 |
Rok temu wcale nie było lepiej. Wciąż nie było jego, a ja nie miałam dla kogo żyć. Gubiłam się w szarej codzienności i topiłam ból w alkoholu. Rok temu nie znałam sensu istnienia i szczerze mówiąc, przez ten czas nawet nie próbowałam go szukać. Powód? Nie brak chęci czy celu. To pierdolony egoizm, który każdej nocy powtarzał mi, że jeśli tylko chcę, osiągnę wszystko sama, dla siebie i na własną korzyść. To moje własne ego mówiło mi, że znajdę sens życia, krocząc po właściwej drodze. Problem w tym, że ja jeszcze nie przekroczyłam linii startu. [ yezoo ]
|
|
 |
"to serce niedługo we mnie pęknie jak balon. czasy kiedy "kocham cię" słyszałem częściej niż "halo".
|
|
 |
z tęsknoty można przestać jeść. można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. można wytapetować mieszkanie. umrzeć można
|
|
 |
1. Ty jesteś jak taka plastikowa laleczka w męskiej wersji którą każda dziewczynka z zaniżonym ego pragnie. Taki pieprzony picuś glancuś który dba o swoją dupę w każdej sytuacji a przy najbliższej okazji wyśmieje każdego kto mu podejdzie pod nos. Może by tak trochę pokory wobec życia? Nie jesteś wyjątkowy. Nie jesteś nadzwyczaj przystojny, rozumu masz mniej od psa. Nic w życiu nie przeszedłeś. Potrafisz tylko się śmiać i nabijać z ludzi. Spójrz na siebie. Może to już czas dostrzec swoje wady? Nie wiem co one w Tobie widzą i nie wiem co ja widziałam. Podobno to dziewczyny są wszystkie lalkami których miliony na półkach. A Ty? Nie jesteś inny, wyuzdana wersja męskiej dziwki.
|
|
 |
2. Nie, nie jesteś koksem za jakiego się masz. Nie, nie jesteś fajny kiedy się ze wszystkich śmiejesz. Nie, nie jesteś fajniejszy przez swoje kółko zainteresowania. To że jakieś pasztety się do Ciebie kleją nie podnosi Ci poziomu atrakcyjności. Nie mogę już patrzeć na to żałosne chichotanie każdego dnia. Co kolwiek byś nie zrobił ona uważa to za atrakcyjne a ja za żałosne. Czy na tym świecie nie ma już normalnego chłopaka? Takiego który nie uważał by się za macho, który potrafił by płakać i śmiać się z tego co jest naprawdę śmieszne. Myślisz, że kpiąc ze mnie zaniżasz moje mniemanie o sobie? Nie. Ja znam swoją wartość i żaden niedorobiony kutas nie będzie mnie poniżał! Podumowując jesteś nikim. Zerem. Nic nie znaczącym śmieciem do którego lepią się panienki bez rozumu z Dziubkiem wklejonym na zasyfiony ryj.
|
|
 |
"I mówi żeby wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta sex i blanta."
|
|
 |
Wiesz, jeśli ktokolwiek znajomy, zapyta mnie kim dla mnie jesteś, bez wahania odpowiem, że kimś naprawdę wyjątkowym.
|
|
 |
Dla niej sytuacja była jasna. Jeśli się kocha, to trzeba walczyć.
|
|
 |
Jeśli kogoś kochasz, powiedz to. Nawet jeśli boisz się, że to nie właściwe, nawet jeśli boisz się, że wywoła to problemy. Nawet jeśli boisz się, że przewróci to Twoje życie do góry nogami. Powiedz to, powiedz jak najgłośniej. A potem idź za ciosem.
|
|
 |
dlaczego ludzie się rozstają? jak można kochać, a później nienawidzić. przecież miało się tyle wspólnych planów, marzeń i pragnień. przecież tyle cudownych chwil spędzonych razem, tyle uśmiechów i tyle zmysłowych spojrzeń wymienionych między sobą. tyle rozmów, tyle wsparcia, tyle sytuacji, tyle wspomnień. tyle słów, że się kocha, że się potrzebuje. i tak po tym wszystkim po prostu koniec? nie znamy sie? a po upływie miesiąca kręci go inna panna? no fakt. szczerze kochałeś. przecież to tylko facet nie? brakiem tupetetu to Ty nie grzeszysz.
|
|
 |
czuję się jak pies , który kochał bezgranicznie, a którego przywiązano do drzewa , bo przeszkadzał w planach. a wiesz co jest najgorsze? Że on wcale nie próbuje się z tego drzewa uwolnić . nie ciągnie za sznur i nie próbuje go przegryźć . bo on ciągle czeka i ma nadzieję, że ludzie , których tak kochał , nadal kochają jego.
|
|
|
|