I kocham Go, po prostu, za to że jest. Za to, że poprawia mi humor. I mogę nie spać całą noc, tylko po to, żeby o 3 nad ranem usłyszeć ‘ kocham Cię, dziękuje że zmieniłaś moje życie’ . Mogłabym rozmawiać z Nim cały dzień i całą noc, tak jak w ostatnich tygodniach. Nie chciałam spać, choć wiedziałam że musze. Ale pocieszało mnie to, że znowu z Nim porozmawiam. | oberwowana
|