głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ta-inna

Szłam ulicą z papierosem w ręce patrząc jak zimny wiatr unosi nad asfaltem lekkie płatki śniegu. Cały czas nie mogąc uwierzyć w to że widzę Jego imię na ekranie mojego telefonu. Przez długi czas moje oczy błądziły po horyzoncie  najwyraźniej szukając odpowiedzi. Dlaczego? Dlaczego właśnie teraz? Kiedy staram się zapomnieć  kiedy mniej płaczę po nocach  kiedy staram się cokolwiek zjeść On zawsze musi napisać. To Jego zajebiste wyczucie czasu i moje serce bijące jak oszalałe na widok otwierającej się koperty na ekranie i moje łzy mimowolnie spływające po policzkach kiedy widzę treść: ''ja nadal Cie kocham.'' Nienawidzę Go za to  ale kocham jeszcze bardziej.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 1 luty 2011

Szłam ulicą z papierosem w ręce patrząc jak zimny wiatr unosi nad asfaltem lekkie płatki śniegu. Cały czas nie mogąc uwierzyć w to że widzę Jego imię na ekranie mojego telefonu. Przez długi czas moje oczy błądziły po horyzoncie, najwyraźniej szukając odpowiedzi. Dlaczego? Dlaczego właśnie teraz? Kiedy staram się zapomnieć, kiedy mniej płaczę po nocach, kiedy staram się cokolwiek zjeść On zawsze musi napisać. To Jego zajebiste wyczucie czasu i moje serce bijące jak oszalałe na widok otwierającej się koperty na ekranie i moje łzy mimowolnie spływające po policzkach kiedy widzę treść: ''ja nadal Cie kocham.'' Nienawidzę Go za to, ale kocham jeszcze bardziej. |imagine.me.and.you|

'' Miłości nie ma między nami  przeszła nawet złość... ''

imagine.me.and.you dodano: 1 luty 2011

'' Miłości nie ma między nami, przeszła nawet złość... ''

'' Gdy mają problemy przeżywają to różnie. on pije wódkę  ona płacze w poduszkę. ''

imagine.me.and.you dodano: 31 stycznia 2011

'' Gdy mają problemy przeżywają to różnie. on pije wódkę, ona płacze w poduszkę. ''

Podziwiam moich rodziców  podziwiam wszystkich  którzy ze mną jeszcze wytrzymują. Podziwiam moją przyjaciółkę  która za wszelką cenę starała się mi pomóc  której zawsze się zwierzałam. Podziwiam moją mamę  która pomimo złych rzeczy jakie zrobiłam i część nadal robię udzielała mi rad. Która w środku nocy przychodziła do mnie  słysząc że wypłakuję się w poduszkę  przytulała moją twarz i gładziła włosy przesączone nikotynowym dymem. Tolerowała wszystkie moje wybryki  ucieczki  bójki  moją naukę  którą zawaliłam i nawet Jego. Chociaż wiedziała do czego jest zdolny i że będę przez Niego cierpieć potrafiła zaakceptować moją decyzję. Nie zasypiała czekając aż wrócę do domu. Nie spała przez całe noce nasłuchując czy przypadkiem nie łykam garści tabletek. Prawdę mówiąc nie wiem jak bym sobie bez Nich poradziła.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 30 stycznia 2011

Podziwiam moich rodziców, podziwiam wszystkich, którzy ze mną jeszcze wytrzymują. Podziwiam moją przyjaciółkę, która za wszelką cenę starała się mi pomóc, której zawsze się zwierzałam. Podziwiam moją mamę, która pomimo złych rzeczy jakie zrobiłam i część nadal robię udzielała mi rad. Która w środku nocy przychodziła do mnie, słysząc że wypłakuję się w poduszkę, przytulała moją twarz i gładziła włosy przesączone nikotynowym dymem. Tolerowała wszystkie moje wybryki, ucieczki, bójki, moją naukę, którą zawaliłam i nawet Jego. Chociaż wiedziała do czego jest zdolny i że będę przez Niego cierpieć potrafiła zaakceptować moją decyzję. Nie zasypiała czekając aż wrócę do domu. Nie spała przez całe noce nasłuchując czy przypadkiem nie łykam garści tabletek. Prawdę mówiąc nie wiem jak bym sobie bez Nich poradziła. |imagine.me.and.you|

Wszystko co przeżyłam  wszystko co czułam i widziałam  tak naprawdę rozumie tylko duży zielony zeszyt  przesycony moim życiem  pisanym żelowym długopisem  zeszyt  który trzymam pod łóżkiem  który pozwala mi zasnąć.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 30 stycznia 2011

Wszystko co przeżyłam, wszystko co czułam i widziałam, tak naprawdę rozumie tylko duży zielony zeszyt, przesycony moim życiem, pisanym żelowym długopisem, zeszyt, który trzymam pod łóżkiem, który pozwala mi zasnąć. |imagine.me.and.you|

Kiedy już naprawdę nie wiem co robić  kiedy nie mam siły nawet wstać z łóżka ratuje mnie tylko sms do koleżanki o treści  'Błagam powiedz  że życie jest do dupy  że się nudzisz i masz ochote zapalić.'  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 30 stycznia 2011

Kiedy już naprawdę nie wiem co robić, kiedy nie mam siły nawet wstać z łóżka ratuje mnie tylko sms do koleżanki o treści; 'Błagam powiedz, że życie jest do dupy, że się nudzisz i masz ochote zapalić.' |imagine.me.and.you|

aj taam   dzięki bardzo  d :  teksty imagine.me.and.you dodał komentarz: aj taam , dzięki bardzo ;d :* do wpisu 30 stycznia 2011
Myślisz  że ktokolwiek chciałby być moją prywatną poduszką do spania? No to się mylisz. Ciekawe kto by godzinami wysłuchiwał nikczemne wołanie o pomoc  wtulając w nią mokrą od łez całą twarz  zostawiając czarne ślady po tuszu do rzęs. Ciekawe  kto znosiłby w spokoju całonocne przeklinanie Jego i tego pieprzonego świata. Ciekawe kto by przemilczał to wszystko i pomógł zasnąć  otulając czerwone policzki miękkim puchem. Wątpię żebym znalazła taką osobę.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 30 stycznia 2011

Myślisz, że ktokolwiek chciałby być moją prywatną poduszką do spania? No to się mylisz. Ciekawe kto by godzinami wysłuchiwał nikczemne wołanie o pomoc, wtulając w nią mokrą od łez całą twarz, zostawiając czarne ślady po tuszu do rzęs. Ciekawe, kto znosiłby w spokoju całonocne przeklinanie Jego i tego pieprzonego świata. Ciekawe kto by przemilczał to wszystko i pomógł zasnąć, otulając czerwone policzki miękkim puchem. Wątpię żebym znalazła taką osobę. |imagine.me.and.you|

Nawet podczas choroby uwielbiałam te chwile kiedy siadał na moim łóżku  w ręku trzymając kubek gorącej herbaty i kładąc mi na kolanach tackę z kanapkami chwalił się jakie ma zdolności kulinarne i jakie wyjebiste zrobił mi kanapki. Z zachwytem podziwiałam jego 'dzieło'. Cieszył się jak dziecko  kiedy powiedziałam jak równo pokroił głupiego pomidora. Doceniam to  że zawsze starał się z całych sił. Do pewnego czasu  później już coraz mniej i mniej...  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 29 stycznia 2011

Nawet podczas choroby uwielbiałam te chwile kiedy siadał na moim łóżku, w ręku trzymając kubek gorącej herbaty i kładąc mi na kolanach tackę z kanapkami chwalił się jakie ma zdolności kulinarne i jakie wyjebiste zrobił mi kanapki. Z zachwytem podziwiałam jego 'dzieło'. Cieszył się jak dziecko, kiedy powiedziałam jak równo pokroił głupiego pomidora. Doceniam to, że zawsze starał się z całych sił. Do pewnego czasu, później już coraz mniej i mniej... |imagine.me.and.you|

Nie mam pojęcia czemu tak lubię ten zimowy wiatr. Taki przeszywający chłodem do szpiku kości  szaleńczo trzepoczącym moje włosy drobnymi płatkami białego śniegu. Nie wiem  może dlatego  że dzięki niemu mam poczucie jakiejś dziwnej bliskości  jakby ktoś przy mnie był.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 27 stycznia 2011

Nie mam pojęcia czemu tak lubię ten zimowy wiatr. Taki przeszywający chłodem do szpiku kości, szaleńczo trzepoczącym moje włosy drobnymi płatkami białego śniegu. Nie wiem, może dlatego, że dzięki niemu mam poczucie jakiejś dziwnej bliskości, jakby ktoś przy mnie był. |imagine.me.and.you|

: !.. dokładnie... teksty imagine.me.and.you dodał komentarz: :*!.. dokładnie... do wpisu 26 stycznia 2011
świetne to : ! teksty imagine.me.and.you dodał komentarz: świetne to :*! do wpisu 26 stycznia 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć