 |
|
Robi mi malinkę na szyi, ja krzyczę a on śmieje się , gryząc mnie coraz mocniej, może to chore, ale ja to lubię, bo gdy on wyjeżdża nagrywać i nie widzę go jakiś czas, to te ślady na moim ciele są namacalnym dowodem na to,że był,że nie wymyśliłam sobie tego wszystkiego, bo wiesz mimo wszystko to ja boje się,że go stracę.
|
|
 |
Mimo, iż wszyscy powtarzali jej, że na świecie ludzi jest miliony i znajdzie drugiego, lepszego, ona jednak nie mogła się odkochać w tamtym.
|
|
 |
Ty piękny mój, bajeczny. czasem ciut niegrzeczny. ale MÓJ ! < 3
|
|
 |
|
można być z kimś zbyt blisko. istnieje pewna granica po której przekroczeniu, wycofanie oznacza tylko więzy bólu i cierpienia. są to momenty, kiedy nie możesz iść przez ulicę bez wtulenia się w niego, wiedząc jak bardzo zmarzniesz. kiedy oddajesz mu siebie i swoje ciało, a w powietrzu czuć tylko błogą namiętność, która tańczy niczym Patryk Swayze w 'Dirty Dancing'. momenty, których będzie Ci brakowało najbardziej. te, kiedy miałaś świadomość, że jesteś tylko dla niego, a on tylko dla Ciebie. kiedy miałaś pewność, że jesteś przesiąknięta szczęściem dokładnie tak jak Twoje ubrania, nikotynowym dymem po wspólnym popołudniu z Twoim lubym.
|
|
 |
|
zdradę jesteś w stanie wybaczyć. bo Ci zależy. bo nie chcesz go stracić. ale świadomości, i cichych szeptów Twojej podświadomości w kółko powtarzającej Ci, że dotykał jej dokładnie tak samo jak Ciebie - nie uciszysz.
|
|
 |
I chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt. I żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już. - Pezet. / tleniona
|
|
 |
to, że jestem młoda nie znaczy, że nic nie wiem o życiu. wcale nie muszę być wiecznie szczęśliwa i uśmiechnięta. mogę mieć gorsze dni i wolno mi płakać. nie rozumiem kiedy ktoś mówi "jesteś młoda, jak będziesz w moim wieku to zobaczysz jakie są prawdziwe problemy." czy to, że mam szesnaście lat oznacza, że moje zmartwienia są mniej ważne od Twoich i nie mam o niczym pojęcia? wiek nie powinien być wyznacznikiem ważności uczuć... / kazzy
|
|
 |
|
W wieku 5 lat myślałam, że chłopacy są po to by opiekować się dziewczyną, chodzić z nią za rękę, przytulać ją i nie dać jej zrobić krzywdy !. Myliłam się .. cholernie się myliłam. Chłopacy potrafią tylko ranić . Są, za chwile ich nie ma a najlepsze jest to, że nie dają o sobie zapomnieć .. / ciamciaramciaa
|
|
 |
owacje na stojąco dla Pana, który zawrócił mi w głowie / gg
|
|
 |
Z kubkiem herbaty wyszła na balkon. Tak bardzo tęskniła. Brakowało jej tych ramion, w których mogła się zatopić kiedy było źle, brakowało jej tych słów, które do niej wypowiadał. W kieszeni było pudełeczko. Znała je na pamięć ale zawsze się bała. Ale nie dzisiaj. Wyjęła je i wysypała zawartość na rękę. Po chwili połknęła je i popiła herbatą. Nic nie czuła, lecz w pewnej chwili po prostu upadła.upadła i się nie obudziła bo tak bardzo tęskniła.
|
|
 |
Pokłócili się. On położył się spać w łóżku ona nie potrafiła. Wstała i wyszła z pokoju, swoje kroki skierowała do salonu gdzie usiadła na kanapie przy kominku. Siedziała tak przez chwilę patrząc na dogasające płomienie kiedy podszedł do niej synek. Wykapana podobizna ojca. Blond włoski, których nie chciał ścinać i niebieskie oczy. 'Mamusiu co się stało?' zapytał patrząc na nią smutny ' Nic kochanie' ' Nie chcesz to nie mów ja i tak wiem swoje' powiedział i wślizgnął się pod koc przytulając do kobiety. Po chwili i jej mąż przyszedł. Chciał ją przeprosić, a kiedy zobaczył tę scenę jego serce rozczuliło się jeszcze bardziej. Podszedł i wziął swoje dwa a właściwie trzy zważając na stan w jakim była kobieta oczka w głowie i ruszył na górę. Położył ich na łóżku, Zasnęli razem. Bo przecież przeprosiny to nie słowa, to czyny.
|
|
|
|