 |
-ja chciałem ci powiedzieć, ale... nie wiem - pokręcił głową bezradnie.
Przymknęła powieki, aby zapobiec wypłynięciu łez zbierających się w kącikach jej oczu.
- Właśnie.. Nie wiesz. Nie wiesz co robić, miotasz się. Okłamujesz, zatajasz prawdę, wymigujesz. Jest dobrze tylko w tedy, kiedy wszystko jest łatwe, a kiedy nastają trudności chowasz głowę w piasek. Nie walczysz - wyszeptała, a pierwsza łza spłynęła jej po policzku. - A ja potrzebuję żebyś o mnie walczył, każdego dnia na nowo, bez kłamstw, plotek i zdrad.
|
|
 |
Wszystko było zaplątane i przypominało jakąś kiczowatą telenowele z nią w roli głównej.
|
|
 |
Ma najpiękniejsze spojrzenie na świecie, które bezwarunkowo wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
|
|
 |
Zadzwonił. Usłyszałam wyrwane słowa. Chwilę później zapanowała radość przyjaciół w małym domku na działce, prawie go roznieśli. Byłam zaskoczona. Siedziałam patrząc w jeden punkt. Poczułam łzy płynące po moim policzku, dłonie, które trzęsły się szybko i cholernie mocno. Wstałam, powoli zmierzałam w nasze miejsce. Krzyczałam na całe boisko na przyjaciela, nerwowo odpalałam papierosa za papierosem. Dostrzegłam sylwetkę mojego Skarba, twarz w dłoniach, nie wiedziałam czego się spodziewać. Dopiero gdy przytulił mnie mocno do siebie zrozumiałam. Wrócił i będzie zawsze przy mnie, sen się spełnił.
|
|
 |
Lubiłam na niego patrzeć. Był taki słodki. Gdy zamieniłam z Nim kilka słów wiedziałam, że coś z tego wyniknie. Świadomie dążyłam do celu. Te oczy w kolorze czekolady, te pełne wargi musiały być moje. Wygrałam naturalnie.
|
|
 |
Byłam ofiarą, zamkniętą w klatce stworzonej z uczuć. Miłość? Nienawidzę suki. Całymi dniami myślałam o Tobie. Siedziałam zwinięta w kłębek, ze łzami w oczach, słuchając naszej muzyki. Tęskniłam? To mało powiedziane, ja wariowałam! Każda sekunda bez Ciebie była jak godzina, każdy dzień jak rok. Już wiesz, dlaczego od czterech dni nie opuszczam Cię nawet na krok.
|
|
 |
- Już jesteś cały mój?
- Tak jest. Teraz możesz mnie mieć całego, dzisiaj, jutro w przyszły poniedziałek i w Wigilię i jak długo tylko będziesz chciała.
|
|
 |
- Do czasu gdy cie zobaczyłem nie mogłem przestać o tobie myśleć. Tęskniłem. Bo ja chyba… Cię kocham - powiedział to w końcu, sam nie był tego pewien, bardziej był ciekawy jej reakcji.
- Kochasz mnie? To może opowiedz mi o tym jak umierasz za mnie, jak oddajesz mi swoje płuco, albo nerkę, bo życie beze mnie nic dla ciebie nie znaczy. Jak brakuje ci powiesza i jak zapominasz słów kiedy mnie widzisz. No dalej! - Zrobiło mu się głupio więc milczał. -Widzisz?! nie kochasz mnie! -może to jeszcze nie miłość, ale jesteś dla mnie naprawdę ważna.
|
|
 |
Są takie osoby od których pusty sms wywołuje uśmiech na twarzy.
|
|
 |
Najsilniejsza nienawiść powstaje właśnie z miłości. Zajmował w moim sercu miejsce równo między "kocham cię " a "Spierdalaj."
|
|
 |
Każdego dnia będę wznosić toast za wszystkie rzeczy i osoby, które straciłam.
|
|
|
|