 |
I znów ze mną tylko czwarta rano.
|
|
 |
I znów ze mną tylko czwarta rano.
|
|
 |
Wolno ci płakać, wolno ci mieć słabsze dni ale nigdy nie wolno ci się poddawać, rozumiesz? :*
|
|
 |
Chciałem o czymś powiedzieć. O czymś sobie przypomnieć. Rozbudzić to wspomnienie, które zakopałem tak głęboko w sobie jakby go nie było. Ale z wspomnieniami, które próbujemy wymazać jest tak, że wrócą kiedyś do nas ze zdwojoną siłą. Był taki dzień, że potrzebowałem zniknąć. Przestać być sobą. Tym chłopcem, którego serce pękło na pół, który nie potrafił już kochać. Nigdy nie chciałem nikogo zranić, skrzywdzić w żaden sposób. Ale kiedy jesteś w takim stanie to twoja autodestrukcyjność często sprawia, że inni cierpią. Dzisiaj jest już dobrze. Zmieniłem się w zupełnie inną osobę. I chociaż nie mogę powiedzieć, że niczego nie żałuję to odzyskałem częściowy spokój. Chciałbym po prostu przeprosić za to co zrobiłem lub nie zrobiłem i co to spowodowało w waszym życiu. Przepraszam. Mamucie? Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz mimo, że ja nie potrafię sam sobie wybaczyć. / maxsentymentalny
|
|
 |
Czasami człowiek bardziej martwi się o kogoś niż o samego siebie, bardziej chce szczęścia innej osoby niż własnego. Czasami wszystko inne wokół staje się obojętne a liczy się tylko jedna osoba, i milo byłoby gdybyśmy też byli ważni choć w małej części dla tej osoby, i gdyby ta osoba znalazła 5 minut dla nas, obojętność boli najbardziej.
|
|
 |
Wszystko ok bo cały dzień cię prawie nie ma, odezwiesz się? Pewnie się nie odezwiesz no bo po co a ja dalej będę się kurwa zamartwiać..
|
|
 |
Dobranoc:* szkoda że nie udało nam się dziś pogadać :(
|
|
 |
Zastanawiam się czy to czytasz wogule czy tu zaglądasz, czy w ciągu dnia choć przez chwilę pomyślałeś o mnie? Czekam na jaką kolwiek wiadomość a ty się nie odzywasz, wiem że jesteś zmęczony itd ale mógłbyś dać jakiś znak. Dobranoc
|
|
 |
Kobieta która uśmiecha się za dnia, płacze po nocach..
|
|
 |
Pewnie już śpisz, ja nie mogę zasnąć za dużo myśli, kurwa zrozum że ja też to bardzo przeżywam nawet nie wiesz jak bardzo, wkurwilam się że jesteśmy osobno, że nie mogę teraz być z tobą, wiem że tobie jest cholernie ciężko, nawet sobie nie wyobrażam jak bardzo. Martwię się więc proszę cię odezwij się, załóż nowe konto jak nie pamiętasz starego zrób to proszę ją cały czas tu zaglądam z nadzjeją że coś napisałeś. Rozpierdala mnie to wszystko od środka nie umiem sobie z tym poradzić i nie chce się użalać ale cierpię z tobą rozumiesz? Czekam na wpis, :*
|
|
 |
Odezwij się, napisz coś bo trochę się martwię..
|
|
|
|