 |
|
Lato gdzieś uciekło, burza w naszych sercach nie..
|
|
 |
|
Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz krwią.A serce,które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka,całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie,a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego,trochę poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?Czy to ma sens?Nie ma../cebus
|
|
 |
|
ta pierdolona bezsilność.
|
|
 |
|
Jaki jest rozmiar tęsknoty? Jak głęboko trzeba się w niej zanurzyć, by przestać krzyczeć?
|
|
 |
|
Nie robię dobrze, po prostu. Boję się wstać, zobaczyć ludzi z wesołym wyrazem twarzy, śmiejących się, pogodnych, szczęśliwych. Boję się tego, że pewnego razu nie wytrzymam. I wtedy zrobię coś najgorszego, co tylko mogłabym zrobić. Co każdy mógłby zrobić..
|
|
 |
|
Kocham ją pomimo tego, że nie jest doskonała. Lubię nawet jej wady, przecież nikt nie jest idealny.
|
|
 |
|
"prawdą jest wiem, że trochę przesadziłem
zdaje sobie sprawę z tego, że było kilka pomyłek
jednak się nie pomyliłem, mówiąc że chce być z tobą
dobra nie ma żartów, wracaj, zacznijmy na nowo!"
|
|
 |
|
"dźwięk smsa przywołuje uroczy twój uśmiech
pisałaś: kup czekoladę bo do domu cię nie wpuszczę
ja wiem musiałem zepsuć przecież jesteś doskonała
ja wiem to moja wina mogłem bardziej się postarać
pozwoliłem ci odejść pod tym względem jestem głupi
pozwoliłem, nie mogę się odnaleźć, musisz wrócić!"
MUSISZ
p
|
|
 |
|
czasami, patrząc w lustro, ze zdziwieniem w oczach zadaję sobie pytanie: 'jak Ty kurwa dałaś radę?'. patrzę na siebie, i nie mogę uwierzyć w to, jak podniosłam się po tym wszystkim. spoglądam na nadgarstki, i dziwię się, że byłam tak silna, by nigdy nie przejechać po nich żyletką. spoglądam na tabletki, i nie potrafię uwierzyć w to, że nigdy nie wzięłam ich o kilka za dużo. biorę wtedy głęboki oddech, i z uśmiechem na ustach cicho powtarzam sobie:'to dla Niego - bo nigdy by nie chciał żebym się poddała'. / veriolla
|
|
 |
|
Oczekuję już tylko Twojego uśmeichu.. Oddechu na mojej szyi, pocałunku i Twojej obecności, na którą czekałam od dawna .. ;*
|
|
|
|