 |
|
Wiesz gdy mama mnie karmiła,
a ja nie chciałam jeść i nie działało na mnie żadne 'za tatusia, za ciocie'
wystarczyło powiedzieć 'za cb' i wpierniczyłabym całą miskę.
|
|
|
|
- Kocham Cię.
- Yyyyy...
- Nie odpowiesz ja Ciebie też.?
- Przepraszam, ale nie.
- Dlaczego.?
- Nie chcę Cię po raz kolejny okłamać. // :((
|
|
|
|
-Pamiętasz jak mnie trzymałeś za rękę.?
- Pamiętam.
- A pamiętasz jak ją puściłeś.?
- Do czego zmierzasz.?
- Do tego że gdy odeszłeś straciłam cząstkę siebie.
|
|
|
|
- nadal go kochasz...
- nie...
- kłamiesz !
- nie !
- i tak wiem, że nadal go kochasz...
- nie !
- dlaczego kłamiesz ?
- nie kłamię...
- kłamiesz !
- ile razy mam powtarzać, że NIE!
- tyle, aż w końcu sama w to uwierzysz...
|
|
|
|
- A przez chwilę myślałem, że chcesz mnie zjeść!
- Nie jadam byle czego.; )
|
|
|
|
- Kochaj mnie!
- Co?
- Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
|
|
|
|
- nie chciałem złamać ci serca...
- a ja nie chciałam się w tobie zakochać, ale wszyscy popełniamy błędy.
|
|
|
|
- Chyba sie uzależniłam..
- Od czego? Od czekolady?
- Nie głupku, od ciebie
|
|
|
|
-Co robisz?
-Piszę reklamację.
-A co Ci się zepsuło?
-Mój facet. Miał być wysokim, romantycznym brunetem z nutką wrażliwości, a dostałam niskiego egoistę uzależnionego od kobiecych tyłków
|
|
|
|
Najwyższy czas zacząć inwestować swoje uczucia w osoby tego warte...
|
|
|
|
Gdy przytulił mnie po raz pierwszy oprócz motylków w brzuchu poczułam szczęście, którego tak bardzo mi brakowało.
|
|
|
|
Dziwnie tak kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadna wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. dziwnie. Bezpiecznie. Pusto. Nie jestem jednak pewna czy to poczucie bezpieczeństwa mi się podoba.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
