 |
Tak, mam kompleksy jak każda kobieta. Jestem w takim wieku, gdy wydaje mi się, że jestem beznadziejna i do niczego. Ludzie tylko utwierdzają mnie w tym przekonaniu.
|
|
 |
Znów kłótnia w oczach łzy, a w brzuchu zdychające motylki. Znów szybka decyzja i wypad do Wrocławia. Znów widok Ciebie, siedzącego, niewracającego uwagi na mnie. Znów to jebane ukłucie w piersi. Znów Ci wybacze to jak mnie traktujesz. Znów będę cierpieć.
|
|
 |
Co jeśli ja sobie już nie radzę sama z życiem ? Czemu mam tą pierdoloną chęć umrzeć ?
|
|
 |
Nie po to Bóg stworzył kobietę z żebra Adama żebyś Ty traktował je jak swoją własność tylko po to, by zawsze były blisko Twojemu sercu i traktował je tak, by nie były "obite", bo zaczną z biegiem czasu boleć. Przecież kobieta to część każdego z Was.
|
|
 |
Kolejny raz przemierzam z uśmiechem korytarz w szkole. Widzę Cię jak uśmiechasz się do koleżanek, ale to ja podchodzę i ściągam Ci czapkę z głowy. Ty nie mówisz nic tylko po raz kolejny się na mnie wkurzasz. Lecz za każdym razem, gdy po proszę dostanę bluzę, picie czy nawet ostatnią kanapkę. Chociażby dziewczyny z Twojej klasy mnie zabijały wzrokiem to i tak odejdę pełna dumy, że mam tak cudownego kuzyna jakim jesteś Ty.
|
|
 |
Nawet nie wiesz, jak bardzo boli mnie w środku, gdy znów na ekranie Twojego telefonu, widzę jej numer. Gdy znów mówisz mi, że przecież to tylko interesy i ona Ci zawsze pomoże. Nie wiesz jak bardzo źle to wygląda w moim sercu. Mówisz zawsze to tylko moja była. To aż Twoja była, AŻ kurwa. Ona chce z Tobą spróbować. A pamiętasz jak mówiłeś, że stara miłość nie rdzewieje ? No właśnie, a jak tak będzie teraz?
|
|
 |
Mówisz o mnie wiele rzeczy. Powtarzasz w kółko, że wybieram sobie facetów skurwieli. Może mi się tacy po prostu podobają? Nie każdego kręcą rurki, koszula, vansy czy najeczki na nogach. Ja kocham łysych drani, w szerokich baggach i w koszulce o 2 rozmiary za dużej. Podoba mi się ten chamski wyraz twarzy. Wiem, że tacy faceci kochają na zabój i potrafią być romantykami. Umieją się przytulić i pocałować jak nikt inny. Jestem inna, ale dobrze mi z tym. :)
|
|
 |
Mówią, że jestem niedojrzała. Żebym głośno nie słuchała muzyki, bo na starość będę głucha. Żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. Mówią, żeby się ciepło ubierać. Bo jak będę starsza, to będę mieć problemy ze zdrowiem. Mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. I w pochmurny dzień, mówią, że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. Ale ja się pytam, po jaką cholerę mam się tym martwić ?! Jaką mam gwarancję, że wogóle dożyję tych dni o których tak mówią ?! Zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja wtedy będę mogła z tym zrobić ?! Czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać ? Wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę... Przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jebane jutro...
|
|
 |
Bo on jest od kilkunastu miesięcy tą najważniejszą osobą w moim życiu, a dlaczego ? Bo to on, jako jedyny ma do mnie nieziemską cierpliwość , on daje życiu sens, bo dzięki niemu mam dla kogo żyć, bo przy nim za każdym razem czuję się tak jak nigdy wcześniej, bo jego życie jest moim życiem, bo nie liczy się nic oprócz tego żeby na jego słodkiej japce widniał uśmiech, bo mimo wielu zła on nadal był, jest i będzie.
|
|
 |
Może to zbyt egoistyczne, pozbawione wstydu i przeciw wszystkim zasadom moralnym, ale czy mógłbyś patrzeć na mnie już zawsze tym wzrokiem przepełnionym czułością? Czy mógłbyś troszczyć się o mnie i chować w ramionach w czasie burzy? Czy mógłbyś wciąż rozmawiać o wszystkim, milczeć i znów rozmawiać? Czy dałbyś odkrywać się codzień na nowo? Czy mógłbyś już zawsze całować mnie tak delikatnie? Oglądać ze mną filmy, upijać się, trzeźwieć, śmiać się, żegnać dnie, witać wschody słońca, słuchać muzyki, tańczyć, dzielić się tym, co ważne i błahe, przeżywać wspólnie? Może to zbyt egoistyczne, pozbawione wstydu i przeciw wszystkim zasadom moralnym, ale czy mógłbyś być już zawsze?
|
|
 |
Tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. Myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. Nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły. Jednak mimo wszystko nie poddajemy się, nigdy tego nie zrobimy.
|
|
 |
Bo już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, nawet gdybyśmy bardzo chcieli to naprawić. Zawsze będzie czegoś brakowało
|
|
|
|