![przyjeżdża do mnie co 3 tygodnie w międzyczasie nie odzywa się nie pisze ja krzyczę błagam proszę żeby poświęcił mi trochę uwagi.. on obiecuje potem milczy. znowu przyjeżdża przytula mnie i zapominam o tym co działo się w ostatnim czasie a potem historia się powtarza a moje serce z każdym dniem pęka coraz mocniej i coraz trudniej podnieść się z łóżka.](http://files.moblo.pl/0/5/3/av65_50365_2uens3o_large.jpg) |
przyjeżdża do mnie co 3 tygodnie, w międzyczasie nie odzywa się, nie pisze, ja krzyczę, błagam, proszę, żeby poświęcił mi trochę uwagi.. on obiecuje, potem milczy. znowu przyjeżdża, przytula mnie i zapominam o tym, co działo się w ostatnim czasie, a potem historia się powtarza a moje serce z każdym dniem pęka coraz mocniej i coraz trudniej podnieść się z łóżka.
|
|
![poznałam go kiedy świat mnie przerażał kiedy nie potrafiłam zaufać i unikałam bliskich relacji z ludźmi. próbował mnie naprawić próbował pokazać że jemu można zaufać że mogę się otworzyć i opowiedzieć o całym bólu który w sobie noszę. odpychałam go codziennie coraz mocniej. aż przebił mur w końcu kurwa przedostał się na drugą stronę odkrył mnie pozwoliłam się odkrywać. i wtedy coś pękło w nim poddał się chociaż był już prawie na mecie. i odchodzi ode mnie cofa się nieśmiało każdego dnia mam go coraz mniej.](http://files.moblo.pl/0/5/3/av65_50365_2uens3o_large.jpg) |
poznałam go kiedy świat mnie przerażał, kiedy nie potrafiłam zaufać i unikałam bliskich relacji z ludźmi. próbował mnie naprawić, próbował pokazać, że jemu można zaufać, że mogę się otworzyć i opowiedzieć o całym bólu, który w sobie noszę. odpychałam go, codziennie, coraz mocniej. aż przebił mur, w końcu kurwa przedostał się na drugą stronę, odkrył mnie, pozwoliłam się odkrywać. i wtedy coś pękło w nim, poddał się, chociaż był już prawie na mecie. i odchodzi ode mnie, cofa się nieśmiało, każdego dnia mam go coraz mniej.
|
|
![pogódź się z bólem zrozum swój ból i zacznij robić wszystko żeby się go pozbyć.](http://files.moblo.pl/0/5/3/av65_50365_2uens3o_large.jpg) |
pogódź się z bólem, zrozum swój ból i zacznij robić wszystko, żeby się go pozbyć.
|
|
![ta rana nigdy się nie goi tylko ja z dnia na dzień dojrzewam do pogodzenia się z tym. przecież nie da się jej zabetonować ani wyciąć. tu nie pomoże żaden chirurg. każdy nosi w sobie swoje rany i nigdy się ich nie pozbędzie.](http://files.moblo.pl/0/5/3/av65_50365_2uens3o_large.jpg) |
ta rana nigdy się nie goi, tylko ja z dnia na dzień dojrzewam do pogodzenia się z tym. przecież nie da się jej zabetonować ani wyciąć. tu nie pomoże żaden chirurg. każdy nosi w sobie swoje rany i nigdy się ich nie pozbędzie.
|
|
![Nie jesteś. Tak wymownie nie ma Cię przy mnie. Unikasz mnie. Tak widocznie że za każdym razem spotykam zapach Twoich perfum. Nie piszesz. Mimo że ja ułożyłam już w głowie tysiące odpowiedzi. pstrokatawmilosci](http://files.moblo.pl/0/3/91/av65_39196_images_1.jpg) |
Nie jesteś. Tak wymownie nie ma Cię przy mnie. Unikasz mnie. Tak widocznie, że za każdym razem spotykam zapach Twoich perfum. Nie piszesz. Mimo, że ja ułożyłam już w głowie tysiące odpowiedzi. /pstrokatawmilosci
|
|
![chciałabym go pokochać bo jest dobry dla mnie zasługuje na wszystko co najlepsze jest inteligentny i oczytany w każdym temacie ma coś do powiedzenia. zawsze na kogoś takiego czekałam ale teraz kiedy się zjawił nie potrafię. moje serce zostało w innym miejscu. i nie chce wrócić. nie mogę znieść obcego dotyku bo w głowie ciągle mam obraz kogoś innego. nie potrafię już z tym walczyć. i poddaje się.](http://files.moblo.pl/0/5/3/av65_50365_2uens3o_large.jpg) |
chciałabym go pokochać, bo jest dobry dla mnie, zasługuje na wszystko co najlepsze, jest inteligentny i oczytany, w każdym temacie ma coś do powiedzenia. zawsze na kogoś takiego czekałam, ale teraz kiedy się zjawił, nie potrafię. moje serce zostało w innym miejscu. i nie chce wrócić. nie mogę znieść obcego dotyku, bo w głowie ciągle mam obraz kogoś innego. nie potrafię już z tym walczyć. i poddaje się.
|
|
![siedzę i chcę coś napisać ale od paru minut wgapiam się w ekran komputera i nie jestem w stanie się ruszyć. czy tak wielki ból jaki noszę w sobie można wyrazić słowami? czy można go wyrazić łzami? nigdy się z nim nie rozstaje przyrósł do mnie na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/5/3/av65_50365_2uens3o_large.jpg) |
siedzę i chcę coś napisać, ale od paru minut wgapiam się w ekran komputera i nie jestem w stanie się ruszyć. czy tak wielki ból jaki noszę w sobie można wyrazić słowami? czy można go wyrazić łzami? nigdy się z nim nie rozstaje, przyrósł do mnie na zawsze.
|
|
![To było tak jak pokazują te komiksy w internecie że siedzę sama i mam mętlik w głowie mam krzyki w głowie i nagle na następnym obrazku ktoś jest ze mną i czuję jego dłoń na plecach a w mojej głowie wszystko cichnie i myślę już tylko o nim i to było cudowne to ukojenie ten spokój to że ktoś nieświadomie panował nad moim szaleństwem. Ale no co ja mam teraz kurwa zrobić gdy dostałam rykoszetem od tego wszystkiego teraz gdy go widzę to już tego nie czuję przestał być moim ukojeniem zbyt wiele razy zawiódł zbyt wiele razy nie było go kiedy był najbardziej potrzebny zbyt wiele razy przez niego cierpiałam i i teraz to działa całkiem odwrotnie jestem całkiem spokojna i już nie wariuję kiedy jestem sama ale kiedy on się pojawia to ja... to ja nie wiem ja się pilnuję jestem ostrożna zaczynam się bronić zamykać chować oddalać się od niego żeby znów przez przypade nie zrobił mi krzywdy i i ja już nie wiem czy mam ryzykować i otwierać się i potem umierać czy... czy kurwa co.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
To było tak, jak pokazują te komiksy w internecie, że siedzę sama i mam mętlik w głowie, mam krzyki w głowie i nagle na następnym obrazku ktoś jest ze mną i czuję jego dłoń na plecach, a w mojej głowie wszystko cichnie i myślę już tylko o nim i to było cudowne, to ukojenie, ten spokój, to, że ktoś nieświadomie panował nad moim szaleństwem. Ale no co ja mam teraz kurwa zrobić, gdy dostałam rykoszetem od tego wszystkiego, teraz gdy go widzę to już tego nie czuję, przestał być moim ukojeniem, zbyt wiele razy zawiódł, zbyt wiele razy nie było go, kiedy był najbardziej potrzebny, zbyt wiele razy przez niego cierpiałam i i teraz to działa całkiem odwrotnie, jestem całkiem spokojna i już nie wariuję kiedy jestem sama, ale kiedy on się pojawia to ja... to ja nie wiem, ja się pilnuję, jestem ostrożna, zaczynam się bronić, zamykać, chować, oddalać się od niego, żeby znów przez przypade nie zrobił mi krzywdy i i ja już nie wiem czy mam ryzykować i otwierać się i potem umierać czy... czy kurwa co.
|
|
![Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi że mnie kocha.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi, że mnie kocha.
|
|
|
|