamknąć je w szklanej kuli, jako przestrogę dla innych. Przymknęłam powieki i wzięłam z lekkim trudem jeden z moich ostatnich oddechów. Przed oczami miałam ciemną przestrzeń, której nie można zmierzyć, zbadać, udowodnić jej istnienia, jednak była ona tuż na wyciągnięcie rąk. Czułam, jak drugi świat muskał moją chłodną skórę opuszkami palców, jak szeptał cicho do ucha 'chodź już'.

www.formspring.me tygryysek PYTAJCIE  PROSZĘ. :

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

www.formspring.me/tygryysek PYTAJCIE, PROSZĘ. :*

nie wiem  czy to prawdziwa historia  ale często mam podobne obawy. teksty waniilia dodał komentarz: nie wiem, czy to prawdziwa historia, ale często mam podobne obawy. do wpisu 17 stycznia 2012
pamiętam  jakby to było wczoraj. spotykałam się z Nim. próbowaliśmy kolejny raz. niestety  nie potrafiłam mu zaufać po zdradzie. skończyłam to. mimo tego  iż byłam z przyjaciółmi odłączyłam się od nich. poszłam nad jezioro  usiadłam na górce. siedział tam. zaskoczona spojrzałam w jego kierunku. płakał. mimo tego  że wolał kolegów i ćpanie uronił łzę  za kogoś takiego jak ja. miałam ochotę przytulić go  przycisnąć jego główkę do mojego serduszka  lecz nie mogłam. kiedy padał przede mną na kolana  zdałam sobie sprawę  że nie wybaczę mu tego wszystkiego. odeszłam. dzisiaj siedzę sama  patrzę przez okno  życie wali mi się na łeb. on dawno zapomniał  a ja tęsknię jak idiotka.

waniilia dodano: 17 stycznia 2012

pamiętam, jakby to było wczoraj. spotykałam się z Nim. próbowaliśmy kolejny raz. niestety, nie potrafiłam mu zaufać po zdradzie. skończyłam to. mimo tego, iż byłam z przyjaciółmi odłączyłam się od nich. poszłam nad jezioro, usiadłam na górce. siedział tam. zaskoczona spojrzałam w jego kierunku. płakał. mimo tego, że wolał kolegów i ćpanie uronił łzę, za kogoś takiego jak ja. miałam ochotę przytulić go, przycisnąć jego główkę do mojego serduszka, lecz nie mogłam. kiedy padał przede mną na kolana, zdałam sobie sprawę, że nie wybaczę mu tego wszystkiego. odeszłam. dzisiaj siedzę sama, patrzę przez okno, życie wali mi się na łeb. on dawno zapomniał, a ja tęsknię jak idiotka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć