 |
|
Czerp z chwil, które dają Ci szczęście jak najwięcej. Ciesz się Nimi, jaraj się każdym dobrym dniem. Trwaj w Nich teraz, gdy wiesz, że kiedyś przeminą.
|
|
 |
|
Jesteś jak moje ostatnie marzenie.
|
|
 |
|
Całuje tak delikatnie. Przytula jakby robiła to z całego serca. Mówi szeptem, żebym słyszał to tylko ja. Jest mimo tego, że czasem jest źle. Pomaga, chodź nie proszę jej o to. Rozumie mnie bez słów. Kocha bezwzględny na wszystko. Jest wyjątkowa.
|
|
 |
|
To było w przeliczeniu na czas nastolatków wieki temu.Ale ciągle pamiętam to jakby zdarzyło się wczoraj.Jakbym zupełnie wczoraj nie mogła opanować łez gdy dowiedziałam się ,że zostawiasz mnie. Jakbym wczoraj poczuła to zderzenie się z górą lodową.I ból..Ten straszny ból,który momentami był tak silny,że zdawało się mi,że zaraz rozsadzi mi serce. Wydawać mogłoby się,że najgorszy czas minął.I blizny po szczęściu powinny już stawać się coraz bledsze.Dlaczego więc gdy pomyślę o Tobie robi mi się na sercu tak bardzo ciężko i mam wrażenie,że już dłużej nie dam rady dźwigać tego ciężaru.Cały ten bagaż wspomnień o Tobie jest zbyt duży na moje siły/hoyden
|
|
 |
|
Która drogą bym nie poszła,zawsze na jej końcu widzę twoją twarz.Uśmiechnięta,pełną miłości. Przypomina mi bez ustanku,że to Ciebie chciałabym trzymać za rękę,że to z Tobą mogłam kiedyś przenosić góry.I,że to tylko z Tobą byłam tak naprawdę szczęśliwa.Chciałabym zgubić Cię gdzieś po drodze,bo bardzo utrudniasz mi ułożenie sobie życia na nowo. Nigdy nie pomyślałabym,że kiedyś będziesz przeszkodą do szczęścia/hoyden
|
|
 |
|
Poznałem ją gdy leciała pewna piosenka. Teraz gdy tylko ją słyszę, zatrzymuję się. zamykam oczy i wspominam. To tylko bit, który porusza w Tobie emocje, zaczynasz tęsknić. To tylko melodia, której słowa zapamiętujesz jak nic innego. I nawet jeśli już ucicha, to gdzieś tam dalej gra w Tobie.
|
|
 |
|
Ta miłość wraca do mnie jak bumerang.Im bardziej ją odpycham tym bardziej jej chcę i potrzebuję/hoyden
|
|
 |
|
Nie jest łatwo.Ale stromość góry po której się wspinam widocznie zmalała.Tłumaczę to tym,że pomału znów uczę się bycia sama ze sobą.W dużej mierze to też zasługa czasu.Rany,które mi zadałeś zdają się goić. A wiecznie zapuchnięte oczy od płaczu już niedługo będą tylko przeszłością/hoyden
|
|
 |
|
Zdarza się.Wciąż jeszcze mi się zdarza zatęsknić za przeszłością.Przewrócić krzesło w szkole,bo właśnie zobaczyłam Cię z nową dziewczyną.I tłumaczyć to swoją nieuwagą.Zdarza mi się iść przez uśpione miasto i przekrzykiwać własne myśli.Gdy za bardzo mi ciąży w nich twoja obecność.Ale już jest lepiej. Nie sprowadzam całego swojego świata do twojej osoby.I najważniejsze.Uśmiecham się.Znów się uśmiecham./hoyden
|
|
 |
|
Czuję jak ból pomału odpuszcza mojemu sercu.Prześladowca wyciągnął rękę na zgodę. Wybaczyłam mu wszystkie przepłakane dni i noce z jego powodu.Przyjęłam przeprosiny.Powiedział mi ,że osobiście nic do mnie nie miał tylko działał na twoje zlecenie. Tak to nie była jego wina,że zadomowił się w moim sercu.Zrobił to zgodnie z prawem.Bo to Ty wykupiłeś mu tam mieszkanie odchodząc bez słowa wyjaśnienia.Na szczęście nie masz już mocy zranienia mnie.Już Cię nie chcę.Już Cię nie kocham/hoyden
|
|
|
|