 |
|
Stoisz. Widzisz go. Chcesz dotknąć, a jednak wiesz, że nie możesz.
|
|
 |
|
a wiesz, jeżeli do kogoś coś czujesz, chcesz tego kogoś jak najbliżej . walczysz .
|
|
 |
|
Nauka nie wchodzi mi do głowy , nic nie zapamiętam - naszą rozmowę na gg znam co do kropki .
|
|
 |
|
Nienawidzę się z tobą kłócić, nawet przez głupie GG. Po czym, po zakończonej rozmowie, odchodzę od komputera, nakładam na twarz poduszkę i krzycze z całych sił. Po prostu zawsze w takich momentach boję się, że już więcej się do mnie nie odezwiesz. [Jachcenajamaice]
|
|
 |
|
A teraz to ja będę ranić. Bez skrupułów rozkocham w sobie każdego, nie zastanawiając się nad niczyimi uczuciami. Będę łamać serca i niszczyć. Sprawię, żeby ludzie cierpieli i będę na to patrzeć z uśmiechem. I wiesz ? Wtedy będziesz mógł nazwać mnie suką, ale miej świadomość, że to przez Ciebie tak będzie.
|
|
 |
|
Tak, zakochałam się w tobie, i tak - zraniłeś mnie. Właśnie to chciałeś usłyszeć, no powiedz. Właśnie tego chciałeś - zobaczyć mnie w takim stanie, palącą papierosy jeden za drugim, pijącą znacznie dużo więcej niż przedtem i znacznie pogarszającą się w nauce? No powiedz, chciałeś, abym się stoczyła? Wiesz co? Nieważne, i tak to zrobiłeś.
|
|
 |
|
` przeglądam stare esemesy. kurwa, " bardzo stare." sprzed paru dni. ledwo mogę je przeczytać, bo łzy przeszkliły mi oczy. nie wierzę, że tyle mogło się zmienić. przecież nic złego nie zrobiłam. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` i chyba po drodze do Ciebie, ktoś rozjebał wszystkie me marzenia, niegdyś może i realia. tak więc, gdy stanęłam przed Tobą stwierdziłeś, że między nami nic nie ma. ale uwierz, nigdy tego nie pojmę. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` chodź tu. stań przed mną i powiedz, że nigdy nic nie znaczyłam.! / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
mam tam jutro tak po prostu iść. udawać, że nic się nie stało. przejść obok Ciebie obojętnie, rzucając niedbale krótkie "cześć." na pytania znajomych odpowiadać sztucznym, wymuszonym uśmiechem. powtarzać w kółko, że wszystko jest dobrze i spróbować się nie rozpłakać. życzę sobie powodzenia. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` był wszystkim. i nagle wszystko odeszło. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` podeszła do Niego. drżącym głosem zapytała : - możemy porozmawiać.? spojrzał na nią z obojętnością: - myślałem, że już wszystko sobie wyjaśniliśmy. - odpowiedział. - no tak, ale.. - nie rozumiesz, nic do Ciebie nie czuję. muszę lecieć. hej. odszedł. zostawił ją samą z wszystkimi domysłami. wiedziała, że coś kiedyś między nimi było. stanęła na środku korytarza i zaczęła płakać nie zwracając uwagi na otoczenie. wszyscy patrzeli na nią jak na idiotkę. ona czuła, że właśnie rozpadł się jej świat. / nieogarniamciebejbe
|
|
|
|