  |
On kochał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
  |
Blond włosy nie czynią dziewczyny głupią, tak samo jak moja miłość nie czyni Ciebie zajętym.
|
|
  |
` Widzę Twój uśmiech, czuję nie jest prawdziwy, też się uśmiecham, ale nie jestem szczęśliwy. / Pih.
|
|
  |
Moja pierwsza miłość i mój pierwszy spacer, po nim pierwszy raz odczułam taką stratę.
|
|
  |
` Ty mrugasz do mnie okiem, ja rozbieram Cię wzrokiem. Najpierw rozbierany poker, potem wciągnę Cię jak kokę. / buczer.
|
|
 |
uśmiechał się ślicznie.
szczególnie do niej.
za moimi plecami.
|
|
  |
` pamiętaj , że związek nie polega na " Kurwa , żeby on znów nie zaćpał. " masz być z nim szczęśliwa, a nie niszczyć sobie psychikę jego wyskokami i mieć nadzieję na lepsze jutro. Tacy jak on się już nie zmienią więc odpuść póki nie jest za późno. / abstractiions.
|
|
  |
` moje zaufanie do Ciebie? Go w tej chwili zupełnie nie ma. W chwili obecnej nawet nie uwierzyłabym jeśli byś się przedstawiał. Z całych sił, każdego dnia rzucałeś we mnie obrzydliwymi kłamstwami mimo , że znałam prawdę która cholernie bolała. / abstractiions.
|
|
  |
` szkoda , że na fejsbuku nie ma opcji "zapierdol w łeb za zaczepki." Korzystałabym. / abstractiions.
|
|
  |
` mimo , iż obydwoje staramy się to naprawić, czuje że między nami jest coraz gorzej. I tak, chciałabym to zakończyć, ale nie wiedząc czemu, nie potrafię. / abstractiions.
|
|
  |
` to te pierdolone układy pomiędzy Nim, a moim sercem. Z kłótni wpadamy w większą kłótnie. Kłamstwami to codziennie wymiotuję. Brzydzę się jego słów bo doskonale wiem, że żadne z nich nie jest wypowiedziane szczerze. Nienawidzę patrzeć w jego oczy bo widzę tam tylko zielone listki i białe proszki. Znajomym mówię "tak zostawię go." Może i też przez to zaczynam ich tracić. I żadne z bliskich osób nie potrafi mi pomóc. Oni nie rozumieją tego wszystkiego. Nie dziwiąc im się, wpierdalam się w jeszcze większe bagno. A przecież miało być dobrze. / abstractiions.
|
|
|
|