Cz4
.Był wtedy ciepły dzień ,upał . W pewnym momencie strasznie zawiał wiatr silny zrobiło sie ciemne niebo ,po 2-3min znowu było upalnie .Gdy Kapi i Mati wrócili z pogrzebu powiedział mi Kapi że gdy zakrywali trumne nagle zawiał strasznie silny wiatr .Wtedy te wszystko skojarzenia ,opisy uświadomiły mi cos ,że to był znak pożegnania Popeja[*].A ja dzień przed jego śmiercia siedziałam na nk i on tez o 23 cos .Gdybym do niego napisała to bym go zatrzymała i by nie wsiadł do samochodu z tymi pijanymi dupkami .Po prostu oni przyjechali po jego smierć i oni przeżyli a on nie.
|