| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zaszła do brata bo nie mogła zasnąć, mówiła do Niego takim zachrypniętym i zapłakanym głosem. Nie wiedział że płakała, ale nawet jeśli by wiedział, zapytałby się, odpowiedziała by Mu że to przez jakąś piosenkę która coś Jej przypomniała. Nie powiedziałaby jak było naprawdę, bo wiedziałaby jak się to skończy. Wielka awantura o to, że nie powinna była Go pokochać. A w tamtym momencie, nie miała siły żeby się kłócić. | oberwowana |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I kiedyś dowiesz sie jak bardzo można kogoś pokochać. Jak bardzo można tęsknic za kimś kogo się nigdy nie widziało, jak bardzo chciało by się do Niego przytulić, poczuć Jego zapach i smak Jego ust. Dowiesz się tez o staraniach, które na końcu już nie pomagają. Ile razy można próbować odejść, a druga osoba na to nie pozwala. Przeczytasz też o tym, jak bardzo można kochać kogoś za to że jest , a zarazem nienawidzić za to że Go przy Tobie nie ma. Napisze tam również o tym, jak bardzo można przywiązać się do kogoś, nie znając tak naprawdę tej osoby. Ile znaczą słowa typu ‘ skarbie ‘ i wirtualne buziaki. Ale uwierz mi, nie chciałbyś znajdywać się w takiej sytuacji, ponieważ to jednak cholernie boli. | oberwowana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A teraz zostały już tylko zdjęcia które zrobiła Mu podczas rozmowy na skypie. Gdy tylko zamknie oczy to widzisz Jego twarz, a na niej ten cudowny uśmiech. Widzi Jego śliczne, piwne oczy. Słyszy Jego głos i śmiech. To nie wróci, sama to zjebała. A teraz już chyba nic tego nie zmieni. Zostało tylko to, co jest w głowie. A tego choćbyś kurwa nie wiem jak chciał nie wymażesz | oberwowana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jeden zwykły dzień przywrócił Ją do punktu wyjścia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Odeszła, nie mogła żyć z myślą że będzie cierpiał. Usunęła Go z fejsa, zablokowała na gadu i skypie. Została tylko ta pieprzona fotka, nie miała odwagi Go tam zablokować. Przecież właśnie tam Go poznała. Wydaje się dziwne, ale jednak tak cholernie realne. Poczuła do Niego coś, czego nie czuła do nikogo innego. Usunęła się z Jego życia bo uważała że tak będzie dla Niego lepiej. Ale nie myślała o tym że nie prześpi kolejnej nocy. Nie myślała wtedy o sobie, bo to nie Ona się w tym momencie liczyła. Liczyło się Jego dobro. I zostało tak do tego momentu.| oberwowana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Odeszłam, bo nie miałam siły zostać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Od momentu gdy Go nie ma, to tak jakby nie było i mnie. Nie chce mi się żyć, bo to właśnie On zawsze dawał mi chęci do życia. Jeden Jego uśmiech i przez cały dzień byłam szczęśliwa. To tak mało, a tak bardzo uszczęśliwia. | oberwowana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wszystko to by bylo na tyle, miłosna historia trwala tylko chwile. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Na serio tysiąc słów, tysiąc gestów i pomysłów,
Jestem przy Tobie, bliskość, pomieszanie zmysłów, |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I w moim innym świecie jesteśmy blisko ale tu bałem sie że mi pozwolisz spieprzyc wszystko .. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I kocham Go, po prostu, za to że jest. Za to, że poprawia mi humor. I mogę nie spać całą noc, tylko po to, żeby o 3 nad ranem usłyszeć ‘ kocham Cię, dziękuje że zmieniłaś moje życie’ . Mogłabym rozmawiać z Nim cały dzień i całą noc, tak jak w ostatnich tygodniach. Nie chciałam spać, choć wiedziałam że musze. Ale pocieszało mnie to, że znowu z Nim porozmawiam. | oberwowana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pytają dlaczego nie znajdę sobie tutaj chłopaka, dlaczego bawię sie w związki na odległość. Zaczynając od tego, że tym razem to nie zabawa. Po prostu, gdy wstaje rano, to wiem że mam kogoś, kto czeka na mnie na tym pieprzonym gadu gdy tylko wracam ze szkoły. Wiem, że porozmawiam z Nim na skype, zobaczę Jego uśmiech, usłyszę Jego glos i będę tak cholernie szczęśliwa. To nic wielkiego, ale dziękuje Mu za to że jest. Bo dzięki Niemu, zmieniło się wszystko. Śmieje się, uśmiecham, rozmawiam z ludźmi, chodzę do szkoły i się uczę. Dzięki Niemu, chce mi się żyć. | oberwowana |  |  |  |