 |
|
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.
|
|
 |
|
usłyszałam pukanie, otworzyłam drzwi, zobaczyłam sylwetkę chłopaka moich marzeń, to znaczy mojego byłego. - wpadłem po moje rzeczy - oznajmił. - proszę. reklamówka stała przygotowana w przedpokoju od tygodnia. - nie żałujesz?- zapytałam. - nie. proszę Cię,... zerknij przez okno. prawie zemdlałam. stała tam moja przyjaciółka z wielkim pluszowym niedźwiadkiem, którego miałam dostać. - jesteś z nią? mój głos osłabł, powiedziałam to prawie szeptem. - tak. kocham ją. w jednym momencie straciłam dwie najbliższe mi osoby. i przekonałam się, że życie jest cholernie trudne i głupie / net.
|
|
 |
|
Pamiętam pierwszy pocałunek. Nie pamiętam ostatniego. Nie wiedziałam, że jest ostatni. Nie starałam się go zapamiętać. ;(
|
|
 |
|
LENISTWO - coś, co mnie powstrzymuje od rządzenia światem. ^^
|
|
 |
|
I tylko chcę do tamtego miejsca, gdzie oddychało nam się łatwiej...
|
|
 |
|
kiedyś założę sukienke w kwiaty,wezmę w rękę buty na obcasie,pomaluje usta czerwona szminką,na głowę założę kapelusz,a drugą dłonią będę machała beztrosko i wyruszę w podróż... wyruszę tam gdzie nie ma problemów.. tam gdzie będę szczęśliwa!
|
|
 |
|
Leżał obok kobiety swojego życia. Oddechy tej dwójki odbijały się echem po ścianach małego pokoju. Opuszkami palców dotykał jej pleców. Uśmiechnął się na widok gęsiej skórki, powstającej na jej kruchym ciele. Mruknęła cicho i odwróciła głowę w jego stronę. 'Nie śpisz.' Powiedziała półprzytomna. Nie odpowiedział, tylko wciąż podziwiał jej zaspaną twarz. Przysunęła się bliżej i znów zasnęła. Oddychała głęboko. Lubił ten dźwięk. Wiedział, że ma ją obok siebie, ale wciąż się bał. Mocniej zacisnął dłoń na jej ciele tak, jakby bał się, że zaraz mu ucieknie. Musnął delikatnie jej wargi. Poczuł słony smak łez. Przesiąknięte bólem usta, nawet oczy miała podpuchnięte. Wiedział, że to ostatnia szansa. Nie chciał pozwolić, by to, co przez tak długi czas budowali, znów rozbiło się o powierzchnię brudnych betonów ich świata. /just_love.
|
|
 |
|
- Dlaczego Ty wolisz wierzyć im !? - Dobrze, tak wiec podaj mi choć jeden powód dla którego miałabym wierzyć Tobie ? - Kocham Cie! - Te słowa już dawno przestały być argumentem.
|
|
 |
|
Powiedz, zabiłbyś żeby udowodnić swoje racje ?
|
|
 |
|
Naprawdę chcesz ? Naprawdę chcesz mnie ? Naprawdę chcesz mnie martwą !?
|
|
 |
|
Kiedyś miałam dość duże grono przyjaciół. Niby wszyscy nazywali mnie kimś ważnym i kimś, kogo potrzebują. A co się okazało? Doskonale sobie radzą. Pewnie nawet o mnie nie myślą i mają głęboko to, że tracimy na tym cholernie dużo. Ale cóż, takie jest życie. To kurewsko ciężkie na to patrzeć, ale jebie. Moje szczęście ponad wszystko!!!
|
|
 |
|
Sprawa z nim jest już zamknięta taką dużą kłódką, a kluczyk wyrzucony w cholerę!
|
|
|
|