 |
Przebacz, nie jestem idealny,ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię
|
|
 |
Chciałabym zabrać Ci sen Żebyś w nim nie zdradził mnie
|
|
 |
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości
|
|
 |
nie wytrzymał nikt a Ty nadal znosisz mnie
|
|
 |
Bardzo cenię dyskrecję. Nie wyobrażam sobie, żeby mój zwiazek stał się sprawą publiczną..
|
|
 |
Przecież się starałeś, wiem. Bardzo się starałeś. Opowiadałeś mi o swoich zdradach, okłamywałeś mnie, nie miałeś czasu na spotkania, sam chodziłeś na całonocne imprezy z których wracałeś kompletnie pijany, ostrzegałeś mnie. A ja nie. Uparłam sie i Cię pokochałam. A przecież ostrzegałeś...
|
|
 |
Albo go kocha, albo się uparła. Na dobre, na niedobre i na litość boską.
|
|
 |
`coś w stylu `nie chciałem Cię zranić` co zabrzmiało jak `już się nie spotkamy` w domyśle `spierdalaj!!` .
|
|
 |
Patrząc na Ciebie, naszła mnie tak cholerna ochota żeby Cię przytulić, że w żołądku zaczęło mnie ściskać, a wątroba mówiła: No dajesz! Tulisz!
|
|
 |
`zdarzy mi się ubrać koszulkę na drugą stronę lub dwie różne skarpetki . nie chodzę do kościoła, robię niemoralne rzeczy, śmieję się do słońca i za dużo gadam . mlaskam przy jedzenie, piję gorącą herbatę duszkiem i pyskuję do nauczycieli . przecież to normalne .
|
|
 |
`tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nadać mu imię i pokochać .
|
|
|
|