|
ktoś dzisiaj powiedział, że wyglądam, jakbym miała anemię. blada, zimna, słaba. a ja po prostu byłam niewyspana, zapłakana i bezsilna. to nie były oznaki choroby. ta tęsknota tak na mnie wpłynęła.
|
|
|
zostaw mnie samą, przy kimś innym moje miejsce.
|
|
|
jest tylko jedna przepustka do mojego serca i to właśnie ty, trzymasz ją w rękach.
|
|
|
ty uwielbiasz mnie ranić i to chyba nie jest spoko.
|
|
|
gdy mi powiedział jak bardzo dobrze się z nią dogaduje i że chce z nią być, poczułam zazdrość. zazdrość, że ja nie potrafię mu tego dać czego on pragnie. zazdrość o to, co ona ma, a czego mi brak.
|
|
|
nie potrafiłam z tym skończyć, tak jak z wieloma innymi sprawami. i chociaż dzień za dniem bezustannie mijał, kochałam go. pomimo tego, że może miał inną, może nie chciał mojej miłości, może chciał odpocząć od tego uczucia. wciąż kochałam.
|
|
|
kiedyś będziemy jak oni. tak jak ci staruszkowie, którzy siedzą na tych ławeczkach w parku, pełnych wspomnień, pięknych wspomnień wypełniających młodość. będziemy siedzieć i będę odgarniać ci kosmyki włosów z czoła, tak jak robiłam to kiedyś. w przyszłości też tak będzie, wierzę w to. nadal będziemy się przytulać, pomimo problemów z kręgosłupem, przecież to nic w porównaniu z miłością.
|
|
|
naucz mnie odkochiwać się w pięć minut, sztuki, którą tak dobrze opanowałeś.
|
|
|
Jedną z najważniejszych lekcji jaką dostałam od życia jest to, że odpuszczenie kogoś lub czegoś jest najprawdziwszą formą miłości. Jest taki cytat z Małego Księcia - jeśli kogoś kochasz, pozwól mu odejść. Jeśli wróci do Ciebie, będzie Twój na zawsze, jeśli nie nigdy Twój nie był. To właśnie jest najważniejsza rzecz jaką możesz zrobić, dlatego że jeśli naprawdę kogoś kochasz i naprawdę Ci na kimś zależy, chcesz dla niego jak najlepiej. Czasami najlepsze dla tego kogoś jest nie bycie z Tobą, a czasami najlepsze dla Ciebie jest nie bycie z kimś lub nieposiadanie czegoś. Niezależnie od tego jak bardzo kogoś kochasz musisz zrozumieć, że czasami najlepsze dla obydwu stron jest odpuszczenie i odseparowanie się.
|
|
|
Pomimo tego jak Cię potraktował, nie potrafisz przestać myśleć o jego bezbronnej i wrażliwej stronie, wewnętrznym dziecku łaknącemu miłości i opieki, którą znalazł w Twoich ramionach. Tę stronę, o której nie wie świat, a pokazał tylko Tobie. Płaczesz za tą częścią jego duszy, którą mogłaś się zaopiekować, a on przestraszył się, jak bardzo realne obudziłaś w nim emocje.
|
|
|
Nie potrafiliśmy niczego, a robiliśmy wszystko. Byliśmy naiwni, a graliśmy mędrców. Lubiliśmy cisze choć woleliśmy krzyczeć. Umieliśmy mówić lecz nie potrafiliśmy rozmawiać. Złamano nas wiele razy. A wszystko po to abyśmy nauczyli się żyć.
|
|
|
chciałabym go czytać przed snem, aż mi się będzie rozmywał, aż palce będą mi się gubić w literkach i w końcu zasnę, cała w tych jego słowach.
|
|
|
|