 |
"Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało
i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój.
Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła.
Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło.
A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu
i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie."
~ Katarzyna Wołyniec
|
|
 |
- Wydawało mi się, że jesteś w stanie się zmienić, że ja jestem w stanie cię zmienić. Ale ludzie się nie zmieniają. Wydawało mi się, że to, co do ciebie czuję, wystarczy, żeby coś zbudować razem. Ale to będzie takie szarpanie dwa kroki w przód, krok w tył, trzy do tyłu, dwa do przodu. Nie mam na to siły. Myślałam, że mam, ale niestety nie.
Piotr C. – Pokolenie Ikea. Kobiety
|
|
 |
"Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem."
|
|
 |
"Ona taka jest, prawda? Potrafi otwarcie mówić, co czuje i jak kocha. Umie też pisać o tym piękne listy równymi, nieco dziecinnymi literami.
Jest taka delikatna w wyrażaniu oczekiwań. Gdy chce, żebyś ją zaprosił do kina, pyta: “Kiedy ostatnio byłeś w kinie”, prawda?
Ma się ochotę ją często przytulać, a nawet gładzić po głowie. Łatwo ją zranić, ale jest w niej ta szczególną wrażliwość, która nie pozwala zrobić jej krzywdy… nikt nie depcze delikatnych kwiatków. Nie są jej potrzebne kolce, chociaż czasami wydaje się piękniejsza i bardziej dumna niż róża. Jest przy tym w niej coś ujmująco dziecinnego. Czasami to gubi mężczyzn.
Czemu tego nie doceniłeś?"
|
|
 |
"Znam ludzi, którym życie upłynęło nad rozmyślaniami o tym, co było wczoraj i co będzie jutro i nigdy nie cieszyli się tym, co mają dziś. Nie ma co myśleć o przyszłości, skoro teraźniejszość jest taka krótka."
|
|
 |
Chłopaku, wciąż jak glupia czekam ze staniesz przed moimi drzwiami i powiesz ze to byl tylko taki żart, ze będziesz obok. Ze te wszystkie plany wcielimy razem w zycie.
|
|
 |
I dziś znów uswiadomilam sobie jak bardzo mi Ciebie brak. Wiem, że wiecej zrobić juz dla nas nie moglam...
|
|
 |
Czasami łatwiej jest udawać, że cię to nie obchodzi niż przyznać, że z tego powodu umierasz.
|
|
 |
Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?
— Sokół.
|
|
 |
Znam Cię totalnie inaczej niż wszyscy inni.
|
|
 |
Jeśli masz być, to będziesz. Mimo wszystko wierzę w Ciebie, wierzę że kiedyś pobiegniesz. Poczekam tyle ile trzeba, dwa tygodnie, kilka lat, całe życie. Tylko się nie spóźnij.
|
|
 |
Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi, że mnie kocha.
|
|
|
|