Cz2.
Uśmiechnęłam się do niej i powiedziałam co ? spoglądając na nią ona to samo powtórzyła a ja powiedziałam nie wierze i poszłam do komputera , siedząc przed nim powoli zaczęłam to Sobie jakoś układać ,czekałam aż Mati i Kapi przyjadą do Lublina .Po 1h ktoś dzwoni domofonem to był Mateusz po 2min wszedł Mati a za nim Kapi odwróciłam się i czekałam kiedy za nimi wejdzie Popej ,jednak jego nie było . Zapytałam się Matiego -Gdzie jest Popej on odpowiedział Amanda Popej nie żyje miał wypadek a ja gdy to usłyszałam z Mateusza ust stanęły mi świeczki w oczach krzyknęłam nie to nie możliwe jaja sobie robicie ,Jednak Mateusz powiedział nie ja mówię serio .Zrobiło mi się strasznie gorąco , wyłączyłam komputer ,siedziałam cały czas na krześle płacząc nie mogłam sić pozbierać .
|