 |
Jak ktoś Cię zrani, coś w Tobie pęka. Inaczej patrzysz na słońce, boisz się ufać. Pojawia się strach przed kolejnym zranieniem. Nie umiesz żyć
|
|
 |
P.S - Kocham Cię tak bardzo jak można tylko kochać, jak kocha się tylko raz w życiu :((((((/ASs
|
|
 |
"Mówił, że nie ma po co żyć, tłumaczył się, że nie ma nic. Bo stracił dom i młodzieńcze sny, nie miał siły, by opanować łzy. Kolejny dzień nie cieszył go i nie czekał na pierwszy promyk słońca. Nie uśmiechał się, wciąż ocierał łzy, myślał: 'jestem sam, może jestem zły?'. Mówił, że to nie jego świat, pragnął wrócić tam, gdzie się rodzi dusza. Gdzie zostawił tą najważniejszą rzecz, wielką przyjaźń i miłość ponad śmierć. Był jak mgła, niewidzialny, tajemniczy. Był jak kruchy róży kwiat, delikatny. Był jak cichy wiatr, całkiem wolny, lecz samotny - jak ocean bez dna , nieszczęśliwy..."/ASs
|
|
 |
Daje sobie miesiąc, jak nic się nie zmieni, kończę to na zawsze./ASs
|
|
 |
|
Każdego dnia zastanawiam się, czy Ty jeszcze o mnie pamiętasz? Czy wspominasz tak samo, jak ja te chwile, w których byliśmy tak cholernie szczęśliwi? Czy czasami żałujesz, że to wszystko tak marnie się skończyło? Czy zdarzają się dni, w których jednak za mną tęsknisz? Czy myślisz o mnie wieczorem, zanim zaśniesz? Czy masz czasem tak, że chciałbyś do mnie zadzwonić, ale nie masz pojęcia co powiedzieć? Czy jeszcze w jakimś stopniu się dla Ciebie liczę? Czy czasem, w chwili słabości, chciałbyś wrócić, ale boisz się mojej reakcji? Powiedz mi, czy nie radzisz sobie, tak samo jak ja?
|
|
 |
I znowu trzeba wstać i udawać, że wcale nie zawalił mi się świat. Że cieszę się życiem i jestem w chuj szczęśliwa. Kurwa mać.!!/ASs
|
|
 |
Brakuje mi jego. Miłości. Bycia kochaną. Twarzy, która na ciebie patrzy i uśmiecha się dlatego, że jesteś. Dłoni, która szuka cię przez sen. Kogoś, z kim jestem cała. Kogoś, kogo twarz chciałabym widzieć, zasypiając na zawsze. Kogoś, kto jest moim domem.
|
|
 |
Znowu zaczęłam uciekać w alkohol, nawet nie jestem w stanie policzyć ile litrów wódki wypiłam od pierwszego lipca. Praktycznie nic nie jem, bo po prostu nic nie jest w stanie mi przejść przez gardło. Cholernie dużo pale, papieros za papierosem. Na rękach mam siniaki od igieł, a w głowie cholerny zamęt. Nie pamiętam kiedy aż tak źle się czułam. Łzy dalej płyną, już nie mam siły ich nawet wycierać, bo i po co? Zastanawiam się czemu się przyznałam do tabletek, czy naprawdę chciałam jednak zyć, czy bałam się tego co się stanie z moimi bliskimi, bo ciebie to i tak by odeszło. Nie wiem czemu, ale mam przeczucie, że to nie był jedyny raz, że znowu spróbuje. Walczę z tymi myślami codziennie, ale one mnie prześladują. Ale tym razem się pożegnam, wyśle Ci to, czego nie miałam odwagi i siły teraz. Pierdolnę to wszystko i będę czekać na lepsze "życie" Nie mam siły już udawać, że jest dobrze.Jedna osoba tylko wie jak cholernie jest źle, jedna która zna mnie na wylot. Przed resztą idealnie udaje/ASs
|
|
 |
Pierdole, nie idę dalej. Amen.../ASs
|
|
 |
Tak naprawdę życie jest proste. To ludzie sami sobie je komplikują, nie wiedząc, że bez problemów byłoby po prostu nudno. Przeszkody są jak sól - nadają życiu smak, ale ich nadmierna ilość może nawet zabić. / Kavu Zet.
|
|
 |
Znowu wypiłam, znowu pale jak pojebana, znowu się wykańczam. Jestem na dnie, na takim dnie, że ja pierdole. Chyba czas jednak schować dumę do kieszeni i wrócić na oddział. Chyba czas przestać się oszukiwać, że dam sobie radę. Znowu prześladują mnie myśli samobójcze, znowu trzymam żyletkę w ręce, znowu nie potrafie przejechać ostrzem po ręce. Znowu odwaga spierdoliła. Znowu nie daje rady, znwou umieram.../ASs
|
|
 |
myslalem, ze ucze sie, jak zyc, a uczylem sie, jak umierac/cpun
|
|
|
|