 |
oddałabym wszystko byś wrócił.
|
|
 |
ciągle mam nadzieję, że mimo wszystko trzeciego września w ostatniej ławce pod oknem zobaczę Cię siedzącego obok Piotrka. przywitasz mnie tym uśmiechem co zwykle, tym moim, a ja zabiję Cię wzrokiem. potem znów będziemy się śmiać, wygłupiać, wypisywać sobie smsy na lekcjach, czy wysyłać obrazki. będzie jak dawniej.
|
|
 |
nikt nie jest w stanie zastąpić mi Ciebie, wiesz?
|
|
 |
a najbardziej będzie boleć Twoje imię i nazwisko wykreślone z listy uczniów naszej klasy w dzienniku.
|
|
 |
boję się nowego roku szkolnego. nie chodzi o to, że nie poradzę sobie, tzn o to też. ale chodzi tu o siłę. nie mam siły. wiem, że nie wytrzymam pytań nauczycieli odnośnie Ciebie. wiem, że każde pytanie typu, co się z Tobą stało, gdzie jesteś, czemu tak a nie inaczej, będą wywoływać jebany ból. będzie tęsknić. będą do oczu nachodzić mi łzy. nie wiem czy dam radę. naprawdę.
|
|
 |
nie utrudniaj, proszę. obiecałam, że zapomnę.
|
|
 |
samochody są jak kobiety - to że dużo wypiją nie sprawi , że będą szybsze.
|
|
 |
ostatnio ciągle Cię nie ma. nie mogłam czekać wiecznie.
|
|
 |
tęsknie za Tobą, lecz gorszym uczuciem jest to, że Ty za mną nie.
|
|
 |
muzyka wzrasta z uczuć, ale nie może ich zastąpić.
|
|
 |
najważniejsze decyzje nigdy nie są proste.
|
|
|
|