 |
Szła na autobus , śpieszyło jej się do szkoły . Jak szalona wpadła do autobusu , przeciskając się na wolne miejsce .
Znalazła i usiadła , założyła słuchawki i odpłynęła razem z muzyką . Nagle ktoś ją zaczął szarpać, pomyslała sobie
' co się kurwa dzieje ? ' . Podnisła oczy , i zobaczyła brązowe jak czekolada oczy w którch można było zatopić się
, czarne jak kruk włosy , biały uśmiech , i usta które się poruszały ale nie mogła zrozumieć co mają jej do przekazania .
Sciągła słuchawki i zapytała - o co chodzi ? czy się coś stało że pan mnie tak szarpie ? . - Nie nic nic , tylko że
siedzisz mi na zeszycie , który jest mi bardzo potrzebny .. I nie pan tylko Bartek jestem .- O boże przepraszam nie
zauważyłam tego zeszytu , ahaa Bartek no Jessica miło mi . Zresztą ja tu już wysiadam , przepraszam . (cz.1 )
|
|
 |
lubię się cieszyć Twoją obecnością , nawet jeśli ona trwa tylko minute , przypomina mi się Twój zapach , dotyk . . i chciałabym aby ta chwila trwała dłuuugo .
|
|
 |
popatrz na mnie tak jak na tą pierdoloną wódkę.. z takim zainteresowaniem i chęcią konsumpcji .
|
|
 |
potrafie sprzątać , gotować , zajmować się dziećmi , prać , tapetować , malować , kłaść kafelki , składać panele , utrzymać wszystko w jak najlepszym porządku tzn ' złota rączka ' ale nie potrafie jednego .. nie potrafię Cię pokochać .
|
|
 |
kiedy z Tobą rozmawiam zalezwa mnie fala gorąca , tak jakbym weszłą pod bardzo gorący prysznic .. dlatego potrzebuje coś żeby ochłonąć , jesteś w stanie to zaofiarować ?
|
|
 |
co powiesz na długą noc wśród czerwonych płatków róż, lampki wina oraz romantycznej muzyczki . Pełną namiętnych i słodkich jak czar sentymentalnego romansu doznań ?
|
|
 |
wierze , że dasz sobie radę beze mnie . ja po cichu zniknę , odejdę tak żebyś nie czuł tego .. powli o mnie zapomnisz .. zaufaj , potrzeba tylko czasu na to .
|
|
 |
Niech dobry Bóg , będzie przy Tobie gdy mnie zabraknie .
|
|
 |
Siedziałam z przyjaciółką i napisałam Ci - KOCHAM CIĘ ! - JA CIEBIE TEŻ - odpisałeś . A ona popatrzyła się na mnie i powiedziała - To taka prawdziwa czysta miłość . ... Ale to był sen , tylko mój sen którego nikt mi nie zabierze . Mimo że Ciebie już nie ma to i tak Cię pamiętam , i będę pamiętac. (cz.4)
|
|
 |
Chciała nas sprawdzić. Czułam się jak dziecko, któremu dali lizaka żeby sobie polizał narobił smaka a potem mu zabrali .
Weszłam do pokoju , stała tam Twoja babcia, nie odezwałam się nic i wyszłam . Znalazłam się u siebie w pokoju.
Pisaliśmy na gg, nie było Cię koło mnie ciałem , ale wiem że byłeś myślami . Czułam to. To wydarzenie sprawiło,
że się w Tobie zakochałam. (cz.3)
|
|
 |
W moich oczach byłeś inny, inna twarz, miałeś blond włosy a w oczach innych jesteś szatynem , tak jak w
rzeczywistości . Ale uśmiech ten sam , taki piękny. Rozmawialismy, nie pamiętam o czym . Zacząłeś mnie
przytulać i całować . Całowaliśmy się jak głupki. Twoja siostra na nas patrzyła. Wygobiłes ją z łazienki
i zacząłeś mnie kochać. Tak czule, delikatnie. Sprawiałeś że odlatuje, odpływam gdzieś daleko. Nagle ktoś
zapukał do drzwi łazienki to była twoja ciotka, zebraliśmy się z podłogi i otworzyliśmy drzwi. (cz.2)
|
|
 |
Siedzieliśmy w kuchni z Twoją siostrą, zapytałam - A Twoja babcia nie będzie miała nic
przeciwko że tu jestem ? - spojrzałeś na siostrę i usmiechneliście się do siebie .
- No właśnie może coś mówić - powiedziała do mnie . - To ja nię będę przeszkadzać ... - powiedziałam .
Złapałeś mnie za rękę i zatrzymałeś słowem - Zostań! , żartowaliśmy - uśmiechnęłam się do Ciebie .
Potem znaleźliśmy się w łazience , ja Ty i Twoja siostra. (cz.1)
|
|
|
|