głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tacosolimorze

think positively teksty cociebolikurwo dodał komentarz: think positively do wpisu 27 lipca 2011
jestem chora    troche chamsko   bo jest ciepło kurwa a ja ledwo żywa   a jutro tyle wrażeń wrrrr

cociebolikurwo dodano: 27 lipca 2011

jestem chora ;/ troche chamsko , bo jest ciepło kurwa a ja ledwo żywa , a jutro tyle wrażeń wrrrr

jak wchodze gdzies na Twój profil to monitor mi peka i czuje jej smród przez głosniki.

amiix dodano: 25 lipca 2011

jak wchodze gdzies na Twój profil to monitor mi peka i czuje jej smród przez głosniki.

ludzie mimo dobrych chęci nie dają sobie rady

cociebolikurwo dodano: 25 lipca 2011

ludzie mimo dobrych chęci nie dają sobie rady

warszawa z wariatami :D

cociebolikurwo dodano: 24 lipca 2011

warszawa z wariatami :D

   teksty amiix dodał komentarz: ;( do wpisu 24 lipca 2011
dobre D teksty amiix dodał komentarz: dobre;D do wpisu 24 lipca 2011
Cz4  .Był wtedy ciepły dzień  upał . W pewnym momencie strasznie zawiał wiatr silny zrobiło sie ciemne niebo  po 2 3min znowu było upalnie .Gdy Kapi i Mati wrócili z pogrzebu powiedział mi Kapi że gdy zakrywali trumne nagle zawiał strasznie silny wiatr .Wtedy te wszystko skojarzenia  opisy uświadomiły mi cos  że to był znak pożegnania Popeja   .A ja dzień przed jego śmiercia siedziałam na nk i on tez o 23 cos .Gdybym do niego napisała to bym go zatrzymała i by nie wsiadł do samochodu z tymi pijanymi dupkami .Po prostu oni przyjechali po jego smierć i oni przeżyli a on nie.

amiix dodano: 24 lipca 2011

Cz4 .Był wtedy ciepły dzień ,upał . W pewnym momencie strasznie zawiał wiatr silny zrobiło sie ciemne niebo ,po 2-3min znowu było upalnie .Gdy Kapi i Mati wrócili z pogrzebu powiedział mi Kapi że gdy zakrywali trumne nagle zawiał strasznie silny wiatr .Wtedy te wszystko skojarzenia ,opisy uświadomiły mi cos ,że to był znak pożegnania Popeja[*].A ja dzień przed jego śmiercia siedziałam na nk i on tez o 23 cos .Gdybym do niego napisała to bym go zatrzymała i by nie wsiadł do samochodu z tymi pijanymi dupkami .Po prostu oni przyjechali po jego smierć i oni przeżyli a on nie.

CZ3  Mateusz usiadł na łóżku kapi obok niego patrząc w dół .Płakałam bez opanowania nagle Mateusz wstał i rękawem wytarł mi łzy z policzka przytulił mnie  powiedział po cichu nie płacz ja dalej nie mogłam sie opanować .Płakałam przez dobre 3h   próbowała mama  Kapi i Mati mnie uspokoić ale to nic nie dało ja robiłam swoje .Po tych 3h Mateusz i Kapi wyszli poszli sie przejsc o ile pamietam do media market .Już wtedy byłam niby opanowana  dużo mówiłam o Popeju .Płakałam przez całą noc. Dokładnie nie pamietam ale chyba na nastepny dzień był pogrzeb nie pojechałam   nie byłam w stanie Mati powiedział że zemndleje  wiec razem z Kapim pojechał .

amiix dodano: 24 lipca 2011

CZ3 Mateusz usiadł na łóżku kapi obok niego patrząc w dół .Płakałam bez opanowania nagle Mateusz wstał i rękawem wytarł mi łzy z policzka,przytulił mnie, powiedział po cichu nie płacz ja dalej nie mogłam sie opanować .Płakałam przez dobre 3h , próbowała mama ,Kapi i Mati mnie uspokoić ale to nic nie dało ja robiłam swoje .Po tych 3h Mateusz i Kapi wyszli poszli sie przejsc o ile pamietam do media market .Już wtedy byłam niby opanowana ,dużo mówiłam o Popeju .Płakałam przez całą noc. Dokładnie nie pamietam ale chyba na nastepny dzień był pogrzeb nie pojechałam , nie byłam w stanie Mati powiedział że zemndleje ,wiec razem z Kapim pojechał .

Cz2.   Uśmiechnęłam się do niej i powiedziałam co ? spoglądając na nią ona to samo powtórzyła a ja powiedziałam nie wierze i poszłam do komputera   siedząc przed nim powoli zaczęłam to Sobie jakoś układać  czekałam aż Mati i Kapi przyjadą do Lublina .Po 1h ktoś dzwoni domofonem to był Mateusz po 2min wszedł Mati a za nim Kapi odwróciłam się i czekałam kiedy za nimi wejdzie Popej  jednak jego nie było . Zapytałam się Matiego  Gdzie jest Popej on odpowiedział Amanda Popej nie żyje miał wypadek a ja gdy to usłyszałam z Mateusza ust stanęły mi świeczki w oczach krzyknęłam nie to nie możliwe jaja sobie robicie  Jednak Mateusz powiedział nie ja mówię serio .Zrobiło mi się strasznie gorąco   wyłączyłam komputer  siedziałam cały czas na krześle płacząc nie mogłam sić pozbierać .

amiix dodano: 24 lipca 2011

Cz2. Uśmiechnęłam się do niej i powiedziałam co ? spoglądając na nią ona to samo powtórzyła a ja powiedziałam nie wierze i poszłam do komputera , siedząc przed nim powoli zaczęłam to Sobie jakoś układać ,czekałam aż Mati i Kapi przyjadą do Lublina .Po 1h ktoś dzwoni domofonem to był Mateusz po 2min wszedł Mati a za nim Kapi odwróciłam się i czekałam kiedy za nimi wejdzie Popej ,jednak jego nie było . Zapytałam się Matiego -Gdzie jest Popej on odpowiedział Amanda Popej nie żyje miał wypadek a ja gdy to usłyszałam z Mateusza ust stanęły mi świeczki w oczach krzyknęłam nie to nie możliwe jaja sobie robicie ,Jednak Mateusz powiedział nie ja mówię serio .Zrobiło mi się strasznie gorąco , wyłączyłam komputer ,siedziałam cały czas na krześle płacząc nie mogłam sić pozbierać .

Cz.1  To była sobota 24.07.2010r. godz. dokładnie nie pamiętam coś koło 9 parę minut  siedziałam na komputerze to co zwykle  słuchałam muzyki na słuchawkach i oglądałam  czytałam różne strony internetowe z dobrym humorem .Po chwili mama odebrała telefon i poszła na balkon   zaczeła coś do mnie mówić  krzyczeć więc zdjęłam słuchawki .Poszłam do salonu mama powoli wychodziła z balkonu mówiąc mi Amanda twój niedzwiedz nie żyje .tak go nazywałam bo byłam o wiele niższa od niego .to był Popej siedemnastolatek.

amiix dodano: 24 lipca 2011

Cz.1 To była sobota 24.07.2010r. godz. dokładnie nie pamiętam coś koło 9 parę minut ,siedziałam na komputerze to co zwykle, słuchałam muzyki na słuchawkach i oglądałam ,czytałam różne strony internetowe z dobrym humorem .Po chwili mama odebrała telefon i poszła na balkon , zaczeła coś do mnie mówić, krzyczeć więc zdjęłam słuchawki .Poszłam do salonu mama powoli wychodziła z balkonu mówiąc mi Amanda twój niedzwiedz nie żyje .tak go nazywałam bo byłam o wiele niższa od niego .to był Popej siedemnastolatek.

nie ma to jak latać z ekipą po barach w której m.in znajduje się mój tata i mama :D młodzi rodzice to jest jednak mega wypas :DDD

cociebolikurwo dodano: 24 lipca 2011

nie ma to jak latać z ekipą po barach w której m.in znajduje się mój tata i mama :D młodzi rodzice to jest jednak mega wypas :DDD

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć