 |
|
` Biorę głęboki oddech, wciągam monotonny opar.
|
|
|
|
`
Może przyjdzie taki dzień, że będzie mi wszystko jedno,
i może w końcu wtedy odmienię codzienność.
A jeśli mi się uda, najlepiej jak najszybciej,
to zobaczę w końcu tą małą szczęścia iskrę!
|
|
|
|
` I mam wiele wad- najpierw robie, potem myślę.
Potem uciekam i walczę z umysłem.
|
|
|
|
` Chyba zbyt często zastanawiam się nad życiem,
a najgorsze jest to, że zbyt często je niszczę.
|
|
|
|
` Daj mi pewność, bo nie wiem na czym stoję
Choć podświadomość szeptem mówi mi, że to już koniec
|
|
|
|
` I wiem, że nigdy nie staniesz obok mnie
Przede mną stoi mur, a Ty nie zdołasz go przejsć
|
|
|
|
` Gubię się w labiryncie uczuć, chcę wyjść
Ale coś paraliżuje, czuje że nie mogę iść
Stoję pomiędzy sercem a lojalnością
|
|
|
|
` Myśli - kolejna wartość, która staje się ubogą.
|
|
|
|
` Ten świat mnie szarpie, nie patrzy na skutki,
może dam się ponieść wiatrom nie zważając na warunki .
|
|
|
|
` Zabierz mnie stąd i pokaż trochę szczęścia
bo do tej pory mój sen polega na refleksjach.
|
|
|
|
` Zabierz mnie stąd, nie chcę omijać szczęścia
lecz gdy otwieram oczy widzę tylko przepaść.
|
|
|
|
` Jeśli to jest sen to nigdy nie chcę się obudzić.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
