  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         "Których nam nikt nie wynagrodzi
i których nic nam nie zastąpi,
lata wy straszne, lata wąskie
jak dłonie śmierci w dniu narodzin." 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         – Wszystko w swoim czasie – mruknął tonem tak arbitralnym, jak gdyby chciał sam siebie przekonać o słuszności tego stwierdzenia. – A co, jeśli tego czasu zostało nam już niewiele? Jeśli lada dzień zginiemy w wypadku samochodowym; zostaniemy zamordowani na ulicy przez jakiegoś szaleńca, który wybierze nas, zupełnie przypadkowo, na obiekt odpowiedni do wyładowania swoich frustracji; pęknie nam tętniak przez długie miesiące hodowany w głowie, o którego istnieniu nawet nie wiedzieliśmy, bo nie dawał objawów, a na badania profilaktyczne szkoda nam czasu; zachłyśniemy się łykiem wody do tego stopnia, że nie będziemy mogli odzyskać tchu, a wokół nie będzie nikogo, kto mógłby nam udzielić pomocy; pod wpływem nagłej tragedii, której nie będziemy w stanie psychicznie znieść, zachce nam się skończyć ze sobą, co bez namysłu zrealizujemy tak szybko jak nic innego w życiu. Co wtedy z tym czasem, który wg mędrców tego świata ponoć jest na wszystko? 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Potrafię docenić milczenie inne, nie sadystyczne, ale kryjące uczucia miłości, dumy, wstydu, i wielkiego cierpienia. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         “Gdziekolwiek się ruszę — to samo uczucie nieprzynależności, bezużytecznej gry. Udaję zainteresowanie czymś, co mnie zupełnie nie obchodzi, kręcę się tu i tam, ale nigdy nie jestem "w środku", w żadnym określonym miejscu. To, co mnie przyciąga, znajduje się gdzieś indziej, czym zaś owo "gdzie indziej" jest — nie wiem." 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         "Zwykle potrzeba mi wiele czasu, żeby się wyzbyć chorobliwej prawie rezerwy wobec ludzi. Nie odczuwam jej w stosunku do ciebie, może dlatego że cię właściwie nie znam.Obserwowałem cię ukradkiem, nie potrzebowałem na nic reagować." 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         (...) Z bycia umiarkowanie towarzyskim przeszedłem do fazy "sympatyczny odludek", telewizja, książka, abstynencja. Gdyby nie praca, mógłbym zrezygnować z telefonu, a tak nam przecież kiedyś zależało. Przeniosłem się z życiem do głowy, tam więcej i ciekawiej...
Z takim drugim życiem trochę się trzeba kamuflować, nie wolno o nim opowiadać nieznajomym, śmieszne, nie? Chciałem dodać "i przyjaciołom", ale to jeszcze śmieszniejsze. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         "Dlaczego miałbym pragnąć zmian, ja, który powróciłem, by żyć pośród gruzów przeszłości?". 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         wszyscy zjadamy kłamstwa, kiedy nasze serca są głodne. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         (...) dom jest tam, gdzie otwierają się nieznane horyzonty. Że może żyć tylko przechodząc z jednego snu do drugiego, z jednego krajobrazu w inny i że gdyby został dłużej w jednej dekoracji, umarłby. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         «Saruman jest pewny, że jedynie wielka moc może trzymać zło w szachu – powiedział Gandalf Szary.
– Ja uważam inaczej. Odkryłem, że to drobiazgów i codziennych uczynków zwykłych ludzi zło nienawidzi najbardziej, najprostszej życzliwości i miłości».
—J.R.R. Tolkien 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         "Że życie ludzkie jest tylko snem, zdawało się już nie jednemu. I mnie również uczucie to stale towarzyszy." 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         To, że trzeba czasem odejść, nie oznacza, że odchodzi się na zawsze, a jeśli nawet na zawsze, to jeszcze wcale nie oznacza, że odchodzi się sercem. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |