 |
|
Mijają tygodnie, przychodzą nowi ludzi, odchodzą, doświadczam nowych rzeczy, a miłość i tęsknota pozostaje nienaruszona. To chujowe i strasznie męczące. Może i jest łatwiej niż było kiedyś, ale nadal nie jest tak dobrze jakbym chciała. Jego odejście mnie zabiło i ja do tej pory nie odnalazłam skutecznego środka na to aby żyć jak dawniej. Wszystko to takie doraźne, na jedną chwilę góra dwie. Później rzeczywistość wraca.
|
|
 |
|
Nie można budować przyszłości jeżeli nadal się tkwi w przeszłości. Nie da się zapomniec.
|
|
 |
|
Brakuje mi ciebie cholernie, dlaczego nic tu nie piszesz :(
|
|
 |
|
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Naprawdę. Nie ma już powrotu. Czujesz to. I próbujesz zapamiętać, w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nieważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy czuć się jak trzy metry nad niebem...
|
|
 |
|
Zamknij oczy, pomyśl o mnie powiedz co ci pierwsze przychodzi na myśl?
|
|
 |
|
Nieważne czy Twoja kobieta ma 20 czy 60 lat i jak długo jesteście razem. Pamiętaj, kobieta zawsze lubi jak mężczyzna o nią walczy i codziennie, bez wyjątku, daje czytelny przekaz - Jesteś Moja. Amen.
|
|
 |
|
- Wchodzimy do pokoju. Jest ciemno, nie zapalamy świateł. W mroku jego palce odszukują guziki i zdejmują ze mnie koszulę. Potem spodnie. Odsuwają bieliznę. Nikt nic nie mówi. Słychać tylko nasze ciała i oddech. Popiję to potem winem. Mam chwilę krótkiego aktu, kilka niezręcznych gestów.
I nagle już.
Zapalam lampkę, ubieram się, wychodzę.i udajemy że nic się nie wydarzylo, że nic między nami nie było.
|
|
 |
|
- Pamiętam, że smak jego skóry czułam jeszcze na końcu języka, kiedy upijałam łyk kawy z zimnej już filiżanki. Wyszedł. Pozostawiając za sobą jak zwykle mnóstwo pytań. Jego obecność, nawet - a może przede wszystkim - ta pierwsza, natychmiast wytworzyła w moim mózgu deficyt, którego żadna sztuka nie była w stanie zaspokoić.
Tak, próbowałam.
Próbowałam nie pamiętać jego zapachu i szeptu. Nie powiem, co mi mówił, bo i tak nie zrozumiesz. Jak tych dedykacji w książkach. Były takie momenty, że tylko jego szept trzymał mnie przy zdrowych zmysłach, a zmysłów tych nie jestem w stanie zliczyć, bo wzbudził we mnie pragnienia, których nie byłam świadoma.
|
|
 |
|
- I tylko czasem sobie myślę, że pewnego dnia upiję się w wannie, zrobię sobie zdjęcie i wyślę Ci je z podpisem kc, A Ty mi powiesz, jak lubisz światło odbijające się w mojej skórze..i że też mnie ?
|
|
 |
|
Nie ma cię, gdy moje życie spada w dół i
Nie ma cię, gdy wszystko łamie się na pół
Ale kocham cię, kocham, wciąż cię kocham, kurwa
I nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne..."
|
|
 |
|
Moje piekło to Twoja nieobecność.
|
|
 |
|
Weź życie we własne ręce. I co się wtedy stanie? Coś strasznego: Nie będzie kogo obwiniać. // Erica Jong
|
|
|
|