|
Nienawidzę to złe słowo, aby opisać to co do Ciebie czuję. Jestem już po prostu zmęczona czekaniem na to co nigdy nadejdzie i walką o każdy dzień. Myślę, że bliżej mi do obojętności niż wściekłego rzucania się na Ciebie z pazurami./esperer
|
|
|
Co mam powiedzieć? Kiedyś kochałam Cię całego. W pakiecie wszystkich zalet i wad.Teraz już chyba nie ma tego człowieka. Popatrz jak się zmieniłeś. Nie przyznawaj się przed wszystkimi, wiem, że boli, że sam w to nie wierzysz. Mimo to, musisz przyznać mi racje. Nie jesteś już tą samą osobę. Zgubiłeś gdzieś tą pogodę ducha, to emitowane światełko i ciepło,które zawsze sprawiało,że chciałam wracać. Stałeś się próżny, egoistyczny, patrzący na wszystkich z góry i deptający po ich uczuciach. Jesteś dokładnie tym kim nigdy nie chciałeś być i którymi zawsze gardziłeś. W Twojej obecności człowiek czuje się obco, bo choć znam tą twarz to nic nie jest znajome. Przykre, naprawdę przykre. Choć pewnie nie chcesz tego słyszeć, a i ja wolałabym tego nie mówić to kiedyś to wszystko się przeciwko Tobie obróci. To co zrobiłeś, wróci ze zdwojoną siłą, ale wokół Ciebie nie będzie już żadnego światełka, bo zdmuchnąłeś je swoim chłodem. Nie będzie nikogo kto okażę współczucie, mnie też już nie będzie./esperer
|
|
|
-Miałeś kiedyś taką sytuację, kiedy chciałeś jednocześnie przypierdolić komuś w twarz i przytulić tak bardzo mocno? Zapytałam. -Chyba nie, a w sumie to tak. Odpowiedział. - No mów.. - Pamietasz wteedy tą sytuację na cmentarzu? Dobrze wiedziałam, że już nie dajesz rady i chciałem cię przytulić, pocieszyć, ukoić twój wewnętrzny ból, a z drugiej strony chciałem ci przypierdolić za to co zrobiłaś.. Nawet nie pomyślałaś o konsekwencjach tego. - Cudowny jestes, myślałam, że miałeś na mnie wyjebane bo tylko krzyczałeś i nie byłeś w stanie spojrzeć mi w oczy. Myślałam o konsekwencjach. Ja chciałam je, rozumiesz.. Tylko nie spodziewałam się, że tak szybko staniesz obok mnie i zostaną mi te blizny...
|
|
|
Bo Ty myślisz, że wszyscy mają podobnie do Ciebie. Wszyscy szybko się zbierają, melanżują, zapijają smutki. Idą od jednych ust do drugich. Bo Ty myślisz, że wszyscy mają tak łatwo. Myślisz, że skoro Ty potrafisz, to inni też. Gówno prawda. Robisz syf w życiu innych i musisz wiedzieć, że oni tak szybko po Tobie nie sprzątają. Babrają się w tym po kilka lat, pierdolą sobie życie, relacje z innymi. Ale co Ciebie to obchodzi... Ważne, że w Twojej głowie, wszyscy mają tak łatwo jak Ty./esperer
|
|
|
Każdego dnia zastanawiam się, czy ty jeszcze o mnie pamiętasz? Czy wspominasz tak samo, jak ja te chwile, w których byliśmy tak cholernie szczęśliwi? Czy czasami żałujesz, że to wszystko tak marnie się skończyło? Czy zdarzają się dni, w których jednak za mną tęsknisz? Czy myślisz o mnie wieczorem, zanim zaśniesz? Czy masz czasem tak, że chciałbyś do mnie zadzwonić, ale nie masz pojęcia co powiedzieć? Czy jeszcze w jakimś stopniu się dla ciebie liczę? Czy czasem, w chwili słabości, chciałbyś wrócić, ale boisz się mojej reakcji? Powiedz mi, czy nie radzisz sobie, tak samo jak ja? /fumik
|
|
|
bo tak to jest, że wrażliwi faceci trafiają na suki, a fajne dziewczyny na sukinsynów.
|
|
|
jest inny. cholernie wyidealizowany przeze mnie, w mojej głowie, myślach. ale tak naprawdę ja nic o nim nie wiem. to przecież chore jak może przyciągać Cię ktoś kogo nie znasz, widziałaś pare razy a serce chcę wyskoczyć z klatki piersiowej na jego widok. ale poza wyglądem, imieniem, nazwiskiem i oprócz paru innych drobiazgów nic o nim nie wiem. nie wiem jakich dni szczególnie nie lubi, gdzie ma bliznę i co mu się stało, nie wiem jak nazywa się jego matka i ojciec, nie wiem czy jest jedynakiem czy wręcz przeciwnie, nie wiem jaka jest jego ulubiona potrawa, a jaka najważniejsza piosenka, nie wiem czego nienawidzi a co kocha, nie wiem ile słodzi herbatę i czy w ogóle ją pije, nie wiem jaki lubi sport, nie wiem czy woli dresy czy jeansy, nie wiem o czym myśli i czy ma dobry charakter. nawet nie wiem dokładnie jaki ma głos i nie pamiętam dokładnie odcienia jego oczu. nic nie wiem ale zaczyna mi zależeć, przerasta mnie to ale wiem, że chcę go poznać. /kocham_skurwiela
|
|
|
mam w sercu pewne podium, na którym stają najważniejsze i najbliższe mojemu sercu osoby. oświadczam Ci, że jakiś czas temu spierdoliłeś się z samego szczytu.
|
|
|
ile było znajomości, które miały nie kończyć się nigdy?
|
|
|
''Lubię rozmowy nocą są dla mnie bardziej wartościowsze - świadomość tego, że ktoś zarywa dla Ciebie noc, aby dotrzymać Ci towarzystwa jest naprawdę cudowna.''
|
|
|
w sylwestra tego roku, przy fajerwerkach, z szampanem w ręce, życzyłam sobie szczęścia. tak, szczęścia. nie Jego. nie Jego miłości. SZCZĘŚCIA, chce byś szczęśliwa już nie ważne czy z Tobą, ale chcę do cholery.
|
|
|
Kiedyś miałam wielu znajomych, dzisiaj mam szczerych./esperer
|
|
|
|