 |
|
pozbywanie się uczuć to jak pozbywanie się powietrza, nie ma szans się powieść. ./ i.see.you
|
|
 |
|
próbowałam przestać myśleć. coś poszło nie tak. chyba nie umiem już przestać myśleć, od tak uwolnić głowę od myśli.
|
|
 |
|
coś we mnie powoli pęka, drżę z niepewności o kolejny dzień. / i.see.you
|
|
 |
|
karuzela przez którą zapominasz kim jesteś. / i.see.you
|
|
 |
|
chwilami jestem jak Kubuś Puchatek. myślę tylko o jednym, czymś najważniejszym dla mnie. on jest dla mnie miodkiem... ( wzięło mnie na takkie dziwne porównania) / i.see.you
|
|
 |
|
zamieńmy uczucia w wodę w butelce, wylejmy na podłogę, nie wycierajmy, same wyschną. / i.see.you
|
|
 |
|
jak już przyszedłeś to zostań. jeśli odchodzisz, zabierz ze sobą klucz. nie chce kłopotów. / i.see.you
|
|
 |
|
w sumie to Ci dziękuję. za co ? za to, że dzięki Tobie dowiedziałam się co to prawdziwe cierpienie. płacz. smutek. ciągły ból. brak chęci do życia. brak tej iskry do zmian. zerowy poziom powietrza. kompletne przygnębienie. całkowity dół, w który wpadłam dowiadując się bolesnej prawy. ale dzięki Tobie wiem, że prawda, nawet bolesna, jest lepsza od kłamstwa...szkoda, ze mimo tego okłamuję Cię. ale to wyjdzie nam na dobre, obiecuję. Chcę byś był szczęśliwy...nawet beze mnie...ja nie jestem ważna. najważniejszy jesteś Ty i Twoje szczęście. to się liczy. dziękuję. / i.see.you
|
|
 |
|
chciałabym bez kłamania, prosto w oczy powiedzieć Ci, ze Cie nie kocham. ale coś mi nie pozwala na kłamstwa. / i.see.you
|
|
 |
|
kocham Cię. tak bardzo Cię kocham. tak cholernie mocno. tak. ale...jest jedno ale...nie możesz sie dowiedzieć. więc ciii, kochanie, cichutko. to będzie nasza słodka tajemnica. tajemnica. przed Tobą. Amen. / i.see.you
|
|
 |
|
i znowu wracam na start mojego wyścigu, potocznie zwanego życiem. / i.see.you
|
|
 |
|
więc całuj mnie. całuj zanim znikne, zanim zginę w mroku własnego serca./ i.see.you
|
|
|
|